ogólnie
Walc mi się podobał;ładne nagromadzenie emocji,trochę zakazanej miłości,fajnie pokazana codzienność na plantacji.Miałam tylko zastrzeżenie do scen miłosnych.Widać,że tłumaczył to facet bo wszędzie były
jedwabiste męskości ,
męskość dumnie wzniesiona do góry (jakby mogła być wzniesiona na dół
) itp.kfiatki.Te
męskości połączone z opisem
hipnotycznych dotknięć doprowadzały mnie do niekontrolowanych wybuchów śmiechu.Zamiast przeżywać namiętności wraz z bohaterami byłam krytyczną obserwatorką