Teraz jest 21 listopada 2024, o 15:57

Kresley Cole

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 kwietnia 2011, o 20:46

czytanie tylko do połowy tudziez pierwszych 50 stron o ile książka nie porwie i nie otumani :hyhy:
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 kwietnia 2011, o 20:09

Ciekawa jestem, czy wydadzą u nas wprowadzenie do serii Immortals After Dark?...
http://www.goodreads.com/book/show/6388 ... ts-forever
http://kresleycole.com/books/playing-easy-to-get.html
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 kwietnia 2011, o 23:44

znając chęć do publikacji form krótszych... nie spodziewam się ^_^
ale też przyznam, że bardziej by mi zależało na Deep Kiss of Winter bo i późniejsze, i lepsze ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 13 kwietnia 2011, o 13:14

Aha. Asiunia znowu walnęła jak dzik w sosnę :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 kwietnia 2011, o 14:33

nie rozumiem :smutny:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 13 kwietnia 2011, o 18:09

nie Ty jedna Lilijo nie rozumiesz, ale ten Asiniec przebrzydły tak już ma...i nic na to nie poradzimy
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 13 kwietnia 2011, o 20:24

no i peany kasiek zrobiły swoje - dzisiaj się skusiłam i zakupiłam Wściekły głód :wink: Teraz tylko przeczytać :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 13 kwietnia 2011, o 23:04

ja nie dość, że niemieckie wersje Cole mam na półce, to teraz za oryginały się wzięłam i się zastanawiam jeszcze, czy polskich nie zacząć czytać, może tak dla porównania wrażeń :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 10 sierpnia 2011, o 22:44

Przeczyatłam nt Cole Urok...., i się ślinie z radości prawie że. Jak to kiedyś wydadzą kuię, postawie na półce i będę hołd oddawać.
I muszę to rzec Bowen to idiota, ale wilkołak więc mu wybaczam.
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 sierpnia 2011, o 23:44

barany... :hahaha: gdzie to było, że trzeba zakopać żywcem ew. spuścić tira na łeb w jakimś kanionie, żeby mieć chwilę wytchnienia?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 sierpnia 2011, o 09:34

pojęcia nie mam, ale się z tym zgadzam :hahaha:
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

 

Post przez appia » 21 sierpnia 2011, o 23:50

mi się Cole baaaardzo podobała, chociaż z reguły nie tykam serii paranormalnych; też wsiąkłam po przeczytaniu historii Lachlana i Em :) niektóre książki z IAD są rzeczywiście słabsze - to wina bohaterów, ale z reguły postacie drugoplanowe nie zawodzą. No i Nix :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 sierpnia 2011, o 00:12

tu chodzi o całość obrazu, nie? :hyhy:
przeczytałaś cały cykl dotychczas wydany?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 

Post przez appia » 22 sierpnia 2011, o 14:03

Tak, chociaż nie zdzierżyłam przy historii Sabine i Rydstroma (Kiss of a Demon King); doczytałam chyba tylko do 1/3 książki. Ale może jeszcze sięgnę do niej :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 sierpnia 2011, o 00:36

hm, a co w szczególności cię zirytowało? :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 

Post przez appia » 23 sierpnia 2011, o 10:51

Sabine :) Jakoś się nie mogłam przemóc do niej jako bohaterki, chociaż zazwyczaj mam dużą tolerancję. Podobał mi się za to Demon from the Dark i Dreams of a Dark Warrior, chociaż Cole mnie trochę zszokowała Declanem...

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 1 września 2011, o 01:50

ja również na początku nie mogłam przekonać się do Sabine ale na szczęście później mi przeszło :wink:
co do Declana, to ciężko go strawiłam :? i chociaż pomysł z "odrodzeniem" mi się podobał, to ostatnie wcielenie bohatera przeszło moje najśmielsze oczekiwania (...koszmary) :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 12 listopada 2011, o 11:55

witajcie
przeczytałam tylko Wściekły głód, a teraz czekam na Za cudze winy.
ale książka mi się podobała, czasem wieczorami lobie do niej wracać
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 12 listopada 2011, o 12:18

według Frin im dalej tym lepiej :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 listopada 2011, o 18:41

zabawniej, dramatoza sensowniejsza ;) i wszystko się układa :P

nana_rlbi napisał(a):ja również na początku nie mogłam przekonać się do Sabine ale na szczęście później mi przeszło :wink:
co do Declana, to ciężko go strawiłam :? i chociaż pomysł z "odrodzeniem" mi się podobał, to ostatnie wcielenie bohatera przeszło moje najśmielsze oczekiwania (...koszmary) :]

to było dobre, heloł :heh:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 listopada 2011, o 19:28

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 26 listopada 2011, o 18:56

Ciekawa jestem tej książki przyznam szczerze,
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 listopada 2011, o 19:21

kolejnej części?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 26 listopada 2011, o 19:32

Tak kolejnej części
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 listopada 2011, o 21:24

i ja chętnie się zapoznam :D

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość