Teraz jest 23 listopada 2024, o 03:03

Nasze zdrowie

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 18 kwietnia 2010, o 00:01

I na dodatek taniej wychodzi Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 18 kwietnia 2010, o 00:05

Zdecydowanie pasta, albo maść cynkowa Obrazek W przypadku nawracających coś przeciwwirusowego. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 18 kwietnia 2010, o 00:11

Tylko nie w postaci maści, bo jak pisałam, to i tak nie działa Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 1 września 2010, o 04:14

Odpowiedź na pytanie Frin: soczewki noszą się dobrze, nie czuć ich na oku, są miękkie i nie podrażniają, jednak nosiłam je dopiero kilka godzin (jakieś 6), więc jutro będę miała lepsze obeznanie.

Kupiłam soczewki UltraFlex premier z CooperVision (za 3 soczewki miesięczne dałam 59zł, ale opakowania nabyłam 2 [1 dla -1,5D i 1 dla -2,0D - każde oko ma inną wadę Obrazek], więc wyszło 118, z tym, że dostałam też parę gratis po badaniu - 30zł). Miałam drobne problemy przy zdejmowaniu, ale to wina braku wprawy (od 7-8 lat nie miałam soczewek).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 września 2010, o 04:42

coopervison nie nosiłam nigdy, atego nawet nie znam modelu... 2tygodniowe? miesięczne? nie dla astygmatyków?



a wprawa robi swoje Obrazek

ja za swoje Acuvue Oasys 2tygodniowe też za 6 dawałam pow. 100zł. Obrazek a teraz zeszłam o 50% niżej kupując w necie i to na sztuki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 1 września 2010, o 19:01

ja akurat mam miesięczne, ale są i dwutygodniowe. W ofercie mają także soczewki toryczne (korygują do 2,5 dioptrii - wyczytałam na jakiejś stronie o ich soczewkach Obrazek). Niby są oddychające i <coś tam>, ale ja się nie znam, ważne, że ich nie czuję, nie mam suchego oka i widzenie jest świetne. Wcześniej myślałam o zakupie SoftLens z Bausha (49.90 za 6 sztuk), ale u optyka dali mi UltraFlex, więc sobie odpuściłam (przynajmniej do grudnia).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 września 2010, o 20:26

trza testować Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 10 listopada 2010, o 15:26

Ostatnio wyczytałam, że połączenie kofeiny ze środkami p/bólowymi nie jest zalecane. Z tego wynika, że lepiej unikać wzmacnianych w ten sposób środków. Nie będę wymieniać, który to konkretnie, bo większość wie o co chodzi, a z drugiej strony zastanawia mnie czy czasem konkurencja nie zapłaciła, by taka informacja pojawiła się w książce Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 11 listopada 2010, o 16:34

W ogóle powinno się popijać lekarstwa wodą, a nie żadnymi sokami, kawami, a już broń Boże, alkoholem...





Agaton, to może być prawda Obrazek Z innej beczki, koleżanka brała nlpz i poszła na imprezę, wzięło ją o wiele szybciej niż zwykle. Więc z tą kofeiną...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 11 listopada 2010, o 16:42

dziewczyny, jak macie jakiekolwiek stany zapalne pochwy to polecam pianke Floragyn Silver - skuteczna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 listopada 2010, o 00:48

ja do tych celów globulki propolisowe ale brzmi cudnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 12 listopada 2010, o 13:51

tylko cena...Obrazek ok 60zł, w zależności od apteki....

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 16 maja 2011, o 20:18

A ja dzisiaj w przebieralni w sklepie wypatrzyłam sobie z boku szyi pieprzyk. Taki jasny, ale z ciemniejszymi plamkami (mam jeszcze na szyi drugi bardzo podobny ale mniejszy), ale ten mnie martwi :roll: Jest jakiś taki dziwny. Nie wiem od kiedy go mam (na pewno kilka miesięcy), ale na zdjęciach sprzed dwóch lat go nie wypatrzyłam. Chyba się jutro urwę wcześniej z zajęć i pójdę się umówić do dermatologa to się jeszcze w środę rano dostanę. Dlaczego ja jestem taką panikarą? :zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 maja 2011, o 20:28

Ja tam już kilka sobie wycięłam, więc rozumiem ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 16 maja 2011, o 20:48

Ja mam mnóstwo pieprzyków ( kiedyś sobie na jednej ręce naliczyłam 40), ale nigdy się nimi nie zajmowałam. Raz tylko jak mi wyskoczyły pieprzyki w miejscu intymnym :wink: to leciałam na sygnale do lekarze. Ale ostatnio czytałam w gazecie art o czerniaku i teraz wszystkie, które mam wydają mi się podejrzane. No, a ten to już szczególnie :zawstydzony:

Agrest, a wycinałaś na raz te pieprzyki czy pojedynczo? Bo, jak ostatnio miałam zabieg chirurgiczny to lekarz mi kazał przez 1,5 tygodnia codziennie się stawiać na zmianę opatrunku i wyciąganie po jednym szwie ( a to był tylko wrastający paznokieć). To jak ja mam kilka pieprzyków i pojedynczo bym wycinała to rok z głowy. :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 16 maja 2011, o 21:19

Moja siostra wycinała pieprzyki pojedynczo. A ja też ich mam dużo :hyhy: Mi się nie chce ich liczyć, bo bym się połowy nie doliczyła, bo albo bym się zgubiła, albo nie widziała :P Jak mój mężczyzna kiedyś policzy to się pochwalę :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 maja 2011, o 21:30

Dwa razy pojedynczo i raz - dwa za jednym zamachem. Ale tylko przy jednym mi się zdarzyło, że musiałam przed zdjęciem szwów iść na zmianę opatrunku (sam pieprzyk był malusi, ale za to na nosie, może dlatego ; ) )
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 16 maja 2011, o 21:33

Też mam dużo pieprzyków. Przy takiej ilości ciężko je skutecznie kontrolować, tym bardziej że nie wszystkie są w widocznych dla mnie miejscach (np. plecy). Prawopodobnie kiedyś zejdę z tego świata przez czerniaka. Póki co, wszystkie pieprzyki wydają mi się zwyczajne.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 maja 2011, o 21:43

A artykułów o czerniakach już od dawna nie czytam, bo tak to bym niechybnie zeszła, ale na skołatane nerwy :hyhy:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 16 maja 2011, o 21:51

A ja w ogóle artykułów o raku i innych strasznych chorobach nie czytam, bo wszystkie od razu diagnozuję u siebie i potem żyję w stresie, a jak wiadomo, stres sprzyja powstawaniu raka. :hyhy: Jak pomyślę, ile trzeba zrobić badań, żeby mieć pewność, że coś paskudnego się nie zalęgło, to mnie to przeraża. A na dodatek z prawidłowym diagnozowaniem u nas różnie bywa.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 16 maja 2011, o 22:10

Ja przez to czytanie o czerniaku to przyłapałam się na tym, ze przyglądam się pieprzykom u ludzi. :wink: Bezwiednie to robię :mur:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 16 maja 2011, o 22:14

To przestań, bo popadniesz w paranoję. Koleżanka na studiach miała przedmiot o chorobach psychicznych i twierdziła, że zawsze wszystkie objawy do niej pasowały, a jest jedną z najzdrowszych osób, jakie znam.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 16 maja 2011, o 22:26

czytać? Raz tylko przeczytałam w gazetce z apteki, ale mam dobrą pamięć :wink:

Moja koleżanka z kolei studiuje medycynę i powiedziała mi, że jak na trzecim roku przerabiają te choroby to 3/4 roku pędzi na badania :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 17 maja 2011, o 11:57

Ja też mam mnóstwo pieprzyków na całym ciele. Zgadzam się, że kontrolować zmiany na nich przy takiej ich ilości jest praktycznie niemożliwe. Rozmawiałam kiedyś z moją dermatolog i powiedziała mi, że znamiona (w tym pieprzyki) pojawiają się przez całe życie i nie jest to nic niepokojącego. Niepokojące jest kiedy gwałtownie zaczynają się zmieniać, swędzieć, coś z nich wycieka itp. Nie można przy nich 'dłubać', tzn. zdrapywać. Ja miałam taki przypadek, że jeden pieprzyk sobie zerwałam przez przypadek. Najadłam się wtedy strachu! Ale lekarka mnie uspokoiła, że to nie jest nic groźnego, groźnie by mogło być gdybym przy nim skubała celowo i notorycznie.

Aha, a co do przypisywania sobie różnych chorób, to moja internistka powiedziała mi kiedyś, że laik praktycznie wszystkie objawy danej choroby sobie może przypisać, bo zawsze coś będzie pasowało, więc lepiej nie 'bawić się' w domorosłych lekarzy :hyhy:
A ja też miewam takie tendencje, niestety :embarrassed:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 17 maja 2011, o 13:56

A z moim pieprzykiem lepiej, tzn zaczerwienienie zniknęło (pryszcz mi się obok zrobił :zawstydzony: ) i mogę sobie spokojnie poczekać na wizytę u dermatologa. :padam:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości