Teraz jest 22 listopada 2024, o 07:50

Prezenty na różne okazje

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 lutego 2011, o 20:24

A o 21.00 siusiu, paciorek i spać.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 12 lutego 2011, o 20:25

o 21? :hahaha:
proponuję ramy czasowe 12.00-17.00 :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 12 lutego 2011, o 20:32

hehehe... tak, to chodzące utrapienie. impreza będzie, ale w rodzinnym gronie, bo dla znajomych imprezy nie robi ;p i w sumie mu się nie dziwię... patrząc po iluś tam latach na moją 18stkę, to strata kasy... połowa gości nie dopisała, zwłaszcza tych, którzy byli dla mnie ważni i których na imprezie chciałam zobaczyć, wynajem sali, jedzenie, alkohol... niby są dobre wspomnienia, zdjęcia, ale zawsze to niemiłe uczucie zostaje...

no nic, pomyślę jeszcze, ale bardzo dziękuję za propozycje i pomysły... aishh... gdyby ten mosiek był inny... jak się wkurzę to dostanie 18 lizaków jakoś śmiesznie zapakowanych i tyle ;p
ObrazekObrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 12 lutego 2011, o 20:34

ale ten grupon czy inne mydeale to może warto obejrzeć :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 lutego 2011, o 23:42

Kat, kup mu: duuuuużego lizaka, smoczek , grzechotkę, pampersa, nocnik z pozytywką, wiaderko z łopatką i foremkami do piasku i pluszowego misia. A potem to wszystko zapakuj w pudelko, to pudełko w kolejne - nieco większe pudełko, następnie w jeszcze jedno pudełko, i jeszcze jedno, i jeszcze. Potem ładnie zapakuj [papier ma być w pluszowe misie] i obwiąż wieeeelką kokardą. Z pewnością się ucieszy, na bank. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 13 lutego 2011, o 15:47

o takim tricku z tymi pudełkami już myślałam :) z lizakami i mambą i samochodem w środku, bo jedno co się słyszy, to że chce samochód. no i dostanie wypasionego cabrio sasasa :D

właśnie mama sobie przypomniała, że chciał torbę sportową na siłkę, więc coś w tym stylu plus jakiś dodatek poszukam ;D chociaż najlepszym prezentem byłby sprawny mózg... szkoda tylko, że tego nie sprzedają ;/
ObrazekObrazek Obrazek

 

Post przez Kajkowa » 10 kwietnia 2011, o 18:00

Ratujcie dziewczyny!

25 rocznica ślubu moich rodziców zbliża się wielkimi krokami. Zawsze miałam problem z prezentami dla nich, bo moi rodzice są... "szaleni". W tym roku leże kompletnie.
Nienawidzą praktycznych prezentów, żadnych ozdób do domu, perfum, kremów... krawatów, zegarków.
Muszę ich po prostu zaskoczyć...

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 10 kwietnia 2011, o 18:19

może coś ze srebra,w końcu to srebrna rocznica

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 10 kwietnia 2011, o 18:24

eeee tam. po co komu kolejny bibelot w domu do odkurzania??

ja bym proponowała np wyjście dla dwóch osób do spa - z rodzicami kupuliśmy coś takiego wujkom na ich 25 lecie i byli strasznie szczęśliwi. mieli w tym masaż, jacuzzi, szampana i coś tam jeszcze.

a jeśli są szalenie - skok ze spadochronem?
ObrazekObrazek Obrazek

 

Post przez Kajkowa » 10 kwietnia 2011, o 18:27

Kat napisał(a):ja bym proponowała np wyjście dla dwóch osób do spa - z rodzicami kupuliśmy coś takiego wujkom na ich 25 lecie i byli strasznie szczęśliwi. mieli w tym masaż, jacuzzi, szampana i coś tam jeszcze.


To jest pomysł. Bardzo dobry pomysł :D
I tej skok ze spadochronem też całkiem, całkiem... :haha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 kwietnia 2011, o 19:07

ogólnie: jakieś wyjście, co to sami się zmobilizować nie potrafią jakoś, trzeba ich popchnąć (wszelkie skojarzenia ze skokami spadochronowymi to złe skojarzenia ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 kwietnia 2011, o 19:13

Zafunduj im kapiel w czekoladzie. Albo noc w apartamencie dla ...nowożeńców, niech sobie przypomną dawne dobre czasy. :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 65
Dołączył(a): 20 marca 2011, o 18:24

***

Post przez KarolaBas » 17 kwietnia 2011, o 20:15

Doskonale wiem jak to jest, bo ostatnio miałam podobnie. Może jakis wypad na tę okoliczność. Wiem,że to sa koszta,ale jezeli masz rodzeństwo, to moze warto im zafundować wyjazd gdzies, gdzie chcieliby pojechac, cos zobaczyć. Może powrót w miejsce, z którymi wiążą sie fajne wspomnienia? A może uroczysty obiad,z rodzina i ich przyjaciółmi? Pewnie nie pomogłam,ale nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Pozdrawiam!

 

Post przez Kajkowa » 17 kwietnia 2011, o 21:06

Wytrąbiłam kasę i wysłałam ich do Paryża, bo moja mamuśka "mimochodem" stwierdziła, że chciała bym tam pojechać.
W środę polecieli. Mamuśka zadzwoniła wczoraj, coś tam mówiła, ale rozmowę nam... przerwało.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 17 kwietnia 2011, o 21:51

A zadowoleni?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 

Post przez Kajkowa » 18 kwietnia 2011, o 07:26

Bardzo. Całe szczęście :haha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 18 kwietnia 2011, o 08:48

Kajkowa, też bym chciała żeby moje córki kiedyś wysłały mnie do Paryża....albo gdzie indziej ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 18 kwietnia 2011, o 16:00

Ja bym wogule gdziekolwiek pojechała :adore:

 

Post przez Kajkowa » 18 kwietnia 2011, o 17:56

Ja miałam po prostu już odłożone pieniądze na zaoczne prawo, ale stwierdziłam, że teraz kiedy jestem w ciąży nie będe się za te studia zabierać. Pieniądze zostały, więc doszłam do wniosku, że równie dobrze moge zrobić niespodziankę rodzicom :haha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 18 kwietnia 2011, o 19:18

dobra córka z ciebie :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 kwietnia 2011, o 19:52

bardzo dobra :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 18 kwietnia 2011, o 22:49

Pewnie, że dobra.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 19 kwietnia 2011, o 00:45

Świetny miałaś pomysł z tym Paryżem, Kajkowa.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 332
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: okolice Łodzi :-)

Post przez ladygreen » 25 czerwca 2011, o 11:31

Dziewczyny doradźcie proszę co mogę podarować znajomej ze studiów na ślub. Chciałam coś zamiast kwiatów. Do ostatniej chwili myślałam, że nie pojadę na ten ślub a jednak udało mi się załatwić transport i stąd to moje nieprzygotowanie :? Myślałam o książce, niestety już za późno bo jestem teraz na wsi i nie mam tu księgarni :? Zastanawiam się nad jakimś pluszakiem, Mama doradza mi kupno zegara co z kolei mi nie pasuje... Nie wiem, chciałabym żeby to była jakaś pamiątka - żeby młodzi później spojrzeli na to i przypomnieli sobie o mnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 25 czerwca 2011, o 11:32

ramka na zdjęcie, jakaś wypasiona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość