Romans historyczny

przez **Levanda** » 9 maja 2011, o 21:26

Taaaaaaaaaaa zwłaszcza, że bohaterka może jeść tylko z rąk czarnoksiężnika, on ma różne zabawki erotyczne swego autorstwa, a mąż odzyskuje pamięć po "miłosnym akcie" z żoną

Ale wiecie co? przynajmniej z tych historyków jednej ważnej rzeczy się dowiedziałam!

przez **Renata7** » 9 maja 2011, o 21:28

Jakież to ? :missdoubt:

przez **Levanda** » 9 maja 2011, o 21:31

Że jak nie chcemy dzidziusia, to musimy zbierać nasiona marchewki!!!!! :hahaha:

przez **Renata7** » 9 maja 2011, o 21:33

Najnowsza metoda antykoncepcji :heh:

przez **Levanda** » 9 maja 2011, o 21:34

W średniowieczu "działała" więc warto spróbować

przez **Wiedźma Ple Ple** » 9 maja 2011, o 22:11

Levanda napisał(a):
ewa.p napisał(a): Cytuj Post Napisane: 9 maja 2011, o 16:36
może po prostu Small?

tak! to ona!!!!!

ja tam się zgorszyłam
opierając się na bliblioteka.net stwierdzam ,że czytałam Zdradzoną i coś jeszcze (może innej autorki?) o kobiecie, której męża porwała wiedźma rzuciła na niego urok i nic nie pamiętał; żeby go ratować ona sama oddała się w niewolę (fajnie brzmi) czarnoksiężnikowi, bratu tejże wiedźmy. A potem mamy bajeczny opis trójkątów, czworokątów itp

nie, nie to ona, jedna z najwierutniejszych, a zwie się:
Piekielnica
i wcale nie typowa Small, autorka wcale nie przedstawia tak dużo wielokątów jak panie twierdzą

przez **ewa.p** » 10 maja 2011, o 14:14

ja się na tej Piekielnicy nieźle ubawiłam :rotfl:

Co do wielokątów -u tej pani nie jest ich aż tak dużo,za to często gęsto bohaterki zmieniają partnerów,szukając prawdziwej miłości i oczywiście nieziemsko kochając każdego z nich :hyhy:

przez **Scholastyka** » 10 maja 2011, o 15:36

Levanda napisał(a):W średniowieczu "działała" więc warto spróbować

tylko że to powinna być 'dzika marchew" - nie hodowlana, można nasiona było żuć na sucho, albo popijać [po pokruszeniu] z wodą lub sokiem.

przez **Levanda** » 10 maja 2011, o 19:30

Scholastyka napisał(a):
Levanda napisał(a):W średniowieczu "działała" więc warto spróbować

tylko że to powinna być 'dzika marchew" - nie hodowlana, można nasiona było żuć na sucho, albo popijać [po pokruszeniu] z wodą lub sokiem.

super :d to gdzie znajdę dziką marchew?

przez **Scholastyka** » 10 maja 2011, o 19:50

albo samej poszukać na nieuzytkach albo w sklepach zielarskich [mało prawdopodobne]...

przez **Levanda** » 10 maja 2011, o 20:21

A załóżmy, że znajdę

kto na ochotnika przetestuje skuteczność?

przez **Scholastyka** » 10 maja 2011, o 20:46

były juz robione testy na myszach - stwierdzone działanie zapobiegawcze i poronne

przez **Levanda** » 10 maja 2011, o 20:54

Ciekawe .... :missdoubt:

przez **Agaton** » 10 maja 2011, o 21:12

Czemu ciekawe? Jest takich roślin trochę, znaczy się o działaniu poronnym, dlatego kobiety w ciąży nie mogą ich stosować.

przez **Levanda** » 10 maja 2011, o 21:26

Że poronne to jasne, ale antykoncepcyjne... jeśli by tak było, po co by nas truli tabletkami hormonalnymi?

przez **Scholastyka** » 10 maja 2011, o 21:46

a myślisz, ze jak zioło, to nie truje? :roll:

przez **Agaton** » 10 maja 2011, o 21:53

To chyba nie temat na takie debaty :hyhy:

A już z mojej strony (Obserwacje z praktyk i wysłuchane na zajęciach.) mogę dodać, że sporo osób faktycznie tak myśli. Dla przykładu, popularność środków zawierających glikozydy antrachinowe jest trochę przerażająca. Niektórzy stosują bez umiaru, bo przecież zioła nie szkodzą :hahaha:

przez **Wiedźma Ple Ple** » 10 maja 2011, o 22:26

zioło to dopiero truje :go:

przez **Fringilla** » 10 maja 2011, o 23:59

"antykoncepcja przez wieki" Agatonie :hyhy:

pinks - wróć, nie to zioło :embarrassed:

wszystko truje i do końca doprowadza ^_^

przez **Wiedźma Ple Ple** » 11 maja 2011, o 00:06

antykoncepcja przez wieki - to przekłamanie - przez wieki jedyny środek antykoncepcyjny to: szklanka wody zamiast :big:

przez **Fringilla** » 11 maja 2011, o 00:21

raczej, ehm, "po" :hyhy:

popularność tej gałęzi działalności akuszerskiej powoduje u zarania instytucjonalizowania się medycyny konwencjonalnej akcję antykonkurencyjną znaną jako polowanie na czarownice :rotfl:

przez **Agaton** » 11 maja 2011, o 00:24

Fringilla napisał(a):"antykoncepcja przez wieki" Agatonie

Ale dlaczemu do mnie? Ja piszę z punktu widzenia mojego wykształcenia

Nie ten temat, więc się troszkę powstrzymam. Na przykład lek stosowany w RZS może też posłużyć do usunięcia ciąży

Niech żyje pomysłowość. Nawet jest przepis na necie jak zażyć i bla, bla, bla.

Fringilla napisał(a):wszystko truje i do końca doprowadza

Racja

A rymowankę o margarynie mlecznej słyszały? Do teraz sobie czasem powtarzam

przez **Fringilla** » 11 maja 2011, o 00:26

fringille nie kojarzą o margarynie ^_^

do cię Agatonie, bo offtop zarzucasz

przez **Agaton** » 11 maja 2011, o 00:29

Ej, nie ja zaczęłam o marchewce

Przepraszam w takim razie :zawstydzony:

przez **Fringilla** » 11 maja 2011, o 00:32

no własnie marchewka bardzo historycznie pouczający przedmiot debaty :rotfl:

ps.jadę na 3 pączkach - odpływam pod wpływem cukru ^_^

w temacie moge napisać, że Ann Lethbridge nawet sensownie pisze jak na historyczne harlekiny, chociaż do Rolls i Hale jeszcze kawałek ma, ale naprawdę niewielki

kto czytał Courtney Milan? jak wrażenia?

Romans historyczny

Kto przegląda forum