Teraz jest 21 listopada 2024, o 19:36

Erotyczne okładki i ilustracje

Uwaga: tematyka 18+
Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 8 kwietnia 2011, o 19:56

Magadha napisał(a):A ostatnia :?: No powiedzcie, że jest mrauuuu.
Też chcę taką, i najlepiej, żeby działała tak jak w książce, której dotyczy. :hyhy:



Ostatnia mrauu :hyhy: :embarrassed:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 8 kwietnia 2011, o 19:58

ta ostatnia mi się podoba,choć nie mam obsesji na punkcie okładek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 kwietnia 2011, o 20:04

Cóż, włoskie okładki estetyką i sensem z reguły nie grzeszą :hyhy:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 8 kwietnia 2011, o 21:01

sunshine napisał(a):
Magadha napisał(a):A ostatnia :?: No powiedzcie, że jest mrauuuu.
Też chcę taką, i najlepiej, żeby działała tak jak w książce, której dotyczy. :hyhy:



Ostatnia mrauu :hyhy: :embarrassed:



Ta ostatnia może być , ewentualnie ... :look_down:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 kwietnia 2011, o 21:07

ta ostatnia ma przynajmniej sens ;)

ps. włoskie... :rotfl:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 kwietnia 2011, o 21:14

jak powiedziała Frin, sensowna jest i tyle, i chwała jej za to ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 kwietnia 2011, o 21:29

Fringilla napisał(a):ps. włoskie... :rotfl:


Szczególnie czwarta zasługuje na uwagę, ten zaczytany satyr na drugim planie :hyhy:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 kwietnia 2011, o 21:33

on nie gra na jakiejś fletni czy innym ustrojstwie? :twisted:
ps.głodnemu chleb na myśli ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 kwietnia 2011, o 21:40

Faktycznie, na fletni Pana :rotfl: Ale nie widać pełnego kształtu i wydało mi się, że on nad jakimś dziełem tak ślęczy :rotfl:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 kwietnia 2011, o 21:42

obsesjonatka :hyhy: uważaj, to prowadzi to fetyszyzmu :hahaha:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 kwietnia 2011, o 21:43

Never, jestem przeciwko :hyhy:

(Ale sam satyr bawi mnie w obu wersjach :D )
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 kwietnia 2011, o 23:08

...książkowego :hyhy:

hm, nie ma jak manierystyczny ogród w tle swoją drogą :hyhy: hm... tu muszę pomyśleć jakie tytuły w epoce osadzone są...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 31 grudnia 2011, o 14:47

Nie sądziłam że kiedyś coś takiego zobaczę. Polska okładka gejowskiego erotyku przypominająca okładki np. wydawnictwa Samhain. No szok. I ja nic o tym nie wiedziałam aż do dziś :shock:

Dariusz Chęciński - Poniżej pasa, czyli bezpruderyjna miłość :hyhy:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 31 grudnia 2011, o 14:47

wow! To by oczywiście pasowało do jakiegoś cowboya :roll:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 31 grudnia 2011, o 14:48

a jest jakaś porządna polska książka o gejach bez erotyzowania czy zaraz od tylnej strony się zabrano? :)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 31 grudnia 2011, o 14:49

Liberty napisał(a):Polska okładka gejowskiego erotyku

:shock: :shock: :shock:
nie wiedziałam, że coś takiego u nas powstaje

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 31 grudnia 2011, o 14:51

bestseller :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 31 grudnia 2011, o 14:52

Cieszmy się, że to nie szop pracz :twisted:

a jest jakaś porządna polska książka o gejach bez erotyzowania czy zaraz od tylnej strony się zabrano? :)


W sensie romans gejowski czy po prostu o gejach? Bo jeśli to drugie to i owszem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 31 grudnia 2011, o 15:00

po prostu, przyzwoicie i jak o ludziach :)
sensownie

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 31 grudnia 2011, o 15:02

A jakie to wydawnictwo wydaje taką literaturę?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 31 grudnia 2011, o 15:05

Liberty napisał(a):
a jest jakaś porządna polska książka o gejach bez erotyzowania czy zaraz od tylnej strony się zabrano? :)


W sensie romans gejowski czy po prostu o gejach? Bo jeśli to drugie to i owszem.


To pierwsze też, tylko nie po polsku...

A okładka bardzo przyjemna dla oka ^_^
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 31 grudnia 2011, o 15:06

Okładka świetna :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 31 grudnia 2011, o 15:18

Czyli Lubiewo odpada ;)

Może być Marcin Szczygielski z Berkiem i Bierkami. Podobał mi się lekki i satyryczny Bartosz Żurawiecki z Erotica dla polacca i Trzech panów w łóżku, nie licząc kota.
Pojawił się pierwszy kryminał gejowski, jak go reklamuje wydawnictwo - Śmierć w darkroomie Pasewicza, przy czym warto zaznaczyć, że
Spoiler:
.
Całkiem nieźle zapowiada się Gej w wielkim mieście Mikołaja Milcke, ale nie czytałam, więc nie wiem na pewno.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 31 grudnia 2011, o 15:25

dzięki :)
Trzech panów w łóżku, nie licząc kota weszło mi w drogę ale jakoś w sumie minęło :)
skorzystam również z reszty skoro jest sensownie :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 31 grudnia 2011, o 16:09

Oczywiście jest jeszcze Witkowski, ale on jest dość zwariowany ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Aleja Czerwonych Latarni

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości