Teraz jest 22 listopada 2024, o 17:54

Roślinne inspiracje i domowe ogródki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 22 lutego 2011, o 21:49

numer z ciebie :P
co na to mąż?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 lutego 2011, o 00:43

Dorotka napisał(a):Zastanawiałam się już nie raz co oni robią w tych super i hipermarketach, że u nich kwiaty doniczkowe są takie piękne i okazałe, a jak się je przyniesie do domu, to przestają kwitnąć i marnieją? Podlewają je czymś specjalnym?


sypią... jak na targu końskim :evil:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 28 lutego 2011, o 19:31

Jak z mamą podkradałyśmy listki z fiołków z Obi to rosły :hyhy: Po prostu kwiatków w marketach się nie kupuje :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 lutego 2011, o 19:50

Kiedy ja je kupuję właśnie głównie w sklepach typu Obi i Praktiker, i nie są to zamierzone zakupy. Ot, taki impuls. A że mój małż czesto mnie ciągnie do takich sklepów po jakieś śrubki, narzędzia, deski, to umilam sobie czas oglądaniem roślinek. A jak się tak naoglądam, to nie umiem się powstrzymać i wrzucam do koszyka jedną albo dwie. :hyhy:

A mój chłop, Liluś, póki co nie narzeka, bo dla niego najważniejsze, żebym z nim pojechała, nawet jeśli przytaszczę do domu kolejnego badyla. :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 4 marca 2011, o 18:39

Dorotka napisał(a):Kiedy ja je kupuję właśnie głównie w sklepach typu Obi i Praktiker, i nie są to zamierzone zakupy. Ot, taki impuls. A że mój małż czesto mnie ciągnie do takich sklepów po jakieś śrubki, narzędzia, deski, to umilam sobie czas oglądaniem roślinek. A jak się tak naoglądam, to nie umiem się powstrzymać i wrzucam do koszyka jedną albo dwie. :hyhy:

A mój chłop, Liluś, póki co nie narzeka, bo dla niego najważniejsze, żebym z nim pojechała, nawet jeśli przytaszczę do domu kolejnego badyla. :lol:


to porządny z niego chłop :lol:

A ja dostała od taty cisusa na odratowanie :D i już powoli dochodzi do siebie, ale ma takie malutkie rdzawe plamki na niektórych liściach. Macie może takiego kwiatka, bo nie wiem zbytnio jak go uprawiać?

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 4 marca 2011, o 20:57

tyle znalazłam w necie:

Stanowisko uprawy powinno być dość jasne ale bez bezpośredniego intensywnego nasłonecznienia słonecznego. Roślina nie posiada wygórowanych wymagań co do temperatury, nie powinna ona jednak spadać poniżej 12ºC. Podlewanie umiarkowane, w okresie zimowym, można je częściowo ograniczyć, chyba że roślina jest w bardzo suchym pomieszczeniu, należ ja wtedy intensywniej podlewać. Bardzo ważna sprawa w uprawie tej rośliny jest nie przelewanie jej, nie toleruje stania w wodzie. W okresie intensywnego wzrostu zalecane jest zasilenie uniwersalnym nawozem do roślin doniczkowych. Ziemia kompostowa lub liściasta, młode rośliny przesadzamy corocznie, starsze raz na dwa lata. Najprostszym sposobem rozmnażania jest sadzonkowanie, pędy długości kilku centymetrów, wraz z jednym liściem, ukorzenimy w wodzie lub wilgotnej ziemi. Sadzonki ukorzenimy w dość wysokiej temperaturze i najlepiej przy wysokiej wilgotności. Cissus bywa atakowany przez wciornastki i przędziorki.

Cisus jest długowiecznym pnączem o zielonych skórzastych liściach, odpornym na niekorzystne warunki panujące zimą w mieszkaniach, podobnie jak spokrewniony z nim cisus rombolistny.Jeżeli pozwoli mu się swobodnie rozrastać, to może pokryć dużą powierzchnię ściany.
Można też umieścić go jako roślinę zwisającą w wiszącym koszyku.Należy go tylko trzymać z dala od bezpośredniego światła słonecznego.

Stanowisko: Wymaga dobrego światła rozproszonego.

Temperatura: Dobrze zimuje w pokoju z centralnym ogrzewaniem., ale lepiej zapewnić mu chłodniejsze miejsce.W zimie 13-16st.C, w lecie 18-21 st.

Woda: Podlewać 2 razy na tydzień w lecie ,a w zimie co 14 dni.
Sprawdzać ziemię jej powierzchnia powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem.

Wilgotność powietrza: W lecie zraszać co tydzień, a w temp. powyżej 21 st.nawet codziennie. Należy ustawić doniczkę w podstawce z mokrymi kamykami.

Dokarmianie: W lecie zasilać co 14 dni słabym roztworem nawozów mineralnych lub przefermentowanej gnojówki.

Podłoże: Powinno się składać z ziemi kompostowej z dodatkiem torfu i piasku.

Przesadzanie: Młode, szybko rosnące rośliny co roku na wiosnę, starsze co 2-3 lata.

Rozmnażanie: Wiosną przez sadzonki pędowe z jednym liście ukorzeniać w mieszaninie torfu i piasku. Gdy się ukorzenią i wydadzą pierwszy nowy liść, przesadzać po3-5 szt do jednej doniczki.

Szkodniki i choroby: Roślina rzadko bywa atakowana przez przędziorki i wciornastki. Szkodniki należy zmywać z liści wodą z dodatkiem płynu "Ludwik" lub szarego mydła i denaturatu (1 łyżeczka denaturatu i 1 łyżka szarego mydła na 1 litr wody).

Uwagi:
Nadmierne podlewanie powoduje gnicie korzeni , żółknięcie liści i zamieranie całej rośliny.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 13 marca 2011, o 16:49

Dzisiaj nie oparłam się kolejnym kwiatkom i przytaszczyłam do domu cudnie kwitnące anturium [znając moje szczęście szybko kwitnąć przestanie] i wieeeelką donicę z białymi hiacyntami. Hiacynty z pewnością pięknie mi rozkwitną i będą intensywnie pachniały, ale ciekawe ile u mnie wytrzyma anturium? Bo dobrej ręki do kwiatów to ja nie mam i moja miłość do roślinek zdecydowanie pozostaje nieodwzajemniona. :cry:

Moje anturium wyglada prawie identycznie jak to:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 14 marca 2011, o 11:25

Śliczne jest w takim razie. Oby rosło jak najdłużej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 15 marca 2011, o 20:44

Ewo dziękuję za rady. :) Mój kwiatek bardzo ładnie się rozwija, już samo podlewanie mu pomogło. :look_down: Wypuścił dużo nowych listków. A dzisiaj go przesadziłam, bo miał tylko pół doniczki ziemi.

Dorotko Anturium chyba nie jest trudne w uprawie, pamiętam, ze moja babcia miała, to kwitł bardzo długo. Stał w pokoju od wschodniej strony i wystarczy go podlewać systematycznie (wydaje mi się, ze raz w tygodniu w zimę wystarczy). I nie zraszać, bo dostaje plam. :!:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 15 marca 2011, o 21:37

Nie zraszać? :wink: Bo własnie wyczytałam, że anturium uwielbia zraszanie. Hmmm, na szczęście jeszcze nie potraktowałam mojej roślinki wodą od góry, bo potem znowu plułabym sobie w brodę, że zrobiłam coś nie tak i kolejna roślinka mi padła. :?

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 marca 2011, o 22:01

mama ma i mówi, że anturium lubi zraszanie.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 15 marca 2011, o 22:06

A ja znalazłam, żeby nie zraszać, ale nie mogę teraz tego linka znaleźć. :evil: W necie jest napisane, żeby zraszać miękką wodą, to może my mamy twardą i dlatego dostał plam. :roll:

W każdym razie, nie jest to roślina ciężką w uprawie.
A jakbyś chciała bluszcz, to dużo widziałam w Carrefourze dzisiaj. :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 marca 2011, o 22:22

prawdę mówiąc to u nas nie jest zraszany. siostra przeciera każdy listek wilgotną ścierką.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 20 marca 2011, o 19:19

Jutro zaczyna się wiosna, więc wymyśliłam sobie, że od jutra chcę mieć ukwiecony balkon. No to mnie mój ślubny zawiózł w kilka miejsc, gdzie sprzedają kwiaty, bym kupiła miniaturowe bratki. A miniaturowych bratków niet. :( Zwykłych też jest mało.
Byłam bardzo, ale to bardzo rozczarowana i dla poprawy nastroju wrzuciłam do koszyka kolejne dwa doniczkowe kwiatki: maleńki bluszczyk i wielgachną schefflerę. Mój pan mąż śmiał się ze mnie przez całą drogę do domu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

stronki

Post przez raen » 22 kwietnia 2011, o 18:30

mam nastroj wiosenny dzis i przegladam troche ogrodniczych stron... a zaczelo sie od stroikow wielkanocnych
postanowilam podzielic sie z wami kilkoma fotografiami ktore znalazlam na stronach... niektore moze i nie o czasie jak karmiki dla ptakow a co mi tam... za to dla owadow jak znalazl... :)
najpierw karmiki :)
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

teraz domki dla owadow jakze pozytecznych w ogrodach... nie wszystkie mi sie podobaja ale zawsze jakis wybor i nie trzeba eksponowac

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

spacer pod milorzebami :)
Obrazek

Obrazek

wsrod kolyszacych sie na wietrze traw...

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

szkolka roslin ozdobnych w pechcinie pod ciechanowem
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

kiedys ogladalam tez program o Eden Project dzis przypadkiem trafilam na strony o nim...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

poludniowa korea ma plany budowy swojego Eccorium Project

Obrazek

zaluje ze blizej w polsce nie umiejscowione bo chetnie sie bym poszwedala po nich... dla nas pozostaja swojskie klimaty... slyszalam ze na powaznie biora sie za stworzenie ogrodu botanicznego w olsztynie (podobnych brakuje w wydawaloby sie turystycznym regionie)... ostatnio moglam sie cieszyc pierwszym w tym roku widokiem motylka cytrynka latajacym w okolicy i kwitnacymi fiolkami w okolicy... raduje sie wiosna drobnymi lykami czekajac az ziola gorzkie i roze faldzistolistne zaczna kwitnac (cele zbierackie uwielbiam ich zapach unoszacy sie w pokoju w innych porach roku) na wszystko przyjdzie czas... gdy bede miala okazje i sposobnosc w planach mam zamiar zwiedzic pobliski "ziolowy zakatek"
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 22 kwietnia 2011, o 19:03

i jeszcze troche traw ozdobnych coraz popularniejszych w ogrodach
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 kwietnia 2011, o 01:02

trawy trawy... lubię ^_^

hm, u mnie w tym roku kokosowy karmnik się sprawdził :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 

Post przez Justyna » 23 kwietnia 2011, o 11:24

trawy ozdobne są bardzo ładne na tych zdjęciach

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 27 kwietnia 2011, o 23:37

Ładne, ale na sam widok tych traw cieknie mi z nosa. Uczulona jestem.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 kwietnia 2011, o 23:50

ja też ^_^
dlatego cenię zdjęcia :hyhy: a ponadto - świetnie wyglądają w sezonie niepylenia :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 kwietnia 2011, o 16:42

dziewczyny mogłybyście mi coś doradzić?Chciałabym założyć coś w rodzaju ogródka skalnego,a właściwie chciałabym stworzyć coś jak kobierzec z roślin skalnych(kwitnących).Mogłybyście mi doradzić o jakie rośliny mam pytać?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 28 kwietnia 2011, o 17:15

Ja polecam takie dzwoneczki. Można je bez problemu kupić w kauflandzie w doniczkach, jak przekwitną to wsadź do ogródka. Moja mama tak zrobiła i strasznie szybko to rośnie i co roku kwitnie.

http://www.swiatkwiatow.pl/dzwonek-dalm ... -id64.html

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 kwietnia 2011, o 17:28

Dzięki Joakar,na pewno się rozejrzę za takimi dzwonkami.A coś w kontrastowych kolorach?Żółty,różowy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 28 kwietnia 2011, o 23:00


Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 29 kwietnia 2011, o 15:18

dzięki,rozejrzę się za czymś podobnym

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości