Statystyki: podsumowania, pomoc, uwagi

przez **Renata7** » 17 kwietnia 2011, o 15:17

U mnie podobnie . Jak jestem w pracy , to w przerwach , no i z dwie godziny po powrocie . Za to jak mam wolne to zdarza mi się dwie dziennie przeczytać

przez **Dorotka** » 17 kwietnia 2011, o 15:19

Dwie dziennie? A jak grube?

przez **Renata7** » 17 kwietnia 2011, o 15:26

Raczej standardowo ( 200- 300 str - harlequinów raczej unikam ) . Wszystko zależy też od samej ksiązki . Jak sa tak zwane flaki z olejem , no to i idzie ciężko :cry:

( z reguły staram sie doczytać każdą książkę do końca ) .

przez **sunshine** » 17 kwietnia 2011, o 17:26

Renato to strasznie szybko czytasz :hyhy:

ja nawet jednej nie przeczytam dziennie :hyhy:

przez **Renata7** » 17 kwietnia 2011, o 18:57

Staram się :byebye:

przez **ewa.p** » 17 kwietnia 2011, o 20:55

ja różnie,w zależności od liczby obowiązków.Zwykle przeznaczam na książkę dzień-dwa

przez **sunshine** » 17 kwietnia 2011, o 20:58

Podziwiam

ja non stop czasu nie mam

przez **ewa.p** » 17 kwietnia 2011, o 21:04

ja ostatnio mam mało czasu,niestety.A że święta za pasem...Chyba całkiem zarzuce czytanie

przez **basik** » 18 kwietnia 2011, o 22:08

ja nie potrafię przeczytać książkę w 3 godziny, bo ja lubię się książką delektować, a nie tylko ją przelecieć

przez **almani** » 18 kwietnia 2011, o 22:39

2-3-4 dziennie. Średnio jak najdzie mnie ochota na czytanie to 1000 stron na dzień (oczywiście to musi być sobota czy niedziela ). W tygodniu jedna na dzień starcza. Po intensywnym miesiącu, czasem dwóch czytania mam wstręt i zazwyczaj przez tydzień nie patrze nawet na książki

przez **Lilia ❀** » 18 kwietnia 2011, o 23:06

dobra jesteś :shock:

przez **almani** » 18 kwietnia 2011, o 23:08

to dziedziczne. mój dziadek czytał jeszcze szybciej, matka też

przez **Jadzia** » 19 kwietnia 2011, o 11:07

almani, to zachęcam do uczestnictwa w naszym spisie, podniesiesz nam statystyki, że ho ho :hyhy:

przez **sunshine** » 19 kwietnia 2011, o 23:18

almani napisał(a):2-3-4 dziennie. Średnio jak najdzie mnie ochota na czytanie to 1000 stron na dzień (oczywiście to musi być sobota czy niedziela ). W tygodniu jedna na dzień starcza. Po intensywnym miesiącu, czasem dwóch czytania mam wstręt i zazwyczaj przez tydzień nie patrze nawet na książki

1000 stron na dzień :missdoubt:

szok dla mnie

szacun ogromny

przez **Agaton** » 20 kwietnia 2011, o 11:02

Jej. Też bym tak chciała :hyhy:

Mi tam idzie dużo wolniej, ale ja się lubię pogapić na ściany lub w okno w czasie czytania

przez **aralk** » 21 kwietnia 2011, o 07:39

Naprawdę byś tak chciała?

przez **Agaton** » 21 kwietnia 2011, o 12:42

Czytać szybciej? Trochę tak

Może bez przesady, ale odrobinę by się czasem przydało. Chociaż teraz mi tak nie zależy.

przez **LiaMort** » 21 kwietnia 2011, o 12:45

wcale się nie chwaląc..xD :hyhy:

tesh bym mogła przeczytać 1000 stron na dzień... no ale..xD bym musiała nic nie robić eh..xD i mieć na to ochotę..xD

przez **aralk** » 21 kwietnia 2011, o 12:46

Agaton napisał(a):Czytać szybciej? Trochę tak Może bez przesady, ale odrobinę by się czasem przydało. Chociaż teraz mi tak nie zależy.

cały czas mówimy o 1000 stron dziennie :?:

przez **Agaton** » 21 kwietnia 2011, o 12:53

Aaa... Nie :zawstydzony:

Czasem przydałoby mi się po prostu móc szybciej przedrzeć przez niektóre treści

Teraz już nie, tak na dobrą sprawę.

przez **almani** » 21 kwietnia 2011, o 21:23

Wiecie ja nie zawsze za tym przepadam. Zwłaszcza jak ktoś mi mówi, że się jakąś książką delektuje przez cały tydzień. U mnie to jest po prostu niemozliwe. Nie umiem czytac wolniej. I tak szybko czytam od zawsze. Pamietam moja matka musiała do szkoły chodzić i tłumaczyć pani z polskiego, że ja nie kłamie i naprawde mam juz wszytskie lektury tydzień po ich zadaniu na cały rok przeczytane (miałam 8 lat)

przez **mewa** » 21 kwietnia 2011, o 21:26

moje dziecko jest rok do przodu z lekturami :hyhy:

przez **LiaMort** » 21 kwietnia 2011, o 21:27

eh..xD to tak jak ja..xD szłam kiedyś oddać książkę do biblioteki szkolnej..xD to była chyba 3 podstawówka.. może 2..xD a facetka do mnie z tekstem że nie mogłabym jej tak szybko przeczytać.. i jej nie wzięła eh..xD
ja tesh nie umiem wolniej..xD ;D
mewo :shock:

ile?.xD ;D

przez **aralk** » 21 kwietnia 2011, o 21:31

Powiem tak, Młody przeczytał Syzyfowe prace w 4 godziny i nawet nie narzekał. Mała, aby poznała lekturę to trzeba jej ją przeczytać :wink:

przez **mewa** » 21 kwietnia 2011, o 21:32

jest w 2klasie podstawówki, a ma przeczytane lektury z 3 i więcej...te z 2 są dla niej zbyt krótkie i dziecinne

Statystyki: podsumowania, pomoc, uwagi

Kto przegląda forum