Wiedźma Ple Ple napisał(a):to palmer, może być nie dużo ale jak pięść do nosau patchworkmana seksu dużo było?
Wiedźma Ple Ple napisał(a):nie nazywała się Mroczna strona raju, Marshy Canham ?
jeśli tak to sceny wcale nie do przesady bo nie zastępowały akcji, która była bardzo wartka, zresztą Canham lubi dobre sceny
jeśli nie to odszczekuję hau!
Small, Laurens i Kat Martin, tak, zapchajdziury przeciw wkładaniu do Canham protestuję
tak jakby tu wylądowały jeszcze Joyce i Schone, no i Quck poślizgiem, a Deveraux tez daje radę że o Thronton i Balogh nie wspomnę
pierwsza liga
dla maddaleny: Betty Neels, Joan Smith, Anne Barbour oraz ma umiłowana Heyer tugezer z Hawksley, Osborne bo ona jest dla każdego
EDIT!
HAUHAUHAU!
a to nie Palmerka aby? i ten patchworkman?furtka na milijon pincet kolejnych części! ha!irytują mnie drugoplanowe postacie żeńskie, co to nie wiadomo: wredne to czy irytujące i czemu służy w fabule. to zarzut wobec autorek jest
Katarzyna888 napisał(a):Mnie irytuje ostatnio niezmiernie to,ze gdy ogladam w bibliotece ksiazke i juz jestem nia zainteresowana, to w ostatnich slowach opisu okazuje sie, ze to kolejna z serii i nawet nie wiadomo ktora...Dawali by jakies porzadne oznaczenia ktora to czesc i czego i jeszcze czy moznaby to czytac osobno, czy trzeba po kolei. A tak musze przeczytac caly opis ksiazki, albo nawet szukac w srodku, zeby dowiedziec sie ktora to jest czesc i z jakiej serii. Nie wiem czy to jest jakas taktyka wydawnicza czy co...
Levanda napisał(a):tautologie (głupie idiotki)
Heidi napisał(a):a mówisz o romansach czy harlequinach ? bo w hq to niecelowe wykreowanie bohaterki na głupiutką, tam po prostu tak już jest, irytująca nie do zniesienia. Natomiast w romansie to coś wyjątkowego, być może będziemy metamorfozy bohaterki, która będzie się zmieniać pod wpływem różnych przeżyć i sytuacji, stawać się będzie silniejsza i mądrzejsza życiowo, np
Julia starych pannach ze swan park jeffries sabrina głupiutka niedoświadczona marzycielka, uwiedziona przez pierwszego lepszego amanta, a jakże inną w 2 części kto czytał ten wie
joakar4 napisał(a):Levanda napisał(a):Mnie irytuje:
jak z serii tłumaczą wybiórczo (patrz Palmer)
albo jak zaczynają wydawać od trzeciego tomu serii, jakby liczyli, że czytelnicy są odcięci od świata i się nie zorientują
Fringilla napisał(a):Levanda napisał(a):tautologie (głupie idiotki)
ehm, w kontekście romansowym to nabiera specyficznego sensu...
Powrót do Czytamy i rozmawiamy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości