Bohater, którego chciałabyś poślubić...

przez **joakar4** » 9 maja 2011, o 12:32

sunshine napisał(a):
ewa.p napisał(a):Shawn jest słodki

Zgadzam się

ja też

przez **Bombelek** » 10 maja 2011, o 19:50

Popieram

przez **Jadzia** » 10 maja 2011, o 20:28

Ale żadna jeszcze nie powiedziała czemu konkretnie taki z niego cukieras :rotfl:

przez **ewa.p** » 11 maja 2011, o 10:33

jest słodki,romantyczny,marzycielski-to mało?Uzupełniają się z Brenną

przez **Wiedźma Ple Ple** » 11 maja 2011, o 13:25

a to ten pisarz jest? jak on to zapomniałyście że przede wszystkim był dobry w łózku a potem to już spuszczę zasłonę milczenia bo w 3. części byli żałośni

przez **sunshine** » 11 maja 2011, o 16:03

Dokładnie słodki i romantyczny

hehe dobry w łóżku pewnie też :hyhy:

przez **Agrest** » 11 maja 2011, o 19:49

Ale to nie ten, pisarzowi było Grayson

(ona była Brianna)

przez **Wiedźma Ple Ple** » 11 maja 2011, o 20:08

a ten jest od czego? :big:

bo oni są dla mnie wszyscy jednakowi, jak Bóg nade mną :big:

z grubsza tylko Rorka obczajam bo on jest "boski" :big:

przez **sunshine** » 11 maja 2011, o 20:11

Shawn to chyba muzykiem był

przez **Wiedźma Ple Ple** » 11 maja 2011, o 20:13

chcecie za niego wyjść i nie jesteście pewne kim był? :big:

przez **Lilia ❀** » 11 maja 2011, o 20:41

Agrest napisał(a):Ale to nie ten, pisarzowi było Grayson (ona była Brianna)

A to było w Concannonach, a my tu o Irlandzkiej trylogii, Gallagherach - Brenna O'Toole i Shawn Gallagher (Łzy księżyca).

przez **Wiedźma Ple Ple** » 11 maja 2011, o 21:04

a to na to tylko popatrzyłam :big:

przez **Bombelek** » 11 maja 2011, o 21:05

Czyli kucharz :byebye:

przez **sunshine** » 11 maja 2011, o 21:56

Aaa kucharz :embarrassed:

przez **Freakshow** » 11 maja 2011, o 22:52

i jakie miał podejście do kobiety...

przez **Heidi** » 15 maja 2011, o 19:20

sunshine napisał(a):Shawn to chyba muzykiem był

Boże uchowaj, nie lubię artystów

przez **maddalena** » 27 maja 2011, o 12:16

Dziewczyny oni wszyscy są dobrzy w łóżku!
Jaką książkę by nie czytać to zawsze wiedzą co, jak, gdzie... ehhh
jednym słowem: supermeni... łóżkowi... :smile:

przez **Kawka** » 27 maja 2011, o 23:14

Nie wszyscy - niektórzy mają swój pierwszy raz. Podobno, bo jeszcze na taki romans nie trafiłam. Ponoć u Palmer jest kilku takich prawiczków, ale trochę mnie odstrasza nazwisko autorki i ewentuaność natkniecia się na motyw śfinia - mop. :wink:

przez **Wiedźma Ple Ple** » 28 maja 2011, o 14:28

maddalena napisał(a):Dziewczyny oni wszyscy są dobrzy w łóżku!
Jaką książkę by nie czytać to zawsze wiedzą co, jak, gdzie... ehhh
jednym słowem: supermeni... łóżkowi...

facet jak jest zdrowy na ciele i umysle a na dodatek cię kocha to taki jest, wielki mi ideał ... :big:

przez **ewa.p** » 28 maja 2011, o 14:59

Kawka napisał(a):Nie wszyscy - niektórzy mają swój pierwszy raz. Podobno, bo jeszcze na taki romans nie trafiłam. Ponoć u Palmer jest kilku takich prawiczków, ale trochę mnie odstrasza nazwisko autorki i ewentuaność natkniecia się na motyw śfinia - mop.

Olśnienie powinnas przeczytać,Palmer,oczywista sprawa.On prawiczek,nie śfiniak,ona też mopem nie jest.No i romans drugoplanowy mi się podobał.Ewentualnie Cichy wielbiciel Napier(hq)

przez **Kawka** » 29 maja 2011, o 17:49

Oooo to jest myśl. Skoro ręczysz, że nie ma motywu mop-sfiniak to sie skuszę.

przez **maddalena** » 30 maja 2011, o 08:23

Kawka napisał(a):Nie wszyscy - niektórzy mają swój pierwszy raz. Podobno, bo jeszcze na taki romans nie trafiłam. Ponoć u Palmer jest kilku takich prawiczków, ale trochę mnie odstrasza nazwisko autorki i ewentuaność natkniecia się na motyw śfinia - mop.

Na motyw prawiczka natknełam się w pracu książkach opowieści Margit Sandemo, niestety tytułów Ci nie podam bo nie pamiętam ale prawiczków zapamiętałam... :haha: