Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:53

Nora Roberts

 

Post przez Gość » 15 kwietnia 2008, o 21:49

Masz rację, film to była zemsta Honeckera...A co oni zrobili z moim ukochanym "Niebem Montany"?? Miałam mordercze zamiary!Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 15 kwietnia 2008, o 22:08

Ja też. Tyle powycinali...

 

Post przez Gość » 15 kwietnia 2008, o 22:11

Dlatego nie lubię żadnych ekranizacji. Zawsze trzeba ciąć tekst dla potrzeb scenariusza. Zaraz mi się kroi serce.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 16 kwietnia 2008, o 12:39

Mi się błękitny dym nie podobała ani jako książka, ani jako film. Jako film był beznadziejny - taki melodramat niemalże, jako książka - rozwleczony i nudny. A ten facet, Bob bodajże, to nie mój typ.

 

Post przez Gość » 16 kwietnia 2008, o 20:45

Facet w powieści nosił wielce romantyczne imię Bo, ale byłaś blisko;-)) Notabene, bohater, którego w ten okrutny sposób nazwałaby jakakolwiek autorka, od razu traci w moich oczach całą męskość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 kwietnia 2008, o 22:57

wszystkie te filmy były beznadziejne, jak sobie przypomnę Księżyc nad Karoliną, ratunku!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 kwietnia 2008, o 22:58

telewizyjne produkcje...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 kwietnia 2008, o 23:02

ujmijmy to tak: te powieści które akurat zekranizowano są dosyć złocone więc filmidła uprościły je do niemożliwości na niekorzyść wątków kryminalnych, bo na przykład takie Diamond Girl Diany Palmer oglądało się dobrze Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 17 kwietnia 2008, o 14:49

Ej. no bo jak nakręcić taki film, który jest romansem, ale nie komedią romantyczną, ma wątek sensacyjny, ale filmem sensacyjnym też nie jest (istotna sprawa romansu), w ogóle taki misz-masz w książce wychodzi bardzo dobrze, ale na ekranie nie da się tego ukazać, bo przecież bohaterowie nie mogą ciągle się zwierzać przyjaciołom ze swoich uczuć lub opisywać ich w pamiętniku. I wychodzi takie nie wiadomo co.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 kwietnia 2008, o 16:28

i jeszcze w dodatku niskobudżetowe, telewizyjne, klasa C a z gwiazd to mogą liczyć najwyżej na Heather Locklear Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 kwietnia 2008, o 20:53

budżet... brak kasy to tylko twórcom odklejonym sprzyja...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 kwietnia 2008, o 20:56

odklejonym acz genialnym Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 kwietnia 2008, o 20:58

genialnie odklejonym Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 17 kwietnia 2008, o 21:30

dziewczynki, nie zaczynajcie off o filmach tutaj (ogolnie)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 kwietnia 2008, o 22:50

to nie ogólnie, to pytanie czy możliwe jest dobre zekranizowanie Roberts Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 kwietnia 2008, o 23:12

nie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 kwietnia 2008, o 23:15

bo? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 kwietnia 2008, o 23:20

zbyt złożona fabuła w tych lepszych książkach czyli trzeba mieć porządnego scenarzystę a to kosztuje, na co jak już ustaliliśmy forsy nie ma Obrazek dlatego wychodzą przezroczyste bajeczki Obrazek

 

Post przez Gość » 23 kwietnia 2008, o 21:21

A to boli. Chciałabym obejrzeć przynajmniej połowę jej książek. A już w szczególności całą sagę: Trylogia kręgu. O Boziu, jakby to się super oglądało. Byłby z tego niezły hicior, gdyby ona sprzedała prawa, a jakiś godny uwagi reżyser postanowił to nakręcić. O In death też nie miałabym nic przeciwko. Ale chyba możemy tylko pomarzyć. Albo... Zrzuta dziewczyny! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 kwietnia 2008, o 12:07

Ja bym chyba wolała nie oglądać, bo na pewno zrobiliby to samo co np. z Niebem Montany Obrazek

I aktorów dobraliby tak, że tylko się pochlastaj, człowieku Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 kwietnia 2008, o 12:12

a co zrobili z <span style="font-style: italic">Księżycem nad Caroliną</span>- wywalili prawie wszystkie postacie poboczne i od razu było wiadomo kto morduje Obrazek i kto zamordował film Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 24 kwietnia 2008, o 14:45

Ja o filmach wg Roberts już nic nie mówię-Blue smoke zniechęciło mnie do przeczytania, mam nadzieję, że z Algells Fall będzie inaczej. NA ekranizacje to się nadają ksiązki po góra 200-250 stron -tedy zmieszczą wszystkoa nie Roberts, która pisze te grube...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 24 kwietnia 2008, o 15:13

AFTER MORE THAN 34 MILLION VIEWERS TUNED INTO

LIFETIME TELEVISION’S ADAPTATIONS OF NORA ROBERTS’ BOOKS IN 2007, THE NETWORK RE-TEAMS WITH MANDALAY TELEVISION, STEPHANIE GERMAIN PRODUCTIONS AND THE ACCLAIMED AUTHOR TO PRODUCE

FOUR ALL-NEW ORIGINAL MOVIES



LOS ANGELES, CA – After the success of the four Nora Roberts movies that aired on Lifetime Television in 2007, the network will join forces once again with Mandalay Television and Stephanie Germain Productions to produce four all-new Original Movies based on Nora Roberts’ best-selling novels to air in 2009.



In making the announcement, Susanne Daniels, President, Entertainment, Lifetime Networks, said, “Our loyal viewers are devoted Nora Roberts fans, as evidenced by the great ratings and buzz from our movies last year. We couldn’t be happier to deliver four all-new bestsellers to the screen. I’m thrilled to be teaming with Nora, Peter and Stephanie once again. The quality of the first four films was excellent and we couldn’t have a better team behind Nora’s outstanding stories.”



Guber said, “Reconvening our stellar partnership with Nora Roberts and Lifetime provides a unique opportunity to build upon our successful franchise.” Added Germain, “Nora Roberts’ captivating books clearly translate into event-driven television. We are thrilled to bring four more of her extraordinary stories to the screen.” Six best-selling Nora Roberts titles are being considered for movies to air in 2009. They include: Tribute, High Noon, Northern Lights, True Betrayals, Midnight Bayou and Carnal Innocence.



“I’m delighted to be working again with the excellent partnership of Mandalay Television, Stephanie Germain Productions and Lifetime Television,” said Roberts. “The care and attention to detail they gave the four movies that aired in 2007 made for wonderful entertainment. Peter Guber and Stephanie Germain kept the essence of each book, and Lifetime’s outstanding promotion brought a whole new level of anticipation among my readers to see the books brought to film,” Roberts continued. “I’m anticipating another four exciting adaptations to air in 2009.”

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 24 kwietnia 2008, o 19:54

Czyli część najnowszych i część klasyków z lat 90-tych...

Avatar użytkownika
 
Posty: 335
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ajkela » 27 kwietnia 2008, o 23:33

Wiem, że to będzie trochę offtopic, ale przeczytałam przed chwilą posty dotyczące ekranizacji książek Nory Roberts i muszę napisać parę zdań na ten temat.

Ogólnie wszystkie ekranizacje były do kitu. Wszystko skracają i wycinają. Okropne. Mimo tego najbardziej z filmów podobało mi się Angel Fals. Później Księżyc nad Karoliną, Niebo Montany. Błękitny dym mnie dobił doszczętnie. To dopiero tragedia. Wątku romansowego bardziej spłycić już nie dali rady. Po tym filmie książki już nie przeczytam mimo że to Roberts. Marzyłam o tym że by przeczytać Niebo Montany. Jednak najpierw oglądnęłam film, a później przeczytałam książkę. To już nie było to samo. Wiele sobie po tej książce obiecywałam. Angel Fals chętnie przeczytam. Mam nadzieje że będzie warto.

A na koniec wspomnę o ekranizacji Sanktuarium. W ogóle nie było jednej pary i mordercą w filmie był już ktoś inny. Może lepiej niech oni już nic nie kręcę.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do R

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość