Teraz jest 25 listopada 2024, o 04:20

Warto przeczytać?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 czerwca 2011, o 00:04

a co lubisz w nie-fantastyce? ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 6 czerwca 2011, o 00:13

ewajoanna23 napisał(a):Co warto przeczytać z fantastki, tak żeby od razu się nie zniechęcić???


Trudne pytanie. Zależy jaki styl Ci odpowiada. Tak z grubsza: horror, sf czy fantasy byś chciała? Polskie czy zagraniczne?
W samym sf masz kilka podgatunków, jak np.: steampunk, cyberpunk, gwiazdowa, socjologiczna, techniczna, political fiction, historia alternatywna itp.
Podaj nieco więcej kryteriów, wtedy będę mogła Ci pomóc. :wink:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 6 czerwca 2011, o 13:39

O matko kochana, zastrzeliłaś mnie tymi podgatunkami, hehe, nawet nie wiedziałam,że tyle ich jest.
Przeczytałam kiedyś Białołęckiej Wiedźma com,pl i nawet bardzo mi się to podobało, ale zabij mnie nie mam pojęcia jaki to gatunek.Polska czy zagraniczna to dla mnie bez różnicy :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 6 czerwca 2011, o 15:08

to może coś Mileny Wójtowicz? z lekka kobieco i humorystycznie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 6 czerwca 2011, o 17:41

autorkę zapisałam ,poszukam czegoś dzięki :wink:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 6 czerwca 2011, o 18:10

ja bym zaproponowała lekkiego Eddingsa z belgariadą, jak na początek w sam raz :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 6 czerwca 2011, o 21:24

Wszystkie propozycje skrzętnie notuje , dzięki :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 czerwca 2011, o 21:26

a jak sie zapatrujesz na wampirki w wydaniu lekko humorystycznym?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 6 czerwca 2011, o 21:28

jak można się pośmiać, to mogę spróbować :wink: masz jakieś propozycje????

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 czerwca 2011, o 21:35

Kerrelyn Sparks
Ja cię kocham, a ty śpisz, wampirze
Jak poślubić wampira milionera
Sekretne życie wampira
Wampir z sąsiedztwa
Wampiry w wielkim mieście
Wampiry wolą szatynki
Zakazane noce z wampirzycą


albo Mary Janice Davidson Nieumarła i niezamężna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2312
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Terry Pratchett, Janet Evanovich

Post przez Asieńka » 6 czerwca 2011, o 21:54

Polecam Nieumarłą i niezamężną :D
Albo Ksenia Basztowa - Wampir z przypadku, też dużo humoru :)
Katarzyna Miszczuk - Ja, diablica
A jak się zapatrujesz na wiedźmy? Polecam Gromyko Olgę - Zawód wiedźma :D
Jeśli chcesz full opcji (anioły, demony, wampiry... razem z dawką humoru) to zajrzyj do Melancholii sukupa - Mead Richelle.

Jestem pasjonatką jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju fantastykę, głównie wampiry, mogłabym wypisać tutaj całą listę :lol: Także jakbyś chciała coś poważniejszego albo w innej konwencji to daj znać :)
"Znasz przypowieść o żabie w śmietanie? Jak dwie żaby wpadły do dzbanka ze śmietaną? Jedna, myśląc racjonalnie, szybko zrozumiała, że opór jest bezcelowy i że losu nie da się oszukać. A może jest jakieś życie pozagrobowe, więc po co się niepotrzebnie wysilać i na próżno pocieszać płonnymi nadziejami? Złożyła łapki i poszła na dno. A druga była na pewno durna, albo niewierząca. I zaczęła się szamotać. Wydawałoby się, po co się szarpać, jeśli wszystko przesądzone? Szamotała się i szamotała... Aż ubiła śmietanę na masło. I wylazła z dzbanka. Uczcijmy pamięć jej towarzyszki, przedwcześnie poległej w imię postępu filozofii i racjonalnego myślenia."
***
Pod stołem siedział Greebo i mył się językiem. Od czasu do czasu mu się odbijało.
Wampiry wstawały z martwych, z grobów i z krypt, ale nigdy nie zdołały tego dokonać z kota.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 6 czerwca 2011, o 22:11

ale się rozbujałyście :rotfl: poważniejszego??? nie koniecznie, dzięki :padam:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 7 czerwca 2011, o 00:19

A jak nie-poważnie to Pratchett :hyhy:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 2312
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Terry Pratchett, Janet Evanovich

Post przez Asieńka » 7 czerwca 2011, o 17:47

Koniecznie! Pratchett to podstawa :hyhy: Z bardziej pojedynczych książek np. Muzyka duszy, Potworny regiment... A z serii książki o straży :D
"Znasz przypowieść o żabie w śmietanie? Jak dwie żaby wpadły do dzbanka ze śmietaną? Jedna, myśląc racjonalnie, szybko zrozumiała, że opór jest bezcelowy i że losu nie da się oszukać. A może jest jakieś życie pozagrobowe, więc po co się niepotrzebnie wysilać i na próżno pocieszać płonnymi nadziejami? Złożyła łapki i poszła na dno. A druga była na pewno durna, albo niewierząca. I zaczęła się szamotać. Wydawałoby się, po co się szarpać, jeśli wszystko przesądzone? Szamotała się i szamotała... Aż ubiła śmietanę na masło. I wylazła z dzbanka. Uczcijmy pamięć jej towarzyszki, przedwcześnie poległej w imię postępu filozofii i racjonalnego myślenia."
***
Pod stołem siedział Greebo i mył się językiem. Od czasu do czasu mu się odbijało.
Wampiry wstawały z martwych, z grobów i z krypt, ale nigdy nie zdołały tego dokonać z kota.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 7 czerwca 2011, o 18:47

a ja zawsze czekałam na fragment ze Śmiercią i dlatego polecam Mort

Avatar użytkownika
 
Posty: 2312
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Terry Pratchett, Janet Evanovich

Post przez Asieńka » 7 czerwca 2011, o 19:37

Śmierć powinna być jeszcze w Wiedźmikołaju (chociaż to akurat oglądałam, nie czytałam :D), no i właśnie w Muzyce duszy, w czym tutaj występuje więcej Susan, czyli wnuczki Śmierci, niż samej Śmierci :hyhy:
"Znasz przypowieść o żabie w śmietanie? Jak dwie żaby wpadły do dzbanka ze śmietaną? Jedna, myśląc racjonalnie, szybko zrozumiała, że opór jest bezcelowy i że losu nie da się oszukać. A może jest jakieś życie pozagrobowe, więc po co się niepotrzebnie wysilać i na próżno pocieszać płonnymi nadziejami? Złożyła łapki i poszła na dno. A druga była na pewno durna, albo niewierząca. I zaczęła się szamotać. Wydawałoby się, po co się szarpać, jeśli wszystko przesądzone? Szamotała się i szamotała... Aż ubiła śmietanę na masło. I wylazła z dzbanka. Uczcijmy pamięć jej towarzyszki, przedwcześnie poległej w imię postępu filozofii i racjonalnego myślenia."
***
Pod stołem siedział Greebo i mył się językiem. Od czasu do czasu mu się odbijało.
Wampiry wstawały z martwych, z grobów i z krypt, ale nigdy nie zdołały tego dokonać z kota.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 7 czerwca 2011, o 20:39

ja nadal będę twierdzić, że Pratchett jest trochę specyficzny i jak starter fantasy zbyt odległy od wstępnych założeń

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 9 czerwca 2011, o 19:40

Pratchett jest, nawet więcej niż trochę, specyficzny i albo się od razu 'wpada' i wielbi albo nie. I nie jestem pewna czy tutaj ma znaczenie wcześniejsze doświadczenie z literaturą fantasy, bo Pratchett jest... po prostu zupełnie inny :hyhy:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 czerwca 2011, o 19:46

Się zgodzę :big: I warto spróbować, tylko tak w oderwaniu raczej od fantastyki, nie jako miarodajny przykład tego typu literatury ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 9 czerwca 2011, o 19:51

O właśnie - dokładnie to miałam na myśli :big:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 9 czerwca 2011, o 19:59

Dla początkujących czytelników fantastyki poleciłabym coś z polskiego ogródka, np. wszystkie tomy opowiadań o Kubie Wędrowyczu, Andrzeja Pilipiuka... szczególnie te pierwsze zbiory... :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 czerwca 2011, o 20:00

To ja jeszcze jedno nazwisko podrzucę - Robin Hobb, ale mogę ręczyć jedynie za serię Kupcy i ich Żywostatki, bo tylko tę czytałam ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 9 czerwca 2011, o 20:14

No popatrz Jadzia i znów się muszę z Tobą zgodzić :big: Kupcy... zdecydowanie warci polecenia. Podejrzewam, że reszta twórczości Hobb również; oprócz Kupców... czytałam jakiś czas temu pierwszy tom Skrytobójcy i bardzo mi się podobało :big:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 czerwca 2011, o 20:38

Jadzia napisał(a):To ja jeszcze jedno nazwisko podrzucę - Robin Hobb, ale mogę ręczyć jedynie za serię Kupcy i ich Żywostatki, bo tylko tę czytałam ;)

To to "przed" i "po" jest równie dobre, ale inne. Skrytobójca to wielka liryczna baśń o dziecku, z którego życie robi za szybko dorosłego. A Błazen jest smutny. Nie znoszę tej książki, doceniam i chylę czoło, że zdecydowała się tak powiązać wątki, pociągnąć fabułę, ale jest tak cholerycznie smutny... Nie znoszę.
Jadziu, przeczytaj, zepnij tę historię, bo warto.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 czerwca 2011, o 20:40

A to Błazna nie będę czytać... Co do smutku to wystarczy mi to, co zrobiła Althei :( A sam początek - jedna z niewielu książek, przy których się popłakałam, i to nie tylko jak czytałam pierwszy raz...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość