przez Scholastyka » 23 marca 2011, o 09:20
to ja z pewną taką niesmiałością podsunę Natana Rybaka "Radę perejasławską" - chodzi po Allegro za jakieś 3 zł. To taka stalinowska odpowiedź na "Trylogię" ale ma ciekawe kawałki!
tu taki fragment ze "Wprost"
W XIX w. historycy nazwali kochankę Bohdana piękną Heleną, bo podobnie jak jej słynna imienniczka stała się przyczyną wielkiej wojny. Tak właśnie sądził i Zagłoba, w którego usta Sienkiewicz wkłada słowa: „Przez cóż Troja zburzona? Hę? Albo to i ta wojna nie o ryżą kosę? Zachciało się Chmielowi Czaplińskiej czy też Czaplińskiemu Chmielnickiej, a my dla ich grzesznych żądz karki kręcimy”. Nie wierzymy wszakże panu Onufremu, podobnie jak i Natanowi Rybakowi, który w powieści „Rada perejasławska” kazał drugiej żonie Chmielnickiego utrzymywać, oczywiście za pośrednictwem jezuickich agentów, ścisłe kontakty z dworem polskim. Jezuici też mieli dostarczyć truciznę, którą piękna Helena zgodziła się podać swemu mężowi. Czujna służba bezpieczeństwa, na której czele stoi Ławryn Kapusta, wzorowany wyraźnie na Berii, potrafi temu w porę zapobiec. W tej spiskowej powieści jedno jest tylko prawdziwe, a mianowicie polskie pochodzenie niewiernej małżonki i to, że skończyła na szubienicy wraz ze swoim kochankiem, płatnikiem Kreisem. Ale nie za zdradę polityczną, lecz małżeńską, i finansowe malwersacje.
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.