Jak się pracuje na etacie, zajmuje domem, dziećmi itd. to się nie ma czasu, ale pragnie się go mieć właśnie na jakieś hobby. A jak kobieta ma tylko pracę w domu, a przez resztę dnia nic nie robi, a przynajmniej tak to wygląda w paru książkach Palmer..... To mi obrzydza bohaterkę. Wolę bardziej aktywne wzorce.
Dlaczego feminizm prawicowy jest u nas obecny od dawna, choć nie używano tego terminu? Z prostej przyczyny - większość kobiet nie chodzi na manify, mają gdzieś prawo do aborcji, a patriarchat Kościoła je denerwuje, ale umieją w jego obrębie działać. Bardziej interesuje je poprawa warunków pracy, lepsze płace, możliwość urodzenia dziecka w spokoju, bez stresu, że stracą pracę, chcę mieć swój udział w polityce by uzyskać powyższe. Generalnie kobiety w Polsce od dawna są takimi feministkami ze względów choćby ekonomicznych - od prawie dwudziestu lat kobiety często są jedynymi żywicielami rodziny. Walczą więc przede wszystkim o poprawę swojej sytuacji społeczno - ekonomicznej. Może nie na manifie, ale np. w obrębie zakładu pracy. A że nie nazywają tego feminizmem prawicowym ...