Teraz jest 26 listopada 2024, o 09:15

Roślinne inspiracje i domowe ogródki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 czerwca 2011, o 00:56

dzięki ^_^
bo własnie kombinuję co jak połączyć...
a może dwa kosze... :hyhy:
to z ziemią to ciekawa sprawa - moja znajoma opowiadała o specjalnj ekologicznej do ziół, jeśli ma się zamiar je później konsumować :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 11 czerwca 2011, o 19:20

Dziewczyny, mam nadzieję, że dobrze trafiłam i to odpowiedni wątek żeby zapytać o storczyka. Potrzebuję rady. Co robić? Kwiatki opadły dni temu i łodyga już schnie od góry. Jednocześnie zaczął rosnąć nowy liść. Ciąć łodygę, czy nie? Podlewać czy nie? To już mój 3 storczyk i nie chcę go dobić :smutny:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 11 czerwca 2011, o 22:33

Podlewać, jak najbardziej, ale nie częściej niż raz w tygodniu i to najlepiej przegotowaną wodą, która odstała kilka godzin. I pamiętaj, żeby nie zostawiać wody na podstawce, bo orchiee tego nie lubią.
Co do podcinania łodygi to są różne szkoły, według jednej nie należy jej podcinać, według drugiej wprost przeciwnie - należy ją uciąć na wysokości czwartego "kolanka" [kolanko to takie wyraźne zgrubienie na łodyżce]. Ja tam obie swoje orchidee ciapnęłam tuż powyżej czwartego "kolanka" i jedna właśnie mi po raz drugi zakwitła, a druga wypuściła już nowy pęd.
Pytanie tylko jak dawno Twoja orchidea zrzuciła kwiatki, bo teoretycznie od kwietnia do października powinno się je dożywiać specjalnym płynnym nawozem do storczyków, ale z drugiej strony po przekwitnieciu powinno się jej chyba dać odpocząć. Hmmm..... tak sobie myślę, że nawożenie nie powinno jej zaszkodzić, a wręcz przeciwnie, chyba ją wzmocni.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 11 czerwca 2011, o 22:39

kwiatki opadły w poniedziałek - tzn 2 ostatnie opadły w poniedziałek i łodyga schnie od góry,a nowy listek niemal wystrzelił
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 11 czerwca 2011, o 22:51

Moje doświadczenie ze storczykami jest niewielkie, ale wiem, że orchidee nie potrzebują zbyt intensywnego nawożenia i podlewania. Skoro kwiatki opadły zaledwie klika dni temu, to daj im odpocząć ze dwa tygodnie i dopiero później zacznij podlewać wodą ze specjalnym nawozem. No, przynajmniej ja bym tak zrobiła.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 11 czerwca 2011, o 23:56

U nas w domu storczyki kwitną tylko raz, jeden zakwitł ponownie i to był cud :lol: Ale mój dziadek ma piękne, kwitną mu kilka razy do roku i mają kilka gałązek z kwiatami. On robi tak - raz w tygodniu wkłada doniczki do miski/ brodzika, przelewa wodą i tak stoją jakieś 30min. Co dwa tygodnie nawozi je takim specjalnym nawozem do storczyków - z odchodów jakiegoś ptaka, ekologiczny. Tylko, że przez kilka godzin trochę śmierdzi mieszkanie. Jak nie kwitną to przelewa wodą co dwa tygodnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 12 czerwca 2011, o 00:49

Kurcze, moje dwa sotrczyki od dawna nie kwitną. Nic im nie pomaga. :smutny: Zamiast kwitnąć w liście idą.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 12 czerwca 2011, o 09:46

Kawka napisał(a):Kurcze, moje dwa sotrczyki od dawna nie kwitną. Nic im nie pomaga. :smutny: Zamiast kwitnąć w liście idą.


ja wcześniej tez tak miałam z 2 storczykami, ale w końcu oba całkiem padły. Wypuszczały jakiś czas liście, potem korzonki i nic.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 12 czerwca 2011, o 16:05

Nie brzmi to zbyt optymistycznie. :wink:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 

Post przez Justyna » 12 czerwca 2011, o 16:20

Posiadam dwa storczyki i jak na razie ładnie kwitną i rosną. Stosuję zasady, które wcześniej opisałyście.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 12 czerwca 2011, o 16:30

a przycinasz je gdy schną?
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 

Post przez Justyna » 12 czerwca 2011, o 16:34

Raz przycięłam z ciekawości co będzie i faktycznie ponownie zakwitł.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 12 czerwca 2011, o 16:37

kurna :( mam naprawdę zgryz z tym storczykiem. Nie wiem, czy ciąć, a jak ciąć to nad którym oczkiem? 3, 4?
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 12 czerwca 2011, o 16:41

Ja przyciełam i na razie wiele to nie dało.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 

Post przez Justyna » 12 czerwca 2011, o 16:43

dawno to było

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 12 czerwca 2011, o 16:47

Jakieś 3 tygodnie temu.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 12 czerwca 2011, o 16:52

to chyba tym razem zostawię łodygę samą sobie
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 

Post przez Justyna » 12 czerwca 2011, o 16:53

Poczeka jeszcze trochę, na tym obciętym musi najpierw wypuścić pęd a następnie zakwitnie. Tak było u mnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 12 czerwca 2011, o 16:55

Mam nadzieję, że tak będzie. Szoda mi tego storczyka wyrzucać.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 12 czerwca 2011, o 16:58

ja też zacznę modły o mojego storczyka
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 

Post przez Justyna » 12 czerwca 2011, o 17:13

Bądźcie cierpliwe może zakwitnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 12 czerwca 2011, o 17:14

Poczekam :) nic z nim nie będę robić i może to poskutkuje.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 czerwca 2011, o 17:38

Tnie się powyżej czwartego "kolanka". Ja tak uciełam oba moje stroczyki i jeden bardzo szybko mi zakwitł [ z uciętej łodyżki wypuścił nową gałązkę i na niej pojawiło się siedem kwiatów], a drugi jeszcze nie kwitnie, ale właśnie pojawiła się z boku nowa łodyżka, która bardzo szybko pnie się do góry, więc mam nadzieję na kwiaty w ciągu miesiąca.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 12 czerwca 2011, o 17:52

a czym tniesz? nożem? nożyczkami?
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 czerwca 2011, o 18:21

Nożyczkami.
Uważam, że powinnaś go przyciąć, a jednocześnie zacząć nawozić, bo w sumie czym ryzykujesz? Że ci padnie? A jeśli nawet padnie, to trudno, bo przecież i tak nie masz z niego pożytku i tylko się wkurzasz patrząc na same liście. Kto nie ryzykuje, ten nie jedzie, więc ciachnij go i już. :wink:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości