Teraz jest 23 listopada 2024, o 12:11

Suzanne Enoch

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 stycznia 2011, o 23:50

aralk napisał(a):
Kod: Zaznacz cały
[quote]Wiedźma Ple Ple napisał(a):
dobra, następnym razem dostaniesz coś co mam oznaczone jako ewidentny i ostateczny chłam :mrgreen:[/quote]
uaaa :hahaha:

Frin, nie dość, że unikasz zobowiązań polecankowych, to jeszcze się śmiejesz?

przez łzy :mrgreen: im dalej w zabawę tym więcej dowodów na to, jakże skomplikowany jest proces polecania :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 11 stycznia 2011, o 00:15

blurba żadnego nie czytałam, więc nie miałam czego porównywać i wcale nie powiedziałam, że było złe, tylko, że czytałam lepsze i to tej samej autorki :p
A jak chcesz to mogę wysmarować taką laurkę, że hej
:adore:
wszystko potrafisz :mrgreen:
ale nie powiedz tylko że Bohater choć też kocham lepszy :mrgreen:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 11 stycznia 2011, o 09:26

Wiedźma Ple Ple napisał(a):ale nie powiedz tylko że Bohater choć też kocham lepszy :mrgreen:

nie dość, że Ple Ple to jeszcze Wszystkowiedząca :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 11 stycznia 2011, o 23:05

może i lepszy, tez go kocham :adore:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 11 stycznia 2011, o 23:15

Ano tak, ten tytuł to faktycznie bardzo przypadł mi do gustu. Pierwsza przeczytana książka tej pani, zachęciła do dalszych eksperymentów ;)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 11 stycznia 2011, o 23:28

ale jak mnie wpieprza że wszystkie 3 tytuły kto inny tłumaczył- przezwiska sa inne to takie durne :evil:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 16 stycznia 2011, o 23:31

trzeba się cieszyć, że w ogóle przetłumaczono :)
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 25 marca 2011, o 16:41

kończę Grzechy księcia ( ostatni tom o rodzinie Griffinów ) i ponieważ lubię Enoch, więc nie będę narzekać, ale ...cały wątek romansowy ginie tutaj w natłotu innych wydarzeń dotycących całkiem innych spraw

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 marca 2011, o 19:15

Ja tam basik napiszę wprost ta książka to porażka.
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 25 marca 2011, o 22:25

niestety zgadzam się z Tobą Kasiek, ale tak często bywa, gdy autorka chce dokończyć cykl, a nie ma konkretnego pomysłu

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 26 marca 2011, o 22:11

wszystko przeryswoane, przesadzone, nieprawdopodbne a Josefina to idiotka, tak bym chciła dla księcia jakąś zasuszoną starą pannę, co to się w księciu na ament by zakochała i akcję oblężniczą podjęła....a tu klops
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 czerwca 2011, o 21:33

Zadnego z historykow Suzanne Enoch nie czytalam i nie planuje. Zakochalam sie natomiast w jej ksiazkach wspolczesnych, ktore czytalam po niemiecku. To sa romanse z watkiem sensacyjnym. We wszystkich tomach jest ta sama para bohaterow. Punktem kulminacyjnym sa ich zareczyny.
Seria utrzymana jest w podobnym klimacie jak seria na wysokich obcasach Gemmy Halliday, ksiazki o Blair Mallory Lindy Howard, czy seria XXL Meg Cabot.
Jesli ktos ma mozliwosc siegniecia po nie w oryginale lub w jakims innym jezyku, to bardzo polecam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 6 czerwca 2011, o 23:02

Nawet nie wiedziałam, że ona pisze współczesne książki, i to w odmiennym stylu :shock:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 czerwca 2011, o 23:24

WOW!
Dziekuje za pochwale.
Czuje sie, jakbym dostala Oscara albo Nobla!

Na moj sukces pracowal caly sztab ludzi. Dlatego chcialam podziekowac mojej rodzinie, przyjaciolom, agentowi, rezyserowi, autorowi scenariusza i wszystkim innym osobom pracujacym na planie. No i przede wszystkim pani Enoch, bo bez jej udzialu nie zdobylabym tak cennego trofeum.
Gasna swiatla, chyba musze konczyc przemowe dziekczynna.



P.S. Ja nie zartuje. Naprawde sie ciesze.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 czerwca 2011, o 00:04

Te wspolczesne ksiazki pani Enoch to seria o Samancie Jellicoe.
Samantha jest corka zlodzieja dziel sztuki. Pracuje w tym samym zawodzie, do ktorego tatus ja w dziecinstwie przyuczyl. Seria zaczyna sie od duzego BUM. Samantha wlamuje sie do posiadlosci miliardera Richarda Addisona na Florydzie. Jego mialo tam nie byc. Mialo tez nie byc bomby. Ale byla. Nastapilo to wspomniane BUM, a sekunde wczesniej Samantha uratowala zycie Richardowi. Ona znika. Potem pojawia sie znienacka, zeby z nim porozmawiac o tej bombie. I tak pojawia sie i znika, jak Murzyn na pasach. W miedzyczasie oczywiscie miliarder sie w niej zakochuje, a ona sie do niego wprowadza. Rozwiazuja wspolnie zagadke tej bomby i rozne inne zagadki. Najwiekszym marzeniem Richarda staje sie, zeby ukochana zmienila zawod. Niestety nie moze jej do tego przekonac. W zwiazku z czym zaczyna jej towarzyszyc w akcjach, zeby miec na nia oko. A naprawde, to tylko jej zawadza. Jest smiesznie, jest romansowo, jest seksownie, jest kryminalnie. Wszystkie elementy pieknie przemieszane. W cudownych proporcjach.

Z punktu widzenia autorki seria sklada sie z pieciu czesci, napisanych w latach 2005 - 2007:
1.Flirting with Danger
2.Don't look Down
3.Billionaires Prefer Blondes
4.Twice the Temptation
5.A Touch of Minx

Z punktu widzenia wydawcy niemieckiego sklada sie z czterech czesci. Opuszczono czworke.

Z mojego punktu widzenia sklada sie z czterech i pol czesci. Bo ta czesc czwarta to antologia. Pierwsza polowa jest historykiem opowiadajacym o przodkach glownego bohatera. I tego wlasnie nie wliczam. Druga polowa, pod tytulem Diamonds Are Not a Girl's Best Friend, jest wspolczesna czescia przygod Samanty. Tego kawalka jeszcze nie znam, ale planuje przeczytac po angielsku.

Drugie wydawnictwo niemieckie zabralo sie rowniez za wydawanie tej samej serii. Wydali do tej pory trzy czesci. Jeszcze licze na to, ze moze oni wydadza te brakujaca antologie.

Czesc pierwsza i ostatnia podobaly mi sie najbardziej, ale te srodkowe tez sa wiecej niz OK.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 czerwca 2011, o 11:39

Dzięki za informacje!!
Pozostaje liczyć, by nasze wydawnictwa się zainteresowały. Może dać kuksańca na FB? :look_down:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 czerwca 2011, o 13:27

a cio to FB?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 czerwca 2011, o 13:53

Facebook, większość wydawnictw ma tam konta, dzięki którym mogą "rozmawiać" z czytelnikami.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 czerwca 2011, o 14:29

No tak, moglam zgadnac…
A pomyslalam, ze to jakis kacik na stronie Romansoholiczek.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 7 czerwca 2011, o 19:21

chętnie bym to przeczytała,niestety z niemieckim nie miałam nigdy styczności :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 czerwca 2011, o 20:42

To nawet lepiej, bo w takim razie znasz pewnie angielski i mozesz przeczytac oryginal.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 8 czerwca 2011, o 20:58

niestety,uczyłam się tylko rosyjskiego,angielski niby był w liceum,tyle,że nauczycielka była ciężko chora i więcej jej nie było,niż była :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 8 lipca 2011, o 08:31

Ja miałam w liceum francuski, tylko moja nie była chora , ale miała małe dziecko i wiecznie jej nie było ^_^ , teraz niby próbuję trochę angielskiego, ale brak czasu, śmieją się ,że nie ten akcent i wkurzają mnie :mur: :mur: :mur:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 lipca 2011, o 08:41

A kto to są ci oni? :twisted:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 8 lipca 2011, o 22:00

moja bratanica :hyhy:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do E

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości