Teraz jest 22 listopada 2024, o 10:22

Bohater, którego chciałabyś poślubić...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 3 marca 2011, o 18:44

To może być pięciokąt :D
bo ja tez chętnie dołączę :hyhy:
lubię Wulfrica :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 3 marca 2011, o 18:47

To ja się powstrzymam, bo nie lubię się dzielić :mrgreen:
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 256
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Liz Carlyle

Post przez maudlouise » 3 marca 2011, o 18:53

Już mnie ciarki przechodzą jak sobie pomyślę o tym spojrzeniu. ^_^

Tylko jest jeden mały problem... ja też nie lubię się dzielić. :P
I jakoś nie mam zamiaru wymienić go na inny model. ;)
Wulfric jest idealny.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 3 marca 2011, o 18:57

hehe dzielić to ja się też nie lubię ;)
ale Wulfric idealnie by się na męża nadawał ;)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 3 marca 2011, o 18:59

O matko jest tylu innych, a tego cóż trzeba będzie sklonować dla każdej :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 3 marca 2011, o 21:28

a mi się on nie marzy.....:P


i dziś to bym się za żadnego nie wydała, co najwyżej jakis romansik na boku, ale nie z Wulfriciem :P
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 3 marca 2011, o 21:30

bo on do takich pobocznych to nawet nie stworzony :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 3 marca 2011, o 21:36

Wulfrica bym nie chciała.Za to chętnie bym złapała lorda Nicholasa Stafforda-Rycerza w lśniącej zbroi Jude Deveraux.Kto by nie marzył o miłości pokonującej czas,byle tylko pocieszyć i poratować w nieszczęściu damę swojego serca? :sweet_kiss:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 4 marca 2011, o 23:12

sunshine napisał(a):hehe dzielić to ja się też nie lubię ;)
ale Wulfric idealnie by się na męża nadawał ;)
tak, w razie potrzeby i w doope kopnąć potrafi :hyhy:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 4 marca 2011, o 23:37

a to ważna umiejętność, szybko człowieka na właściwą ścieżkę doprowadzić może :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 21 marca 2011, o 14:15

Katarzyna888 napisał(a):A tak z klasykow jeszcze, to Bohun

Brawo Katarzyno! Bohun jest fajny :adore:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 21 marca 2011, o 17:15

Ale marny z niego materiał na męża :|
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 21 marca 2011, o 17:16

za to niezły na ognistego kochanka :hyhy:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 21 marca 2011, o 17:24

szybki bilans zysków i strat i wszystko jasne ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 21 marca 2011, o 17:49

ewa.p napisał(a):za to niezły na ognistego kochanka :hyhy:

eee... tam... Najwyżej do momentu konsumpcji. Bo potem - to dobrze jak tylko gardło poderżnie
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 21 marca 2011, o 19:33

Scholastyka napisał(a):
ewa.p napisał(a):za to niezły na ognistego kochanka :hyhy:

eee... tam... Najwyżej do momentu konsumpcji. Bo potem - to dobrze jak tylko gardło poderżnie


Później pozostanie nam tylko patrzenie i podziwianie jego urody, zawsze coś :confused:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 22 marca 2011, o 00:06

Bombelek napisał(a):
Katarzyna888 napisał(a):A tak z klasykow jeszcze, to Bohun

Brawo Katarzyno! Bohun jest fajny :adore:


A ja bym wolała Kmicica, jeśli mam wybierać z bohaterów Sienkiewicza. Kmicic miał charakter ale też potrafił się przyznać do błędu, jak coś zawalił. A to u facetów dość niespotykane. Jeśli chodzi o typowo romansowego bohatera to ciężko mi się zdecydować. :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 22 marca 2011, o 16:58

Jadzia napisał(a):Ale marny z niego materiał na męża :|



A czemu, pieniadze mial, czlowiek by sie nie nudzil z nim raczej, a poza tym wierze, ze przy wlasciwiej kobiecie by sie ustatkowal :hyhy:
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 22 marca 2011, o 17:26

no przeca widzimy go, jak za ciężarną małżonka oczami wodzi, a plotki chodzą, ze jej zbytnio we wszystgkim słucha :niepewny:
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 22 marca 2011, o 18:23

No i prawidłowo, jeśli mówisz o Kmicicu - wszak mąż głową rodziny, a żona szyją, która tą głową kręci i tak powinno być :hyhy: zgadzam się z Kawką :big:

Katarzyna888 napisał(a):
Jadzia napisał(a):Ale marny z niego materiał na męża :|



A czemu, pieniadze mial, czlowiek by sie nie nudzil z nim raczej, a poza tym wierze, ze przy wlasciwiej kobiecie by sie ustatkowal :hyhy:

A nie było czegoś o gorzałce i podnoszeniu ręki? :|
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 marca 2011, o 18:31

Jadzia napisał(a):No i prawidłowo, jeśli mówisz o Kmicicu - wszak mąż głową rodziny, a żona szyją, która tą głową kręci i tak powinno być :hyhy:

jeden taki się znalazł :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 22 marca 2011, o 18:54

Jadzia napisał(a):A nie było czegoś o gorzałce i podnoszeniu ręki? :|


o gorzałce i podnoszeniu ręki to o Bohunie było...
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 22 marca 2011, o 23:20

Jadzia napisał(a):
Katarzyna888 napisał(a):
Jadzia napisał(a):Ale marny z niego materiał na męża :|



A czemu, pieniadze mial, czlowiek by sie nie nudzil z nim raczej, a poza tym wierze, ze przy wlasciwiej kobiecie by sie ustatkowal :hyhy:

A nie było czegoś o gorzałce i podnoszeniu ręki? :|


Aj tam aj tam. Ustatkował by się! Bohun być dobry :byebye: A Kmicic to taka klucha w sumie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 22 marca 2011, o 23:45

Kmicic - kluchą? To, co w takim wypadku powiedzieć o takim Ignacym Borejko? Zlitujcież się, toż Kmicic to nieco ucywilizowany Bohun.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 22 marca 2011, o 23:50

Bombelek tak z zazdrości marudzi, bo mu Oleńka Kmicica zaklepała...
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości