Przy okazji tych bajek...
Przedstawiłam moim znajomym podczas ostatniego spotkania skrótową wersję analizy klasycznych bajek. Wnioski były, co najmniej, zabawne.
Po poinformowaniu ich, że
"Pięknej i Bestii" w zestawieniu nie było, koleżanka mi na to:
"A po co? Przecież ta bajka sama w sobie jest zboczona." Zakładam, że chodziło jej o to, iż zawsze ta historia kojarzyła jej się odpowiednio
W kwestii
"Roszpunki", stwierdzenie padło takie:
"A ja myślałam, że ta cała roszpunka oznacza coś perwersyjnego. Nie wiedziałam, że to taka bajka była."