Teraz jest 24 listopada 2024, o 09:06

Stephenie Meyer

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 lutego 2011, o 23:01

dlaczego czwarty tom nieprędko? czytasz razem z filmami, by porównać?

dla jednego z wąpierzy tej częsci powstała oddzielna książka. uzupełnisz wiedzę?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 4 lutego 2011, o 23:04

bo jestem czwarta w kolejce czyli za jakieś 3-4 miesiące :wink: nastolatki wolno czytają :D

nie, Bree Tanner dziękujemy :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 6 lutego 2011, o 13:41

Aha, jeszcze odpowiada mi koncept bohatera promującego czystość przedmałżeńską :) Serio.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 6 marca 2011, o 23:13

My problem with this series lies mainly in the fact that Stephenie Meyer spent four books writing so poorly and repetitively, lacking any self-awareness when it comes to how shallow and hypocritical Bella is while punishing other female characters who behave even a little like Bella. She plots so poorly that Breaking Dawn is the culmination of all the mistakes she has made in the books following it. Her biggest mistake is to believe that "being special" is a good enough excuse to break her own canon rules when it comes to Bella. These are the reasons why the entire series is a chore to read and yet the author's blunders are like a train wreck that I can't look away from. But now that I've seen enough and have completed the series for closure if nothing else, I can go read something else.

Goodbye, Bella Swan. Some of the unintentional guffaws had been fun, but I'd rather that we do not meet again, unless it's in a dead end alley and I have a chainsaw in my hand.

fajnie jak czasem ktoś cię wyręczy wyrażając twoje zdanie :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 6 marca 2011, o 23:52

To była najprawdziwsza literacka masakra.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 marca 2011, o 23:55

jedyny plus: łza w oku się kręci jak sobie człowiek aliena czwórkę przypomni ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 998
Dołączył(a): 16 lutego 2011, o 15:26
Ulubiona autorka/autor: za mało miejsca na wszystkie

Post przez Anullaa » 6 marca 2011, o 23:57

Wiedźma Ple Ple napisał(a):fajnie jak czasem ktoś cię wyręczy wyrażając twoje zdanie :hyhy:


zgadzam się, trafione podsumowanie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 7 marca 2011, o 16:33

Fringilla napisał(a):jedyny plus: łza w oku się kręci jak sobie człowiek aliena czwórkę przypomni ^_^
żeby to były choć Kosmiczne jaja :confused:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 marca 2011, o 20:13

Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 26 marca 2011, o 00:55

Strach się bać ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 4 maja 2011, o 15:10

Przeczytałam Intruza.Początkowo szło mi dość opornie,pierwsze 100 stron jest takie sobie,właściwie dość nudne.Później akcja się rozkręca.Jest i inwazja obcych i konflikt wewnętrzny bohaterki(dusza kontra człowiek),jest też romans.Cudny romans z przeszkodami bo ciało chce jednego,a dusza drugiego.Przyznam ,że bardzo mi się podobał ten romansik.Nawet się popłakałam deczko nad końcówką.Polecam

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 4 maja 2011, o 16:13

aniemówiłam? :lovju:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 4 maja 2011, o 16:18

amówiłaś :rotfl:
Akurat dorwałam przypadkiem w biblio i nie mogłam se odmówić :hyhy:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 4 maja 2011, o 19:18

w sumie fajny, a w porównaniu z wiadomym, wybitny :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 4 maja 2011, o 21:46

arcydzieło wręcz, osłupiona byłam ... :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 maja 2011, o 22:35

Powiem: aniemówiłam?!
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 4 maja 2011, o 22:38

pewnie amówiłaś ale kto ci wierzył :lovju:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 maja 2011, o 22:38

ty, skoro przeczytałaś :hyhy: :lovju:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 4 maja 2011, o 22:39

ja przypadkiem ... bo se pożyczyłam i mi szkoda było :big: nie byłam w stanie uwierzyć , że to ta sama autorka :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 5 maja 2011, o 14:28

pewnie,w porównaniu ze świecącymi wampirami to było dzieło wybitne :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 8 maja 2011, o 14:53

Ja wlasnie zaczelam 'The Host' wlasciwie to czemu przetlumaczyli na ,,Intruz'' od poczatku mi sie podoba i nie moge sie doczekac aby wrocic do czytania. Na koncu jest spis muzyki ktora sie autorka inspirowala i zaraz tez sprawdze...
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 maja 2011, o 14:56

Właściwie to jest intruz, tylko pytanie, kto nim jest?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 8 maja 2011, o 15:03

Jest ,,Intruz'' ale tlumacz sobie wybral tytul po przeczytaniu ksiazki...?
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 maja 2011, o 15:05

Wcale bym się nie zdziwiła, a mnie pasuje ten tytuł. Właściwie oddaje sens książki.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 8 maja 2011, o 15:20

Ja sie szerzej wypowiem na ten temat jak przeczytam. Puki co tlumacz chyba powinien sie trzymac tlumaczenia, nie interpretacji...
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości