Teraz jest 24 listopada 2024, o 12:04

Czym jest dla Ciebie czytanie?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 31 marca 2011, o 15:06

Oj, tak, tak! Książki rzeczywiście to wszystko potrafią. Hm... odpowiadając na pytanie zadane w temacie napiszę tak: kiedy czytam to tak jak bym oglądała swego rodzaju film. Przestaję widzieć litery, słowa, a przed oczami mam obrazy, słyszę dźwięki, czuję zapachy. Kiedy coś mnie rozproszy z trudem przyjmuję rzeczywistość. To trochę tak jakbym sama była jednym z bohaterów czytanej książki, albo przebywała w jego ciele. Często udzielają mi się ich emocje. Nie wątpliwie to cudowne uczucie i czasem żałuję, że nie mozna się żeczywiście przenieść w taki książkowy, bajkowy, fantastyczny... inny świat.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 31 marca 2011, o 17:07

Kasiu, znam to uczucie :)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 998
Dołączył(a): 16 lutego 2011, o 15:26
Ulubiona autorka/autor: za mało miejsca na wszystkie

Post przez Anullaa » 31 marca 2011, o 17:16

ja też tak mam :) to cudowne zapomnienie się w czytanej książce.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 31 marca 2011, o 18:35

I nawet nie wiem co kto do mnie mówi :hyhy:
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 31 marca 2011, o 18:36

do mnie można krzyczeć, a nie słyszę :P
i po nocach sceny, rozmowy się śnią :D
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 31 marca 2011, o 18:40

też tak mam,czasami.Dawniej,jak miałam mniej obowiązków to przy czytaniu byłam stracona dla świata.Można było do mnie mówić(ponoć czasami odpowiadałam),nie zwracałam na to uwagi.Teraz nauczyłam się czytać z podzielną uwagą.Czasami tego żałuje,bo nie zawsze moge sie do końca zanurzyć w książce.ale nadal lubię się utożsamiać z bohaterką.A nocami czesto snią mi się sceny z książek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 31 marca 2011, o 18:42

Krzyki słyszę, ale rzadko coś więcej ;) Niestety, mi śnią się jedynie podręczniki... :roll:
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 31 marca 2011, o 20:10

Dziewczyny mam tak samo. Jak się zaczytam, nic do mnie nie dociera z zewnątrz.
Ostatnio edytowano 3 kwietnia 2011, o 15:26 przez Kawka, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 65
Dołączył(a): 20 marca 2011, o 18:24

***

Post przez KarolaBas » 3 kwietnia 2011, o 14:58

Jestem tutaj nowa i witam wszystkich serdecznie!A czym jest czytanie? Z pewnością jak dla wielu jest czysta przyjemnością; relaksem. Możliwościa przeniesienia się w inny czas, w inny wymiar, w inny świat... Czasami żałuję,że dysponuje niewielka ilościa czasu,ale czytanie do poduszki tez ma swoje uroki.A czy potrafie się wyłączyć? Potrafię,choc w zgiełku codziennych zawirowań jest to trudne,ale wieczorkiem, jak najbardziej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 3 kwietnia 2011, o 15:03

Witaj, Karolu :) Podobnie jak Kawka proponuję zajrzenie do tematu Przedstawiamy się. Daj nam szansę porządnie cię przywitać :)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 65
Dołączył(a): 20 marca 2011, o 18:24

Post przez KarolaBas » 3 kwietnia 2011, o 15:17

Nie wiedziałam. Przepraszam. Już szukam i wchodze się przywitać!

Avatar użytkownika
 
Posty: 10119
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 22 sierpnia 2011, o 15:56

Parę razy zdarzyło mi się śnić o tym co czytałam a jak się obudziłam i spojrzałam na swojego faceta, przytuliłam, już nic więcej nie musiałam mówić :embarrassed:
Mam problemy z koncentracją przy czytaniu, musi być cisza, najlepiej noc, czasami tak się wciągam że po chwili nie zauważam że tyle hałasu wokół mnie a ja nawet nie spojrzę do góry co się dzieje, lubię te chwile :haha:
Uwielbiam czytać harlequiny w których wypowiada się i kobieta i mężczyzna (ich myśli). Ostatnio przeczytałam dwie książki aktorki Abby Green i jestem zachwycona. Jak nazywają się takie książki, gdzie wypowiedź jest nie tylko kobiety? Czy to się jakoś nazywa? Czy po prostu muszę trafić na taką książkę? Ojciec mi powiedział że to może być monolog, zgadza się? Teraz coś dodam dla śmiechu, mój ojciec jak jest w pracy i nie ma co robić to kradnie moje harlequiny i je czyta :D

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 22 sierpnia 2011, o 17:39

nie jest w tym osamotniony.Mój tata też czasami czytuje romanse,zwłaszcza te,które pożyczam mamie :rotfl:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 19 października 2011, o 22:25

Nie mogę ominąć tego tematu i się nie wypowiedzieć, wszak to czytanie mnie tutaj przywiodło. :)

Pewnie mogłabym zacytować kilka Waszych wypowiedzi i te cytaty zupełnie wystarczająco odpowiedziałyby na to pytanie, ale napiszę "samodzielnie" ;)

Żyję w trochę smutnym i ciężkim otoczeniu (jak pewnie wiele osób, nie lituję się nad sobą bynajmniej) i czytanie zawsze było i nadal jest odskocznią od tej rzeczywistości.
Kiedy siadam przy książce wyłączam się na inne bodźce i już nie jestem Anetą ze wsi, a bohaterką cudownej opowieści, przeżywam wzniosłe, gorące uczucia, namiętność, ból i cierpienie.
Czasem aż za bardzo... ale czy można za bardzo?
Moja mama pewnego razu dzwoniła do drzwi i doczekać się nie mogła na jakąkolwiek reakcję, więc (jako że drzwi nie były zamknięte na klucz) obsłużyła się sama i podchodząc do mnie woła nagle przestraszona: co się stało?! Aneta?! Czemu płaczesz??
Czytałam smutną książkę oczywiście.
Kiedyś nakrzyczałam na męża, zupełnie niedorzecznie i bez powodu - po jakiejś sytuacji w książce, która mnie zbulwersowała i rozwścieczyła. Wylałam swoją frustrację na mężczyzn ogółem a On akurat był w pobliżu. ;)
Czasem przeraża mnie wpływ, jaki mają na mnie książki, czytanie czasem bardzo oddala mnie od rodziny, dystansuję się i wolę niekiedy poczytać, niż porozmawiać z domownikami. To takie niefajne strony mojej miłości do czytania, ale znaczące.
Jako mała dziewczynka czytałam z latarką pod pierzyną zamiast spać, w bibliotece byłam najbardziej znaną osobą, a kiedy skończyły się szkoły czytałam rzadziej, chociaż tęskniłam za tym. Zapisana w Świecie Książki pozwalałam sobie na chwile zapomnienia w objęciach kochanka o szeleszczących kartkach. :) Potem pobyt w szpitalu. I tam pewna pacjentka czytała którąś z książek Judith McNaught - romans historyczny. Poleciła mi ją, a ja będąc już w domu przeczytałam ebooka. No i zakochałam się jeszcze bardziej, czytanie stało się obsesją. Od tamtej pory - a był to rok 2008 mój wzrok z zupełnie zdrowego zmienił się na prawie -3 dioptrie.
Zawsze mam w telefonie jakiegoś ebooka, gdyby np. komputer się zepsuł... bo wtedy co ja bym czytała?! :)
Czytać to oddychać, a może dokładniej: oddychać łatwiej.
Bo przecież wciąż oddycham, ale kiedy czytam oddycham lżej i z większą przyjemnością, żeby nie powiedzieć rozkoszą. :)
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 października 2011, o 22:38

nie myślałaś, by kupić czytnik?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 19 października 2011, o 22:41

Lilia napisał(a):nie myślałaś, by kupić czytnik?

I oto podsumowanie mojego elaboratu :D :lol:

A tak na poważnie - tak, oczywiście, ale jak narazie pozostaje on powyżej moich możliwości finansowych. ;)
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 października 2011, o 22:42

jeżeli chodzi o twoją wypowiedź to nie bardzo się różni od tego jaką ja miałam/mam przygodę z książkami ;)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 19 października 2011, o 22:51

Chyba większość z tutejszych forumowiczek tak ma :)
Co do czytnika, to tak sobie myślę, że warto by było napisać do Mikołaja... w końcu już niedługo :)

PS. Właśnie zostałam ostrzeżona, że moja kota domaga się czułości... a ja jak zwykle zaczytana :geek:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 21 października 2011, o 14:34

Koty zawsze się domagają czułości, w momencie gdy się jest zajętym czymś innym niż one. :hyhy: Taka ich natura.
Tajemna - pięknie to opisałaś, zwłaszcza te mniej przyjemne strony czytania.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 21 października 2011, o 14:49

Dziękuję. :) Łatwo mówić o tych pięknych stronach czytania. Te ciemne strony też niestety istnieją. :/ Co oczywiście wcale nie zniechęca, tylko raczej sprawia, że wyrzuty sumienia czasem dają o sobie znać. W końcu życie tętni wokół, a książki przysłaniają ten rzeczywisty świat wokoło, tłumią i sprawiają, że nie wydaje się on tak ciekawy i piękny jak ten w książkach.
To oczywiście moje zdanie, chociaż uważam, że nie tylko ja tak myślę.
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 21 października 2011, o 21:00

:too_sad: Napisałam taki fajny tekst i mi przepadł :mur: :too_sad:
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 21 października 2011, o 21:02

Oj bidna :glaszcze:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 21 października 2011, o 23:36

maddalena napisał(a)::too_sad: Napisałam taki fajny tekst i mi przepadł :mur: :too_sad:

gdzie? na forum?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 24 października 2011, o 22:06

Tak czasem bywa. Też mi się zdarzyło parę razy, że spisałam się jak chiński długopis, klikam wyślij, a tu błąd wyskakuje i cały tekst przepada. :mur: Teraz dłuższe wypowiedzi zawsze kopiuję, na wszelki wypadek.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 października 2011, o 22:35

Czasami wystarczy cofnąć przeglądarkę na poprzednią stronę, i tam ten tekst ciągle może być sobie, żeby go skopiować. Nie zawsze, ale zdarza się, że działa :)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości