Teraz jest 23 listopada 2024, o 07:47

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 28 lutego 2011, o 23:08

ja wciąż mam w chałupie różową farbę, co to sobie zakupiłam wieki temu, kiedy chciałam sobie dorobić pasemka od spodu do moich mahoniowych :hahaha:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 28 lutego 2011, o 23:26

Fringilla napisał(a):dawaj dawaj, wiosna idzie, ja mam ochotę na pasemka zielone :hyhy:

Też chciałam mieć kiedyś zielone pasemka, ale to było lata świetlne temu :P
Gmosia, pokaż nam potem rezultaty :D
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 marca 2011, o 02:42

do kwietnia mi minie :hyhy: fakt, nie te lata już... żeby się chciało ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 20 marca 2011, o 03:32

Dziewczyny, potrzebuję Waszej pomocy. Siedzę i myślę i nic mi nie przychodzi do głowy. Mam ochotę coś zrobić z włosami a kompletnie nie wiem co. Mam włosy do ramion ścieniowane ale proste. Chcę coś zmienić. Doradźcie coś, na podstawie tych kilku fotek poniżej.
Fota ze ślubu siostry:
kawa ślub2.jpg

Fotka nr 2 to mój fryz z zeszłego lata, do dyplomu, koszmar, prawda?
A to ostatnie z 2004 r. Mam ochotę na jakieś fale i coś dłuższego. Jak na tym zdjęciu poniżej. Może nie jest zbyt wyraźne, ale skanowałam w domu więc jakość jest jaka jest.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 20 marca 2011, o 12:11

a ja ci jeszcze krócej chciałam zaproponować :hyhy: to się nie będę udzielać ;)
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 20 marca 2011, o 13:27

A dlaczego krócej? Ostatnio miałam własnie krótkie i mi się znudziło.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 20 marca 2011, o 14:23

A ja nie wiem nie gustuję w krótkich fryzurach, im dłuższe tym lepiej, Moja rada: Nie ścinaj :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 20 marca 2011, o 14:56

Tak nie ścinaj ;)
ale w tych kręconych fajnie wyglądałaś ;)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 20 marca 2011, o 15:36

a bo jak tylko spojrzałam na zdjęcie nr 1 to tu i tam odjęłam i mi się spodobała idea ;) ale racja... nie obcinaj! :hyhy:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 20 marca 2011, o 16:07

Zostaw tak jak jest teraz [czyli na pierwszej fotce], ale za to zmień kolor. Może coś z ciepłych brązów, ale koniecznie w dwóch-trzech tonacjach kolorystycznych. Pytanie tylko jaką masz cerę? Jasną czy ciemniejszą?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 marca 2011, o 16:42

Ja bym raczej odrobinę zapuściła, na pewno nie ścinała :)
Swego czasu miałaś takie zdjęcie w avatarze i tamta fryzura pasowała do Ciebie. Tylko nie jestem pewna czy mi pamięć nie płata figli. Mam nadzieję, że nie pomyliłam osób :niepewny:
Jeśli chodzi o kolor, dodałabym czegoś w ciepłej tonacji. Może nawet odrobinę blondu, ale zdecydowanie ciepłego. Zimne kolory odpadają.
Ostatnio edytowano 20 marca 2011, o 17:05 przez Agaton, łącznie edytowano 1 raz
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 20 marca 2011, o 17:02

OO to dobra myśl Dorotko zamiast zmieniać długość zmień kolor, to duża zmiana i kobieta od razu czuje się lepiej, iż zmieniła coś w swoim dotychczasowym wyglądzie. Może jakiś baleyage, tylko nie wiem w którą stronę, może coś toffi. Może teraz złapiesz więcej słonka, to karnacja się troszkę zbrązowieje można będzie bardziej eksperymentować, a jak nie to mocniejszy podkład i solarium, samoopalacza ach jest tyle możliwości :padam:

O ja np jestem ciekawa jak byś wyglądała z czarnymi kreskami pod oczami albo jakiś eyeliner, wydaje mi się że masz brązowe oczka i mógłby być ciekawy efekt :big:

AAA miało być o włosach :big: :?:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 marca 2011, o 17:45

też pomyślałam o balejażu,jakieś takie miodowe pasemka,może troszkę ciepłego blondu

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 20 marca 2011, o 19:04

Heidi ma rację, Twoje oczy Kawko dobrze byłoby podkreślić ciemną kreską, taką lekko rozmazaną. Górną powiekę podkreśliłabym kreską na całej długości, ale dolną tylko do połowy, bo cała optycznie zmniejszy Ci oko. No i w kącikach na dole rozmazałabym je leciutko.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 20 marca 2011, o 21:04

Agaton, chodziło Ci o to zdjęcie?
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 marca 2011, o 22:02

Chyba ;) Tylko byłam pewna, że nie było tam grzywki :P Generalnie powinnaś mieć dłuższe włosy, tak jak tutaj, ale w cieplejszym kolorze.
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 20 marca 2011, o 22:18

Dzięki za rady dziewczyny. Jeszcze nie wiem na co się zdeycduję, ale dam znać i zrobię fotę po zmianie. ^_^

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 21 marca 2011, o 12:22

Koniecznie :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 3 kwietnia 2011, o 22:10

Dziewczyny, jakie są wasze ulubione i sprawdzone środki do koloryzacji?
Bo ja się ostatnio farbowałam w domu jakieś, hm, 9 lat temu ze dwa razy, ale potem przez kilka ładnych lat profesjonalnymi farbami u fryzjera. Potem miałam przerwę, ale zamierzam powrócić do farbowania i dostaję oczopląsu ;)

Aha, zamierzam się pofarbować na kolor nieco jaśniejszy niż mój naturalny... (czego nie robiłam do tej pory ;) )
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 3 kwietnia 2011, o 22:55

Hm... Ja tam farbuję pallette, seria w fioletowym pudełku :P Najtańsze i najbardziej niszczą włosy (choć już są o wiele lepsze niż kiedyś) ale najlepiej się kolor trzyma :P Nie blednie tak szybko jak inne ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 3 kwietnia 2011, o 23:04

http://www.loreal-paris.co.uk/hair-colo ... iolet.aspx
ooo... ja tego używam ostatnio. ino nie ten odcień, o którym ty myślisz, jak mnieman :hyhy:

a kiedyś jeszce tego używałam...
http://www.loreal-paris.co.uk/hair-colo ... power.aspx

ale może ktoś się wypowie, kto farbuje na kolor podobny do tego, o którym ty myślisz. to coś z blondu?
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 kwietnia 2011, o 23:07

w tonie lekko żartobliwym: jak jaśniejszy chcesz osiągnąć posiadając odcień raczej z okolic blond, to płucz w rumianku i nagietku :hahaha: rozjaśnia naturalnie i zainwestuj w dobrą odżywkę nabłyszczającą :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 3 kwietnia 2011, o 23:17

Coś na kształt bardzo ciemnego blondu ;) Chociaż jeszcze się waham, być może zostanę bliżej naturalnego. Rumianek, hm, aż tak nie rozjaśni, żeby siwiznę pokryć :hyhy:

Niestety, te najbardziej niszczące odpadają, mam cienkie włosy i wolałabym ich nie katować ponad miarę. Właśnie chodzi mi o marki sprawdzone pod kątem wpływu na czuprynę ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 3 kwietnia 2011, o 23:19

no moje włoski to problematyczne, ale to przez te lata farbowania, jak mnieman ;]
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 kwietnia 2011, o 23:23

Agrest napisał(a):Coś na kształt bardzo ciemnego blondu ;) Chociaż jeszcze się waham, być może zostanę bliżej naturalnego. Rumianek, hm, aż tak nie rozjaśni, żeby siwiznę pokryć :hyhy:

Niestety, te najbardziej niszczące odpadają, mam cienkie włosy i wolałabym ich nie katować ponad miarę. Właśnie chodzi mi o marki sprawdzone pod kątem wpływu na czuprynę ;)

dlatego ja uzywam ziołowych na bazie henny, ale odcienie blond, z tego co mi opowiadano, bo ja idę w ciemność, czasem zbyt zółtawe wychodzą...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość