Teraz jest 9 października 2024, o 12:16

Irytuje nas...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 19 kwietnia 2011, o 20:13

Ja tam czytam każdą epokę - przeszłość, teraźniejszość, przyszłość - wsio rawno :mrgreen:

Ale irytowało mnie w Wilczej harmonii Jayne Ann Krentz, że bohaterka strasznie długo do bohatera mówiła na "pan". Powinien był tłumacz dużo wcześniej z tego zrezygnować...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 19 kwietnia 2011, o 20:50

To chyba miało podkreślać tę jej sztywność Harmoniczki. Mnie nie przeszkadzało ;) Czytam DiU i zombie i się dziwię.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 19 kwietnia 2011, o 20:54

Tak sobie pomyślałam, że to pewnie o to chodzi, ale i tak mnie raziło...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 20 kwietnia 2011, o 15:17

Kajkowa napisał(a):Ja średniowiecza też nie jestem w stanie zdzierżyć.


A ja bede obronca sredniowiecza.Po pierwsze to w niektorych romansach nie warto w ogole zwracac uwagi, ze to sredniowiecze, bo ze sredniowieczem nie ma nic wspolnego, a tylko watek romantyczny tam osadzony bo pasowal. Ale niektore autorki dbaja o wiernosc szczegulow historycznych i obyczajowych, moze bardziej w tych ksiazkach historyczno-sensacyjnych, niz prawdziwych romansach.
Sredniowiecze to moja ulubiona epoka,tez ze wzgledu na atmosfere tam panujaca.Moglabym chyba powiedziec,ze fikcja historyczna
to jest wlasnie to co lubie najbardziej :adore:
A autorki romansow najlepiej sie spisuja wlasnie w epoce ktora znaja, wiec chyba lepiej im wychdzi jak sie trzymaja danej epoki, zwlaszcza w romansach historycznych.W sumie chyba nawet latwiej jest pisac o czyms co sie zna,jak sie nie zna to wychodzi cos dziwnego i irytujacego.
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 28611
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 kwietnia 2011, o 16:37

ja tam lubię romans średniowieczny w stylu dziewiętnastowiecznym :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 20 kwietnia 2011, o 16:39

ja cenię sobie średniowiecze bardzo :)
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 20 kwietnia 2011, o 16:49

bardzo lubię i dodatkowo czuję misję przekonywania innych, że to nie takie straszne jak im się wydaje :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 20 kwietnia 2011, o 16:50

Ja też . A już zwłaszcza tych wszystkich wojowników :adore:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28611
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 kwietnia 2011, o 16:50

pinks nie ma chwilowo, to nie nakrzyczy :rotfl:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 20 kwietnia 2011, o 16:57

jakby się ktoś jej krzykiem przejmował :P... ona też lubi tylko jeszcze o tym nie wie....
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 kwietnia 2011, o 17:03

Ja lubię, o ile mi totalnych bzdur nie serwują ;) A pewnie i te bym wytrzymała przy odpowiednim nastroju, byle dobrze/ciekawie napisane :D
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 20 kwietnia 2011, o 17:08

Widze,ze nie jestem sama :haha: no wlasnie,wojownicy i rycerze :D w zbroi lub bez :hyhy:
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 30755
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 kwietnia 2011, o 18:20

średniowiecze w romansach to sama radość,a te co twierdzą inaczej po prostu się nie znają :rotfl: ,ewentualnie trafiły na podrobione średniowiecze i im nie podeszło.Wniosek jest prosty-powinnny szukać prawdziwie romansowego średniowiecza :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 21 kwietnia 2011, o 21:26

Wiecie u mnie to może być jeszcze kwestia pewnego skrzywiewienia po studiach, gdzie musiałam się przedzierac przez średniowieczne papierzyska po łacinie. Naczytałam sie ich aż za dużo i teraz nie lubię sredniowiecznych romasów :D no i nie przepadam za rycerzami i wojownikami :P
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21030
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 22 kwietnia 2011, o 12:24

Wkurza (bo nawet nie irytuje) mnie coś, na co natknęłam się ostatnio - mianowicie jak bohater(ka) mówi do kogoś (jednej osoby) w liczbie mnogiej, np. "zróbcie" zamiast "zrób" itp. Może to kiedyś była forma grzecznościowa, ale bez przesady. :roll: Można było to inaczej przetłumaczyć.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 22 kwietnia 2011, o 13:33

Ale w historyku? czy we współczesnym?
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21030
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 22 kwietnia 2011, o 13:39

W historyku oczywiście. Wiem, że miało być realistycznie ale bez przesady. Odetchnęłam z ulgą jak w końcu na "ty" przeszli. Takie zwroty mi się z gwarą kojarzą. Staruszki w mojej wiosce tak mówią. Do romansu mi to nie pasuje.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 22 kwietnia 2011, o 13:42

Hmmm, ja tam nie wiem, jeśli się spotkałam z taką formą to dawno albo wcale, bo nie pamiętam i nie wiem, jak bym odebrała, ale fakt, w angielskim historyku to pasuje jak np. polskie waćpanny i mości panów by wstawić :roll: zawsze można napisać przecież "Proszę zrobić" jeśli się chce być grzecznym ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 28611
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 kwietnia 2011, o 13:54

hm, ja tam sobie zawsze Ketlingiem pomagam :hahaha:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 23 maja 2011, o 19:11

jak w połowie książki autor wpada na pomysł, że bohaterka jest wegetarianką, a już zdążył nakarmić ją nie raz kebabem

Avatar użytkownika
 
Posty: 28611
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 maja 2011, o 19:47

co ty czytasz, aralk? :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 23 maja 2011, o 20:33

Cooke Pocałunek ognia czy jakoś tak :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28611
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 maja 2011, o 20:36

nie kojarzę... :shock:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 23 maja 2011, o 20:36

szczęściara :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21030
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 23 maja 2011, o 21:08

Dobre. :rotfl: Może jadła tego kraba z wyrzutami sumienia? :hyhy:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość