Teraz jest 23 listopada 2024, o 08:57

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 3 kwietnia 2011, o 23:27

no to mi ino zostaje na jeżyka, a potem czerwienić się ziołowo... chciałabym, chciała... :hyhy:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 3 kwietnia 2011, o 23:33

Fringilla napisał(a):dlatego ja uzywam ziołowych na bazie henny, ale odcienie blond, z tego co mi opowiadano, bo ja idę w ciemność, czasem zbyt zółtawe wychodzą...


A jakiej firmy polecasz?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 kwietnia 2011, o 23:56

Venita - polska firma. testowałam różne francuskie - efekt ten sam, cena wyższa. i do tego szampony i odżywki utrzymujące kolor. warto też się przyjrzeć Logonie. przy czym to nie jest stuprocentowo "organiczna" farba, ale te wymagają faktycznie więcej wysiłku przy stosowaniu... i mogą wzbudzać niepokój, jako że faktycznie zielonawo proces farbowania wygląda.
farby tego typu różnią się od "klasycznych" tym, że raczej włos oblepiają swoiście, a nie wnikają bezpośrednio w strukturę od razu - proces jest powolny. dlatego efektem może też być uczucie "zyskania na czuprynie" ;)
no i istotne: farba może się specyficznie zachowywać na włosach farbowanych chemicznie, że o tlenionych nie wspomnę :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 kwietnia 2011, o 00:09

W tej chwili mam 100% natury na głowie ;)

A jak ich wytrzymałość?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 kwietnia 2011, o 00:14

hm, różnie... jeśli się używa dobrego szamponu to jest ok. problem to odrosty, więc zalezy jak szybko ci rosną i jak bardzo jest to widoczne ;) ja farbuję co 2 tygodnie, chyba że mam wakacyjny czas.
wiem też, że różne odcienie z różnymi włosami w różne interakcje wchodzą :hyhy:
ja i tak płuczę włosy w korze dębu i nagietku.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 kwietnia 2011, o 00:22

Dzięki za informacje :)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 kwietnia 2011, o 00:26

ujmę to tak: jeśli faktycznie nie czujesz potrzeby, ani nie musisz :P pakować się z powrotem w czystą chemię, poeksperymentuj ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 kwietnia 2011, o 14:56

Agreście, moja siostra przeczytawszy twojego posta postanowiła ci pomóc

szwarckopfa esencjala niech weźmie - dla włosów cienkich jest bdb do tego dobrze kryje, bez amoniaku, ładnie pachnie , garniery słabo kryją, loreale kastingi też nie gorsze od esencjali - ale raczej bym je przy garnierze umieściła, plusem jest, że mają zajefajną odżywkę z mleczkiem królewskim, wellaton - bardzo dobrze kryje, długo utrzymujący się kolor, tylko śmierdzi, raczej gryzie skórę [przynajmniej mnie], odżywka ujdzie, kolor na początku ma inny niż będzie później - przynajmniej blondy - nie, to nie jest normą, że kolor po kilku zmyciach jest inny niż po pierwszym razie- u esencjali tego nie zauważyłam
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 4 kwietnia 2011, o 17:21

Ja kiedy mam ochotę na zmianę wizerunku, wchodzę najpierw na tę galerię:

http://ikf.styl.fm/fryzury-dlugie/

...i wybieram. Dziewczęta przeważnie piszą jakiej farby trzeba użyć i jaki był kolor wyjściowy.

Dziś zamówiłam nowe clip-iny, nie mogłam się powstrzymać kiedy zobaczyłam to zdjęcie: :adore:
Obrazek

Kolor jaki teraz posiadam:
Obrazek

Jak tylko przyjdą to się pochwalę :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 kwietnia 2011, o 17:26

btw. ja się przerzuciłam na ziołowopodobne po, jak ostatnio podliczyłam, 10 latach farbowania fryzjerskiego, więc też z innymi, domowymi w obsłudze farbami do czynienia nie miałam ^_^
a miałam dość nadwrażliwej i w efekcie podrażnionej skóry głowy oraz zmęczonych włosów...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 kwietnia 2011, o 17:35

Lilia, podziękuj siostrze przeogromnie :padam: Jestem wdzięczna wielce :D

Nie miałam nigdy problemów z podrażnioną skórą, natomiast miałam/mam dość słabe włosy i m.in. dlatego przestałam farbować (poza tym miałam dość tego uwiązania i chciałam zrobić przerwę póki mogłam :P ). Ale tak naprawdę nic to fundamentalnie nie zmieniło, taki mam po prostu typ włosów.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 4 kwietnia 2011, o 17:35

Wg mnie żadna farba nie jest zdrowa :? I każda niszczy włosy ... ale, ale w różnych stopniach :big: Trzeba też pamiętać, że po farbowaniu powinno nanieść się na włosy jakąś maseczkę. Polecam Biowax, która zahamowała mi wypadanie włosów.

Co do farbowanie, nie wiem czy Wy też tak macie, ale jak ja nałożę farbę to umieram, piecze mnie skóra głowy, szyja robi się czerwona od plam, ozy mi łzawią, pewnie jestem uczulona albo ten rozjaśniacz był tak silny, że o mało mnie nie zabił :shock:
:lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 4 kwietnia 2011, o 17:58

no ja tak nie mam... :suprised: czasem trochę skóra głowy swędzi, ale wystarczy drapaczkę znaleźć :hyhy:
jakby mi się plamy czerwone robiły i oczy zaczęły łzawić, ob razu bym zmyła :confused:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 4 kwietnia 2011, o 18:22

Wyglada na to, że na 100% jesteś uczulona, Heidi, na substancję zwaną parafenylodiaminą. Jest to powszechny, bardzo silny alergen, najwięcej go zawierają ciemne farby do włosów, a najmniej ogniste rudości. Niestety zawieraja go wszystkie szampony koloryzujące i farby do włosów dostępne na naszym rynku. Widocznie jest to jakiś podstawowy składnik.
Na Twoim miejscu mocno zastanowiłabym się nad farbowaniem włosów, bo reakcja alergiczna na farbę do włosów może spowodować gwałtowną reakcję alergiczną, zwaną wstrząsem anafilaktycznym, co w najgorszych przypadkach prowadzi nawet do śmierci. Przyjrzyj sie dokładnie opakowaniom farb i szamponów koloryzujących, a znajdziesz tam ostrzeżenie o możliwości wystąpienia groźnych powikłań. Szkoda, że tak mało osób je czyta. Uważaj też na chny, bo one również mogą zawierać parafenylodiaminę, ale nie jest ona wyszczególniona w składzie.
Oczywiście powikłania nie są częste, ale jednak występują i nie można ich lekceważyć.
A przede wszystkim zgłoś się do alergologa i zrób testy uczuleniowe.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 4 kwietnia 2011, o 18:28

Och oczywiście kiedy mam już farbę na głowie z nudów wszystko czytam i porównuję jak to powinnam zrobić wg zalecań a jak zrobiłam. Za dużo wymagają od kobiety karząc jej np najpierw przeprowadzić próbę antyalergiczną, albo wziąć pasemko włosów pofarbować i sprawdzić jaki kolor wyjdzie na naszych włosach zanim naniesiemy na całą długość :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 5 kwietnia 2011, o 00:01

ale ja na twoim miejscu to bym jednak robiła te próby przed farbowaniem :wink: Trochę głupio wylądować w szpitalu przez farbę do włosów ^_^

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 5 kwietnia 2011, o 13:36

Dokładnie. To nie jest jakiś wielki wysiłek, żeby najpierw zrobić próbę. Zdrowie jest najważniejsze. Nie warto ryzykować.

Avatar użytkownika
 
Posty: 65
Dołączył(a): 20 marca 2011, o 18:24

***

Post przez KarolaBas » 8 kwietnia 2011, o 17:41

Witam dziewczyny. Pozwole sobie na wejście w Wasze fajne rozmowy. Kawka, nie ma Twojej nowej fotki,więc zakładam,że fryzurka jeszcze nie zmieniona. Mnie osobiście, najbardziej podobałaś się w prostych,długich włosach, choć kręcone jak najbardziej też,ale kolor... mnie sie podobał ten kolor z ostatniego zdjęcia. Dobrze Ci w kasztanach, pewnie tez w miedziach. Jeżeli zdecydujesz sie na kręcone, to do utrwalenia "kręciołów" fajnie się sprawdza odżywka, tak dla włosów mokrych jak i suchych,z pantene pro-v: sprężyste loki i fale. Tyle moich doświadczeń,ale może sie na coś przydadzą. W kwestii farb, trudno mi doradzić, bo każdorazowo szukam czegoś, co w końcu mnie olśni... Pozdrawiam serdecznie!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 8 kwietnia 2011, o 18:10

A dzisiaj farbowałam odrosty ( pierwszy raz w życiu :shock: ) i dotarły do mnie moje nowe clip iny. Co do farbowania, powiem szczerze, że koloryzacja całej długości jest o niebo bardziej prosta :? Co to ja się namęczyłam z tyłu głowy i oj tak pewnie wszedzie nie dotarłam, a mogłam poczekać na mam, choć ona zabrania mi farbować włosy :lol:

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 65
Dołączył(a): 20 marca 2011, o 18:24

***

Post przez KarolaBas » 8 kwietnia 2011, o 18:38

Cudne masz te włosy! Z reflekasami! Pozdrawiam!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 kwietnia 2011, o 18:48

Śliczny kolor, Heidia i włoski masz gęste i długie.

KarolaBas - jeszcze nic nie zmieniałam. Jak zmienię, to dam znać. Poza tym pozwalaj sobie dalej wchodzić w "nasze" rozmowy" a staną się też Twoje. :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 8 kwietnia 2011, o 19:01

Heidi napisał(a):A dzisiaj farbowałam odrosty ( pierwszy raz w życiu :shock: ) i dotarły do mnie moje nowe clip iny. Co do farbowania, powiem szczerze, że koloryzacja całej długości jest o niebo bardziej prosta :? Co to ja się namęczyłam z tyłu głowy i oj tak pewnie wszedzie nie dotarłam, a mogłam poczekać na mam, choć ona zabrania mi farbować włosy :lol:

Obrazek


Włosy śliczne :sweet_kiss:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 8 kwietnia 2011, o 19:05

Ależ one są doczepiane :P Nie chwalcie tak bo nie są moje, choć w sumie moje bo za nie zapłaciłam :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 kwietnia 2011, o 19:47

Nie domyśliłam się. Tak czy siak, wyglądają imponująco, a chyba o to chodziło.

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 8 kwietnia 2011, o 22:06

aż mam ochotę sobie zakupić ;)
Obrazek Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości