Teraz jest 9 października 2024, o 10:23

Warto przeczytać?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 czerwca 2011, o 20:44

Przeczytaj, zaciśnij zęby i przeczytaj. Zresztą może tylko ja ryczałam jak głupia, a namieszał mi on w głowie tak dokumentnie, że to dyskusyjne HEA odebrałam jak policzek :embarrassed:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 czerwca 2011, o 21:09

Ale najpierw Skrytobójca jest, nie? a potem dopiero Błazen?
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 czerwca 2011, o 22:09

Skrytobójca, Statki, Błazen, a wszystko razem to jedna wielka historia z jednym bohaterem przewijającym się przez wszystkie części :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2312
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Terry Pratchett, Janet Evanovich

Post przez Asieńka » 9 czerwca 2011, o 22:46

annmariamag napisał(a):Dla początkujących czytelników fantastyki poleciłabym coś z polskiego ogródka, np. wszystkie tomy opowiadań o Kubie Wędrowyczu, Andrzeja Pilipiuka... szczególnie te pierwsze zbiory... :)


Pilipiuka poleciłabym jeszcze Wampir z m3, też z kategorii "lekkie, łatwe i przyjemne". Duża dawka humoru, to na pewno! :D
"Znasz przypowieść o żabie w śmietanie? Jak dwie żaby wpadły do dzbanka ze śmietaną? Jedna, myśląc racjonalnie, szybko zrozumiała, że opór jest bezcelowy i że losu nie da się oszukać. A może jest jakieś życie pozagrobowe, więc po co się niepotrzebnie wysilać i na próżno pocieszać płonnymi nadziejami? Złożyła łapki i poszła na dno. A druga była na pewno durna, albo niewierząca. I zaczęła się szamotać. Wydawałoby się, po co się szarpać, jeśli wszystko przesądzone? Szamotała się i szamotała... Aż ubiła śmietanę na masło. I wylazła z dzbanka. Uczcijmy pamięć jej towarzyszki, przedwcześnie poległej w imię postępu filozofii i racjonalnego myślenia."
***
Pod stołem siedział Greebo i mył się językiem. Od czasu do czasu mu się odbijało.
Wampiry wstawały z martwych, z grobów i z krypt, ale nigdy nie zdołały tego dokonać z kota.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 9 czerwca 2011, o 22:47

Pilipiuk dla osobników <20 lat :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28611
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 czerwca 2011, o 23:45

aralk napisał(a):
Jadzia napisał(a):To ja jeszcze jedno nazwisko podrzucę - Robin Hobb, ale mogę ręczyć jedynie za serię Kupcy i ich Żywostatki, bo tylko tę czytałam ;)

To to "przed" i "po" jest równie dobre, ale inne. Skrytobójca to wielka liryczna baśń o dziecku, z którego życie robi za szybko dorosłego. A Błazen jest smutny. Nie znoszę tej książki, doceniam i chylę czoło, że zdecydowała się tak powiązać wątki, pociągnąć fabułę, ale jest tak cholerycznie smutny... Nie znoszę.
Jadziu, przeczytaj, zepnij tę historię, bo warto.

ale czemu smutny?

a teraz, z wyprasowanym mózgiem pytam: pilipiuk dla starszej czy młodszej modzieży?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 9 czerwca 2011, o 23:48

przynoszą mi uczniowie circa 19 i zaśmiewają się czytając fragmenty, ja ze strachem się łapię na tym, z mnie to nie śmieszy już :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28611
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 czerwca 2011, o 23:50

a, to rozumiem ;) ja ehm tez ciut za stara byłam aby w pełni docenić :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 9 czerwca 2011, o 23:52

uff, już myślałam, że przechodzę na ciemną stronę mocy :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2312
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Terry Pratchett, Janet Evanovich

Post przez Asieńka » 9 czerwca 2011, o 23:53

Pilipiuk rozbroił mnie tym, że zaczął się naśmiewać ze Zmierzchu, Pana samochodzika i nie wiadomo z czego jeszcze :D (przynajmniej w Wampirze...)
"Znasz przypowieść o żabie w śmietanie? Jak dwie żaby wpadły do dzbanka ze śmietaną? Jedna, myśląc racjonalnie, szybko zrozumiała, że opór jest bezcelowy i że losu nie da się oszukać. A może jest jakieś życie pozagrobowe, więc po co się niepotrzebnie wysilać i na próżno pocieszać płonnymi nadziejami? Złożyła łapki i poszła na dno. A druga była na pewno durna, albo niewierząca. I zaczęła się szamotać. Wydawałoby się, po co się szarpać, jeśli wszystko przesądzone? Szamotała się i szamotała... Aż ubiła śmietanę na masło. I wylazła z dzbanka. Uczcijmy pamięć jej towarzyszki, przedwcześnie poległej w imię postępu filozofii i racjonalnego myślenia."
***
Pod stołem siedział Greebo i mył się językiem. Od czasu do czasu mu się odbijało.
Wampiry wstawały z martwych, z grobów i z krypt, ale nigdy nie zdołały tego dokonać z kota.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 9 czerwca 2011, o 23:54

o to, chce :big:

Online
Avatar użytkownika
 
Posty: 21027
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 czerwca 2011, o 01:51

Lubie Pilipiuka, choć nie jestem fanatyczną fanką. Najlepiej pisze pojedyncze opowiadania, zapadły mi w pamięć te ze zbioru "2586 kroków". Obecność Jakuba Wędrowycza w większości jego książek męczy na dłuższą metę, a w tym zbiorze go w ogóle nie ma. Pilipiuk pisze też świetne shorty. Podobała mi się również typowo młodzieżowa książka - "Operacja Dzień Wskrzeszenia".
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 10 czerwca 2011, o 08:16

aralk napisał(a):Skrytobójca, Statki, Błazen, a wszystko razem to jedna wielka historia z jednym bohaterem przewijającym się przez wszystkie części :)

No tak, ale w jakiej w sumie kolejności to idzie?
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 czerwca 2011, o 08:52

Kasiag napisał(a):Pratchett jest, nawet więcej niż trochę, specyficzny i albo się od razu 'wpada' i wielbi albo nie. I nie jestem pewna czy tutaj ma znaczenie wcześniejsze doświadczenie z literaturą fantasy, bo Pratchett jest... po prostu zupełnie inny :hyhy:


Pewnie, bo do pełnej zabawy z Pratchettem nie znajomość fantastyki jest potrzebna, a znajomość innych zjawisk ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 10 czerwca 2011, o 11:33

A ja Prachetta nie czytalam, widuje czasami jego ksiazki w bibliotece ale nie siegam po nie, bo jak zwykle nie ma oznaczen ktora to czesc :mur:
Wiec nie biore, no bo od czego zaczac najpierw :niepewny: , tym bardziej ze w mojej bibliotece w roznych miejscach maja poukladane, nie wiem kto tam sortowal te ksiazki...
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 10 czerwca 2011, o 12:40

Katarzyna888 napisał(a):A ja Prachetta nie czytalam, widuje czasami jego ksiazki w bibliotece ale nie siegam po nie, bo jak zwykle nie ma oznaczen ktora to czesc :mur:
Wiec nie biore, no bo od czego zaczac najpierw :niepewny: , tym bardziej ze w mojej bibliotece w roznych miejscach maja poukladane, nie wiem kto tam sortowal te ksiazki...



Zgadzam się w bibliotekach potrafią tak namotać z książkami, że czasami to odechciewa się wszystkiego! :mur:
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 10 czerwca 2011, o 13:54

Jadzia napisał(a):
aralk napisał(a):Skrytobójca, Statki, Błazen, a wszystko razem to jedna wielka historia z jednym bohaterem przewijającym się przez wszystkie części :)

No tak, ale w jakiej w sumie kolejności to idzie?

Dokładnie w takiej jak powyżej:
Skrytobójca - Uczeń, Królewski, Wyprawa
Kupcy - Czarodziejski, Szalony, Przeznaczenia
Błazen (Złotoskóry) - Misja, Złocisty, Przeznaczenie

Frin, pytasz czemu bo nie czytałaś, czy czemu bo czytałaś i się z tym nie zgadzasz?

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 10 czerwca 2011, o 14:04

Katarzyna888 napisał(a):A ja Prachetta nie czytalam, widuje czasami jego ksiazki w bibliotece ale nie siegam po nie, bo jak zwykle nie ma oznaczen ktora to czesc :mur:
Wiec nie biore, no bo od czego zaczac najpierw :niepewny: , tym bardziej ze w mojej bibliotece w roznych miejscach maja poukladane, nie wiem kto tam sortowal te ksiazki...


Ale jeśli chodzi o Pratchetta i Świat Dysku, to nie trzeba się aż tak bardzo przejmować kolejnością; można śmiało czytać i nie po kolei :big:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 28611
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 czerwca 2011, o 16:28

aralk napisał(a):Frin, pytasz czemu bo nie czytałaś, czy czemu bo czytałaś i się z tym nie zgadzasz?

pytam, bo czytałam i jestem ciekawa dlaczego to określenie - ani się zgadzam, anie nie zgadzam ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 10 czerwca 2011, o 18:17

uzasadnienie pozbawione spojlerów w sposób mam nadzieję wystarczający, aby nie zniechęcić ;)

abo nie lubię jak bohaterowie wcale nie pierwszoplanowi, których pokochałam cierpią, umierają, przeżywają rozczarowanie, wyrzuty sumienia i ogólnie wywraca się im życie do góry nogami,
abo nie lubię, gdy bohaterowie prawie pierwszoplanowi są niszczeni fizycznie,
abo nie lubię, ogólnego cierpienia i okrucieństwa,
abo do końca będę miała przed oczami obraz ze świata podziemnego,
abo nie do końca jestem przekonana, czy końcowe HEA było warte tego wszystkiego,
abo mi szalenie smutno z powodu końca czegoś, co nawet nie miało szansy stać się dobrym początkiem,
abo całą sobą chciałabym jakiegoś wyciszenia głównego bohatera po tym wszystkim
i tak dalej i dalej

Ale bardzo lubię dobre książki i dlatego Błazna cenię wielce i poważam, ale nie zajrzę do niego pewnie ponownie przez długi, długi czas, jeśli w ogóle tam kiedyś.

Frin, a u ciebie jak?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 10 czerwca 2011, o 19:29

Kasiag napisał(a):
Katarzyna888 napisał(a):A ja Prachetta nie czytalam, widuje czasami jego ksiazki w bibliotece ale nie siegam po nie, bo jak zwykle nie ma oznaczen ktora to czesc :mur:
Wiec nie biore, no bo od czego zaczac najpierw :niepewny: , tym bardziej ze w mojej bibliotece w roznych miejscach maja poukladane, nie wiem kto tam sortowal te ksiazki...


Ale jeśli chodzi o Pratchetta i Świat Dysku, to nie trzeba się aż tak bardzo przejmować kolejnością; można śmiało czytać i nie po kolei :big:

Ja właśnie tak czytam, co jest akurat w bibliotece, i nie ma problemu, ale jakbym miała trochę więcej wyboru i większą świadomość, to bym "seriami" starał się czytać po kolei - znaczy o magach, o straży, o śmierci itd.
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 10 czerwca 2011, o 19:46

Ja sama czytam po kolei, bo kupuję sobie po prostu kolejne części, ale cykl jest tak skonstruowany, że nic się nie traci nie zachowując tej kolejności.

A jeszcze co do fantastyki, to ja zawsze i wszędzie polecam Martina i jego Cykl Pieśń Lodu i Ognia, jak dla mnie to najlepsza fantastyka jaką do tej pory czytałam. Być może to nie jest dobra propozycja dla początkujących, chociaż nie wykluczam, że i początkującemu 'podejdzie' :hyhy:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 10 czerwca 2011, o 20:03

pod warunkiem, że ktoś lubię niekończące się historie, nawet nie wiem jak dobre ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 10 czerwca 2011, o 20:09

Oj tam, od razu niekończące się :hyhy:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 10 czerwca 2011, o 20:12

nadzieja jest zawsze :hyhy:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość