Teraz jest 23 listopada 2024, o 07:41

Czytniki ebooków: użytkowanie i porady

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 8 czerwca 2011, o 13:38

Janka napisał(a):A ja mam problem, ze w moim czytniku rozladowuje sie akumulator tez wtedy, gdy lezy wylaczony i go nie uzywam. Naladuje go sobie do pelna i schowam, a jak chce uzywac, to jest calkiem pusty. Moje iPody robia mi zawsze to samo. Aparaty fotograficzne czesto tez. Nigdy nie moge liczyc na to, ze bede mogla skorzystac ze sprzetu, ktorego nie uzywalam przez wiecej niz tydzien.
Przeczytalam wszystkie komentarze w tym watku i nikt nie ma takich problemow. Czy ja cos zle robie?
A moze jakas zyla wodna przeplywa dokladnie w miejscu, gdzie je przechowuje i to je rozladowuje? Tylko iPod Shuffle jest odporny.

dla mnie to taka normalka, że nawet na to nie narzekam :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 czerwca 2011, o 15:24

No tak w sumie, to tez sie juz pogodzilam ze swoim ciezkim losem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 czerwca 2011, o 15:30

Agrest napisał(a):A jaki to czytnik?


Pieciocalowy Sony. W kolorze pink.

Teraz chce kupic cos szesciocalowego. Kindle odpada z powodu jego wad. Sony najbardziej odpowiada mi pod wzgledem zalet. Tylko ta padajaca bateria mnie troche odstrasza. Myslalam o tym nowym IRiverze Cover Story. Jednak chyba zostane przy firmie Sony. Tak po znajomosci.
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 czerwca 2011, o 18:08

Janko, tyle mówi się o zaletach Kindle'a, jakie są w takim wypadku wady?

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 czerwca 2011, o 20:50

Wczoraj spedzilam bardzo duzo czasu czytajac komentarze w tym watku i te wszystkie przygody Dziewczyn z konwertowaniem plikow, czytalo mi sie jak horror.
Przy czym dodam, ze samego konwertowania sie nie boje, obsluga komputera i wszelkich urzadzen technicznych nie stanowi dla mnie problemu. Jednak wszystko, co sie da, lubie w zyciu uproscic.

Kindle jest czytnikiem konkretnej ksiagarni, zaprojektowanym tak, zeby najlatwiej bylo robic zakupy wlasnie w niej. To jest jego jedyna wada dla mnie. Tak samo jest z Nookiem, czy Oyo. Wole czytniki wolne jak ptak.

A dodatkowo juz mam ogromna liczbe eBookow w formacie epub, wiec oplaca mi sie przy tym formacie pozostac. Wiem, ze daloby sie to wszystko konwertowac, ale to taka moja wada, ze lubie rzeczy dziewicze, oryginalne, nienaruszone.

Wad Kindla, ktorymi moglabym kogos odstraszyc od kupna, nie znam. Tylko to, co juz napisalam, co jest wada tylko dla mnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 czerwca 2011, o 01:02

też wolę czytniki niezależne... i coś w tym jest - tylko apple'owskie produkty jakoś tak się nie rozładowują :/ kurcze...
a jednak myślę nad nookiem...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 czerwca 2011, o 12:17

Druga wada Kindla dla mnie, nawet wieksza niz jego przyporzadkowanie do sklepu, jest jego kolor. Jesli sie nie myle, to mozna kupic tylko czarny. Nooki sa tez biale. Dla mnie to ciagle jeszcze za malo, ale juz lepiej niz Kindle.

Szesciocalowy Sony jest w kolorze czrnym, srebrnym i czerwonym. Czerwonego troche nie lubie. Gdyby zrobili jakis inny kolor, to nie zastanawialabym sie nawet minuty. Oprocz brazowego.

Kolor kazdego sprzetu jest dla mnie bardzo wazny. Ubran czarnych tez nie mam. Moje laptopy zawsze sa kolorowe.
W czytnik wgapiam sie czasami godzinami. Nie chcialabym miec przed oczami koloru, ktorego nie lubie.
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 czerwca 2011, o 17:37

ta "czerń" Kindle'a to raczej ciemny grafit niż czarny, a nakładek jest od groma i jednobarwne i kolorowe z motywami i bez ;) nawet bym sobie jedną kupiła, ale niestety moja okładka - czerwona :D - zasłania go w 95%

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 czerwca 2011, o 18:22

To w takim razie, gdybym miala kiedykolwiek kupowac Kindla, wybralabym jakas fajne nakladke. Juz sie rozmarzylam... Moze znalazlabym w wazki, albo rybki?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 czerwca 2011, o 18:47

Pewnie zależy, jakich ważek i jakich rybek byś szukała ;) Na przykład:

Obrazek

A tak w ogóle to białe kindle też są, tylko że amazon ich nie wysyła zagranicę. A skoro już się ograniczyli do jednego koloru na eksport, to ja osobiście cieszę się, że jest to grafit, a nie biały - ciemna obudowa skupia wzrok i optycznie wyostrza kontrast, a jasna nie, zresztą przecież nie tylko czytników to dotyczy ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 czerwca 2011, o 19:10

WOW!
Ale sliczne wazki!

A olac epuby. Chyba zaraz polece na zakupy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 czerwca 2011, o 09:07

Wybór jest duży, a niektóre są naprawdę piękne, ale mnie zniechęca myśl o tym, że trzeba to nakleić prosto i bez bąbelków powietrza :rotfl:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 10 czerwca 2011, o 13:59

a mnie powstrzymują moje okładki, które właściwie wszystko zasłaniają :embarrassed:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 czerwca 2011, o 16:26

Agrest napisał(a):Wybór jest duży, a niektóre są naprawdę piękne, ale mnie zniechęca myśl o tym, że trzeba to nakleić prosto i bez bąbelków powietrza :rotfl:

prawda :rotfl:
ja od razu bym porzuciła pomysł - mam swoje przejścia z laptopem jeszcze i nigdy więcej :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 czerwca 2011, o 16:58

A ja to zle zrozumialam. Myslalam, ze ta nakladka to kawalek plastiku, ktory trzeba nalozyc na obudowe lub zamienic zamiast tej oryginalnej. Jesli to nalepki, to troche gorzej. Mialam klopoty nawet z nalepieniem ochronki na ekranik NintendoDS, w komorce musialam zrezygnowac, to co dopiero by bylo przy czyms wiekszym.
Obrazek

 

Post przez Kelnereczka » 10 czerwca 2011, o 17:36

A ja od pewnego czasu czytam tylko i wyłącznie ksiażki w formie e - book, na moim laptopie - jest to dla mnie bardzo wygodne. Nie zapełniam już regałów książkami, a jedynie pamięć komputera :)
Siadam sobie na mojej ulubionej kanapie, podkładam poduchę pod plecy, na nogi "nakładam" mały stolik -podstawkę z drewna pod laptopa, na uszy zakładam słuchawki, włączm muzykę, otwieram plik z książką w formie e-book'a i oddaję się przyjemności czytania :)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 10 czerwca 2011, o 18:27

o, losie, i wszyscy wokół też są tak niedoskonali w nalepianiu? nikogo dookoła, kto mógłby ulżyć w cierpieniu :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 10 czerwca 2011, o 19:49

pożyczę wam mojego chłopa,parę lat pracował w firmie reklamowej i między innymi naklejał wielkie banery reklamowe na specjalne tablice.Bąble powietrza mu się nie zdarzały :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 czerwca 2011, o 20:35

Proszę, jaki zdolny. Będę pamiętać na przyszłość. :D
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 czerwca 2011, o 22:08

Do nalepienia duzej plachty to moj chlop tez sie nadaje, ale przy malenstwie wysiada.

Ja kiedys sama nalepialam duza nalepke na caly blat od stolu, bo chcialam mu zmienic kolor. Poszlo mi pieknie, a na koncu wszystkie babelki ponakluwalam cienka igla i kazdy babelek jeszcze raz przycisnelam. Nie pozostaly zadne slady widoczne golym okiem.
Niestety ten trick nie nadaje sie do delikatnych ekranikow, szczegolnie tych dotykowych. A nawet jesli sie nadaje, to i tak bym sie nie odwazyla.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 czerwca 2011, o 23:50

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 10 czerwca 2011, o 23:55

w naszych warunkach:
Ja nie mam zamiaru kupować ebooków z powodów że za duże pieniądze kupuje się książkę na zasadach jak wypożyczenie ksiązki z biblioteki ( przeczytasz i do widzenia ),i w każdej chwili można stracić wszystkie zakupione książki( uszkodzenie sprzętu lub wyłączenie serwerów DRM ).
Ja wolę kupić książkę przeczytać odstawić na półkę a za parę lat mogę sobie wrócić do lektury, książki które chcę czytać raz biorę z biblioteki.
No chyba że cena będzie do 5 zł to może się skuszę.
:wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 czerwca 2011, o 23:57

w takich artykułach cała mądrość w komentarzach :D
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 czerwca 2011, o 00:47

ja podejrzewam, że kretyńskie teksty powstają w celu zmobilizowania czytelnika-komentatora :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 czerwca 2011, o 22:06

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość