Teraz jest 22 listopada 2024, o 07:46

Do podziwiania: meble, rzeczy codziennego użytku, architektura itp.

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 lutego 2011, o 20:02

często-gęsto :/

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 lutego 2011, o 20:08

Ale do tego jest chyba pokrywka?

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 1 marca 2011, o 13:03

jest,oczywiście,jednak nie zapobiega całkowicie kipieniu :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 24 maja 2011, o 16:37

szukam jakiejs alternatywy proszkow do prania bo mam przeczulice wechowa...
czy ktoras z was dziewczyny uzywala kiedys Kule piorące - EKOKULE Super Sensitive lub orzechy piorące? a jesli tak jakie wrazenia i efekty spostrzegla... reklamy zawsze sa zachecajace... cena na poczatku zwala z nog ale po przeliczeniu na pranie jesli sa skuteczne wychodzi bardzo zachecajaca... ciekawe jaki maja sklad te wklady...
http://forum.gazeta.pl/forum/w,45871,58567588,,a_eko_kule_znacie_.html?v=2
http://wegedzieciak.pl/printview.php?t=191&start=0&sid=9bcb35bdf79ff65869473a0558eee394 na tym forum wyglada ze zachecajaca alternatywa szczegolnie kul...
http://www.ceneo.pl/2380022 na dole tej strony sa 2 opinie konsumentow
http://www.ecoshop.com.pl/index.php?p177,eco-zestaw-na-1200-pran-ekokule-wklady-wymienne

http://www.ekologiczny.pl/x_C_X__P_WARTO.html

poszlam za ciosem szukalam dalej...
http://www.kochamwies.pl/eko/dom/13142-wielkie-porzadki
http://www.kochamwies.pl/w-stylu-country/archiwum/2011/02/13572-ziolowe-porzadki
http://www.kochamwies.pl/zrob-to-sam?task=pomysl&id=86

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 24 maja 2011, o 16:57

nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest :confused:
ja od bardzo dawna stosuję niemieckie koncentraty Ariela i jestem, bardzo zadowolona :) właściwie bez zapachu, pranie od 15 st. i wychodzi ekonomicznie

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 maja 2011, o 17:03

ja używam czasami orzechów - tutaj. jak dla mnie ok, ale do efektów trzeba się przyzwyczaić i najlepiej zacząć od prania nowych rzeczy (ja mam partie rzeczy, które od początku piorę w orzechach i partię, którą piorą "normalnie", bo prałam tak od początku).
Używam też jako mydła kuchennego i do mycia niektórych powierzchni podłogowych ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 24 maja 2011, o 18:31

skąd to rozróżnienie na prawnie tylko w orzechach? nie można po praniu w innych środkach?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 25 maja 2011, o 21:44

Właśnie? Też jestem ciekawa, co oznacza, że do efektów trzeba się przyzwyczaić? To w końcu piorą dobrze czy nie?
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 maja 2011, o 01:38

ehm, żal mi marnować orzechy na rzeczy już zjedzone przez zwykłą chemię ;)
a efekty: niektórym nie pasuje brak zapachu - zwykła chemia przyzwyczaja do syntetycznych, mocnych zapachów (te wszystkie "aromatoterapie"), tu tego nie ma po prostu. po orzechach to taki bardzo delikatny, mydlana sugestia zapachowa. mi to odpowiada, ponieważ zarazem rzeczywiście wymywa inne zapachy, a nie je zagłusza, jak dla mnie.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 maja 2011, o 09:04

dla mnie to już raczej wyższa filozofia prania, chyba nie mam czasu i środków na takie podejście ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 26 maja 2011, o 22:56

Mnie się zwyczajnie nie chce. ^_^ Wolę tradycyjnie, choć przyznaję, że co bardziej ulubione rzeczy ręcznie piorę w szamponie. :D
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 30 maja 2011, o 14:23

Matko, a cóż to za cuda są na świecie...
Proszek, płyn, szampon, mydło, koncentraty różnego rodzaju to znam ale orzechy i inne cuda pierwsze "słyszę"
Czego to można dowiedzieć się na forum :haha:
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 31 maja 2011, o 19:23

Ja o tych orzechach to słyszałam w DDTVN od Reni Jusis, mówiła też że do kąpieli swojego dziecka zamiast mydła używa swojego mleka.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 31 maja 2011, o 21:26

Swojego mleka? :shock: Czy ja dobrze przeczytałam?
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 31 maja 2011, o 21:46

To polega na dodaniu kilku kropel do wody, nie kąpie się w nim jak Kleopatra ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 31 maja 2011, o 22:14

Tak czy siak, dziwne to. Mam czasem wrażenie, że zieloni są z innej planety. :hyhy: A Reni Jusis zawsze miałą swój świat.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 31 maja 2011, o 22:39

Tak, swojego mleka. Ona coś tam jeszcze robi z tym mlekiem, ale nie pamiętam. Jedyne co mi się wryło w pamięć to mina Pieńkowskiej i tego jej partnera w DDTVN jak usłyszeli o tym mleku :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 31 maja 2011, o 22:44

Musiała być bezcenna. :rotfl: Żałuję, że tego już nie zobaczę.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 czerwca 2011, o 08:46

Kawka napisał(a):Tak czy siak, dziwne to. Mam czasem wrażenie, że zieloni są z innej planety. :hyhy: A Reni Jusis zawsze miałą swój świat.


No widzisz, a mnie się z kolei wydaje, że ich dziwactwa są często wyolbrzymiane, wypaczane i bezpodstawnie wyśmiewanie.

Nie mam doświadczeń empirycznych, dzieci nie mam, a sama nie byłam mlekiem naturalnym karmiona, a co dopiero w nim kąpana. Ale to mleko ma właściwości antybakteryjne, przecież znanym sposobem na zaropiałe oczka niemowlaka jest przetarcie ich właśnie mlekiem matki (słyszałam nawet o łagodzeniu nim infekcji ucha czy zakatarzonego nosa, ale to chyba nie jest zbyt częste). Właściwie dopiero niedawno dowiedziałam się o tym sposobie na kąpiel niemowlęcia, ale serio, kilka kropel do wanienki naprawdę mnie nie bulwersuje. No cóż, fizjologia została bardzo "usztuczniona".

A Jusis po prostu pozwala sobie na dokonanie wyborów, a nie podążanie za tym, co robią wszyscy. Nie chce wyrzucać tonami plastikowych pieluch i podaje dziecku jedzenie ze sprawdzonych źródeł, ojej. No kurcze, ja też bym chciała produkował mniej śmieci i nie faszerować się chemią.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 1 czerwca 2011, o 14:17

Zgadzam się z Tobą, Agrest. Dziecku to w żadnym razie nie zaszkodzi, a jeżeli ma pomóc?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 1 czerwca 2011, o 18:12

dobrze rozumiem, że mleko zastępuje środki myjące? i samo moczenie + dajmy na to, przecieranie szmatką wystarcza? nic antybakteryjnego?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 czerwca 2011, o 19:54

Nie znam szczegółów ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 1 czerwca 2011, o 22:43

Z tego co pamiętam to ona po prostu dodaje troszeczkę mleka do wody i nie stosuje już nic innego do kąpieli - moczy w tym gąbkę i myje dziecko.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 czerwca 2011, o 01:06

dokładnie ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 lipca 2011, o 19:57

patrzcie, jakie fajne zakładki
Obrazek
a tu coś dla mamuś
Obrazek
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości