Teraz jest 22 listopada 2024, o 23:15

Roślinne inspiracje i domowe ogródki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 30 kwietnia 2011, o 12:59

Śliczne te dzwoneczki, zawsze chciałam je mieć, ale ile razy chciałam je kupić, to wtedy nigdy ich nie było, a pokazywały się wówczas, gdy mi już przechodziła na nie ochota.
Za to dziś na bazarze nie oparłam się kolejnym kwiatkom balkonowym i kupiłam trzy [ale różne]. Śliczne są, choć póki co nieco mizerne, ale "zaprzyjaźniona" pani, od której zawsze kupuję kwiaty na balkon zapewniła mnie, że na 100% pięknie się rozrosną. Ha, zobaczymy.
Ale podobały mi się jeszcze begonie, aksamitki, cudną też miała bakopę. Wszystkie bym je kupiła, wszystkie, gdybym tylko miała gdzie je ustawiać, no i gdyby w czasie uropu nie było problemu komu je podrzucić. A tak w ogole to ja poproszę domek z ogródkiem, bo mogłabym sadzić i pilelęgnować kwiatki, warzywa i owoce też.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 30 kwietnia 2011, o 14:24

Dzwoneczki widziałam wczoraj w kauflandzie - cały regał.

Ja kupiłam sobie dwie gerbery i to był świetny - zakup od miesiąca cały czas kwitną (kwiatki nie przekwitają) i mają jeszcze mnóstwo pąków, a wyczytałam w necie że one mogą tak kilka lat. :look_down:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 30 kwietnia 2011, o 15:55

W Warszawie, niestety, nie ma Kauflanda, albo o nim nie słyszałam, a w innych hipermarketach ich nie widziałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 19 maja 2011, o 22:45

No, zrobiłam dziś porządek na balkonie. Miniaturowe bratki przesadziłam do jednej długiej skrzynki i postawiłam ją na parapecie [balkonowym], a w skrzynkach balkonowych wymienilam ziemię, podsypałam ją substralem i w jednej z nich posadziłam różowe i fioletowe lewkonie. Ach, jak one pachną! Rewelacja. Jutro dokupię jeszcze kilka, żeby zapach był jeszcze intensywniejszy. Posiałam też dziś maciejkę, a w sobotę kupię bazylię, pietruszkę, majeranek i tymianek i posadzę je w kolejnej skrzynce. Muszę tylko sprawdzić czy można je sadzić razem, bo wiem, że niektórych ziół nie powinno się łączyć.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 20 maja 2011, o 13:38

A ja wczoraj posadziłam paprykę. Wkopałam się bo teraz trzeba będzie drałować w pole z wiadrami wody, a to dość daleko. :/ Generalnie podlewanie kwiatków/krzewów itp. w ogrodzie zajmuje mi masę czasu, ale za to ładnie rosną. ^_^
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 20 maja 2011, o 14:55

A to ja zaprezentuję swój ogródek przydomowy ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 20 maja 2011, o 16:06

dzis rano przegladalam prase ogrodnicza z werandami ogrodkami i balkonami... zainspirowaly mnie zabawne i niedrogie pomysly: rozwieszonego starego hamaka pokrytego folia na to ziemia i roslinki... bujnie z niego wygladajace... inny pomysl zszyta wloknina luzno wypchana ziemia... zrobione otwory w ktore wsadzamy rosliny bujnie sie rozkrzewiajace i zwisajace (np petunie surfinie) to wszytko powieszone wygladaja jak wiszace donice... heh a teraz co do hamaka znalazlam fajne designerskie zdjecie... polezalo by sie w cieniu w upalny dzien... swoja droga ciekawe jak sie wpakowal tak wysoko... drabiny nie widac w poblizu ... wiec pien albo druga osoba heh
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 maja 2011, o 16:35

Jadziu ładny ten twój ogródek
Kawko,ja też tak podlewam,mam działkę za domem,niedużo tego,ale czas na niej szybko płynie
Dorotko jestem pod wrażeniem twojej pracowitości

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 20 maja 2011, o 16:48

Ach jak ja Wam zazdroszę tych ogródków. Gdybym miała taki ogródek, nawet niewielki, to z chęcią bawiłabym się w ogrodniczkę. A tak muszę się zadowolić balkonem.
Taki hamak też by mi się przydał. Szkoda tylko, że na balkonie mi się nie zmieści. Mam co prawda hamak, ale taki wielki z metalowym stelażem, więc mogę go używać jedynie na wakacjach. No i wywrotny jest bardzo i już nie raz pod nim leżałam.
A te niebieskie kwiatuszki na Twoim zdjęciu, Jadziu, to niezapominajki, prawda? Zawsze co roku mam jedną doniczkę z niezapominajkami, ale w doniczce nie wyglądają już tak ładnie jak na rabatce.
Ewo - narobiłam się wczoraj to prawda, ale ja to naprawdę lubię. Mój ślubny śmiał się, że jestem jak w amoku. Ale jak miałam łapki utytłane w ziemi, to jakoś nie chciał żebym się do niego przytuliła, choć gonilam go przez pół mieszkania. :D Ciekawe dlaczego? :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 20 maja 2011, o 16:53

Śliczny ten twój ogródek Jadziu :adore:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 20 maja 2011, o 17:17

Jadziu, śiczny ogródek :)
Prywatnie chwalę sobie fakt, że nie posiadam żadnej ziemi w której musiałabym grzebać i na której i tak i tak zaprzepaściłabym, wysuszyłabym, zatopiła cokolwiek co by tam miało odwagę wyrosnąć :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 20 maja 2011, o 19:17

To tak jak ja Aralk- jakoś nie mam daru do kwiatków. Muszę w telefonie zapisywać, że mam je podlać. Gdyby nie czujność rodziny to bym dawno wszystkie zasuszyła. :hyhy:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 20 maja 2011, o 19:38

Dzięki, dziewczyny, tylko przyznam, że ja jedyne co z tym ogródkiem robię, to patrzę nań i fotografuję od czasu do czasu, więc przekażę rodzicielce :P

Tak więc, Dorotko, na twoje pytanie nie potrafię odpowiedzieć ^_^ Mało rzeczy wiem, jak się nazywają. Wiem, że to:

Obrazek Obrazek

są orliki, że na ostatnim zdjęciu z poprzedniego posta, tak w głębi rosną lilie, że ten krzak z białymi kwiatami

Obrazek

to bez, że to:

Obrazek Obrazek

były żonkile, ale już przekwitły, a to:

Obrazek

są tulipany. Ale już jak nazywają się te kwiatki to pojęcia nie mam ;)

Obrazek Obrazek Obrazek
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 20 maja 2011, o 20:45

śliczny ogródek :smile:

Kwiatki na przedostatnim zdjęciu to:
niebieskie - niezapominajki, a różowo-żółte to prymulki :smile: A kwiatki na ostatnim to płomyk szydlasty. Reszty nie znam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 20 maja 2011, o 22:56

O tak, te drobne niebiestie kwiatuszki na przedostatnim zdjęciu to właśnie niezapominajki. Podobają mi się też te fioletowe, które Joakar rozszyfrowała jako płomyk szydlasty. I biały bez też bardzo lubię. Ech, fajnie masz, Jadziu.
Joakar widać, że znasz się na kwiatkach, jestem pełna podziwu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 maja 2011, o 23:07

prymulki urocze są ^_^
fajne są ogródki kwitnące...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 

Post przez Justyna » 21 maja 2011, o 13:02

Jadziu ładny ogródek.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 21 maja 2011, o 16:48

Dorotka napisał(a):
Joakar widać, że znasz się na kwiatkach, jestem pełna podziwu.

Moja mama się bardzo pasjonuje ogrodnictwem, a ja chcąc nie chcąc coś usłyszę i zapamiętam. :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 czerwca 2011, o 10:08

No i jak tam się mają Wasze kwiatki? Bo mnie ogarnął szał kupowania i ciągle przynoszę do domu kolejne. I już nie mam gdzie ich stawiać, bo mój balkon nie jest z tych największych, a na dodatek mój ślubny trzyma tam rower. :|
A w doniczkach panuje taki tłok, że biedne roślinki ledwo zipią. :wink:
Tylko maciejka mi padła [jak co roku zresztą] :mur: , ale posiałam ją jeszcze raz, a co! Nie popuszczę skubanej. Mowy nie ma.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 czerwca 2011, o 02:33

Nie mam dobrej ręki do kwiatków. Całe lata systematycznie zasuszałam (zapominałam regularnie podlewać :zawstydzony: ) a teraz jak się spiełam i obiecała sobie, że będę systematyczna, to okazuje się, że za dużo wody im zaserwowałam. Dwa zgniły. :smutny:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 czerwca 2011, o 08:03

O, ja też tak mam i za dużo wody wlewam moim kwiatkom. Chociaż teraz już się pilnuję i staram sie nie przesadzać z podlewaniem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 czerwca 2011, o 16:16

wyciągnęłam wielki kosz i postanowiłam, że zrobię sobie "kosz ziołowy"... co zasiać waszym zdaniem?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 czerwca 2011, o 18:47

Bazylię, oregano, kminek, majeranek, mientę, babkę.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 10 czerwca 2011, o 19:32

A mój przydomowy ogródek rozbuchał się że ho ho ho. Róże, goździki, coś tam coś tam, całe mnóstwo wszystkiego ;) Jak będzie ładna pogoda, to pofotografuję ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 czerwca 2011, o 23:11

Fringilla napisał(a):wyciągnęłam wielki kosz i postanowiłam, że zrobię sobie "kosz ziołowy"... co zasiać waszym zdaniem?

Oczywiście bazylię, oregano, majeranek, tymianek, lubczyk, estragon, natkę pietruszki i jak lubisz to również miętę lub melisę. Pamiętaj tylko, że niektórych się ze sobą nie łączy, bo źle rosną jak np. bazylia i majeranek. Ja bazylię posadziłam w osobnej doniczce, a resztę wrzuciłam do jednej donicy.
No i ważna jest ziemia - koniecznie uniwersalna a nie ta do kwiatów kwitnących, bo za dużo w nich nawozów, a zioła nie tolerują takiej dawki chemii.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość