Teraz jest 27 listopada 2024, o 12:26

Romans historyczny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 27 lutego 2011, o 14:21

Mnie za to zżera ciekawość, czemu w ogóle kolejny język tłumaczeń do czytania romansów :P Nie lubisz oryginałów? Czy będzie prowadzić trójstronne badania komparatystyczne? ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 lutego 2011, o 17:21

:off: :off: :off:
to nie temat do omawiania wyuczonych języków :ban:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 27 lutego 2011, o 18:26

Agrest napisał(a):Mnie za to zżera ciekawość, czemu w ogóle kolejny język tłumaczeń do czytania romansów :P Nie lubisz oryginałów? Czy będzie prowadzić trójstronne badania komparatystyczne? ;)
ej, ale skąd wiesz? :hyhy:

Z angielskim jest łatwiej, bo pojawia się wszędzie.
tylko większość go nie zauważa :hahaha:


no więc ja znowu o tej Butler, że cudna! :adore:

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Dołączył(a): 24 lutego 2011, o 17:59
Lokalizacja: śląskie

Post przez Arvene » 27 lutego 2011, o 19:59

:) Nie przeczytałam jeszcze zbyt wielu romansów, dlatego mam prośbę. Czy mogłybyście wpisać po jednym, takim ulubionym tytule?
Przekaż 1% -> http://dzielo.pl/

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 27 lutego 2011, o 20:06

Arvene, zerknij tutaj może 10 książek, które zabieramy na bezludną wyspę, duża część tam to historyki i np. moja lista już na pewno dawno nieaktualna, ale zawsze to jakiś początek ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Dołączył(a): 24 lutego 2011, o 17:59
Lokalizacja: śląskie

Post przez Arvene » 27 lutego 2011, o 20:11

Ja właściwie czytam tylko historyki :)
Zaraz zerknę
Przekaż 1% -> http://dzielo.pl/

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 27 lutego 2011, o 20:37

Ja lubię Amandę Quick (nie ma tam zbyt dużo dramatozy), szczególnie "Bestię" i "Skandal".
A teraz na nowo odkryłam Putney :sweet_kiss:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 27 lutego 2011, o 20:42

Mamy też taką wstępną lista 100 romansów, które należy przeczytać:
viewtopic.php?p=395273#p395273
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Dołączył(a): 24 lutego 2011, o 17:59
Lokalizacja: śląskie

Post przez Arvene » 27 lutego 2011, o 21:00

Dziękuję :)
Robię Wam tu bałagan, ale to dlatego, że podobają mi się historyki bardziej niz takie współczesne romanse.
Przekaż 1% -> http://dzielo.pl/

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 27 lutego 2011, o 23:18

Arvene napisał(a):Dziękuję :)
Robię Wam tu bałagan, ale to dlatego, że podobają mi się historyki bardziej niz takie współczesne romanse.

Nie Tobie jednej :D Może pytaj następnym razem w tych tematach, o ile nie znajdziesz niczego w tamtych ;) Szukamy książek i Co warto przeczytać?
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 28 lutego 2011, o 15:10

Muszę To Przeczytać :P

(link do recenzji, bo blurb nie zdradza tego, co mnie zaciekawiło - zresztą pewnie celowo, bo innych może zniechęcić :P )
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 28 lutego 2011, o 15:57

Zosia Kwiatkowska :D
A dlatemu ja bym chyba nie czytała: Also, anyone with a passing knowledge of history would be aware that Zosia’s goals were not going to be achieved in her lifetime, or even for some time after that, which is a bit of a downer. ;)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 28 lutego 2011, o 16:12

A mnie to prawdę mówiąc nie przeszkadza, zdarzają się romanse, gdzie macica nie odrasta, wzrok nie zostaje odzyskany - a tutaj nie da się zmienić biegu historii, o czym my wiemy zresztą lepiej niż przeciętny czytelnik tej książki. Dla mnie HEA w romansie jest obowiązkowe, ale to dotyczy przede wszystkim związku, natomiast inne sprawy nie muszą być zawsze i całkowicie w różowych kolorach.

Mnie od tej autorki do tej pory odstręczało coś zupełnie innego, a mianowicie imię i nazwisko :P Ale recenzja brzmi zachęcająco, także porównanie do innych autorek.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 28 lutego 2011, o 16:25

Agrest napisał(a):A mnie to prawdę mówiąc nie przeszkadza, zdarzają się romanse, gdzie macica nie odrasta

Gdzie? :niepewny:
Agrest napisał(a):a tutaj nie da się zmienić biegu historii, o czym my wiemy oczywiście lepiej niż przeciętny czytelnik tej książki. Ale żeby skreślać na starcie?

Napisałam chyba, więc nie skreślam, ale i tak pewnie zapomnę za chwilę, że taka książka była :P

EDYCJA: Z ciekawości zerknęłam na oceny i kilka pierwszych komentarzy. Przyznam się bez bicia, zaciekawiło mnie to :)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 28 lutego 2011, o 18:19

Napisałam chyba, więc nie skreślam, ale i tak pewnie zapomnę za chwilę, że taka książka była :P


Oj, nie chciałam cię rozliczać z tego, czy na pewno czy chyba i czy zapomnisz czy nie, tylko się ogólnie odniosłam do tej sprawy jako czynnika zniechęcającego ;) Zresztą zedytowałam trochę tego posta, chyba kiedy ty pisałaś swojego, wyjaśniając nieco bardziej swoje stanowisko ;)


Gdzie? :niepewny:

Spoiler:


Na All About Romance w dziale list jest lista Childless, a tam między innymi kategoria Infertile - ale niestety trochę bez sensu, przemieszane te pary, które się jednak doczekały potomka i te, które nie.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 28 lutego 2011, o 18:36

Agrest napisał(a):Zresztą zedytowałam trochę tego posta, chyba kiedy ty pisałaś swojego, wyjaśniając nieco bardziej swoje stanowisko ;)

Faktycznie :) Teraz inaczej to wygląda.


Agrest napisał(a):
Agaton napisał(a):Gdzie? :niepewny:

Spoiler:


Ale tak bardziej w typie bycia bezpłodną czy w wyniku jakiejś traumy? Z ciekawości pytam, bo bohaterka tej drugiej książki zainteresowała mnie już przy okazji trzeciego? tomu tej serii :)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 28 lutego 2011, o 18:43

Nie, żadna trauma. Próbowała wcześniej, zasięgała porad, jakieś tam kuracje, ale nic z tego.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 lutego 2011, o 20:42

Agrest napisał(a):A mnie to prawdę mówiąc nie przeszkadza, zdarzają się romanse, gdzie macica nie odrasta, wzrok nie zostaje odzyskany - a tutaj nie da się zmienić biegu historii, o czym my wiemy zresztą lepiej niż przeciętny czytelnik tej książki. Dla mnie HEA w romansie jest obowiązkowe, ale to dotyczy przede wszystkim związku, natomiast inne sprawy nie muszą być zawsze i całkowicie w różowych kolorach.

przynajmniej mamy pewnośc, że ktoś doczekał :hyhy:

Agrest napisał(a):Mnie od tej autorki do tej pory odstręczało coś zupełnie innego, a mianowicie imię i nazwisko :P Ale recenzja brzmi zachęcająco, także porównanie do innych autorek.

kod istnieje... masz rację ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 28 lutego 2011, o 20:50

Na jej stronie stoi, że Delilah to jej prawdziwe imię, więc 1/2 wybaczam :hyhy:
(jest tam też napisane, że mówi biegle po angielsku i polsku ;) Wygląda to więc na wplatanie własnych korzeni, jak i u wspomnianej Loretty :) )
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 lutego 2011, o 20:56

muszę namierzyć twórczość ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 1 marca 2011, o 18:42

Czytałam coś tam jakiś czas temu, autorka przyznała się, że jej babcia była Polką ;) ale w książce znaków nie było. co to było i czyje? :niepewny:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 3 marca 2011, o 19:09

Napiszę tutaj, bo będzie krótko ;)

"Always to Remember" - Heath Lorraine
Jakbym tak miała swoje wrażenia wyrazić za pomocą minki, to użyłabym tej :adore: Najlepiej kilkakrotnie. To było naprawdę śliczne, chociaż jednej rzeczy mi zabrakło. Przeczytałabym odrobinę więcej 'gadaniny', bo lubię, gdy bohaterowie ze sobą rozmawiają, dużo. Nie znaczy to, że rozmów nie było. Nie. Po prostu nie obraziłabym się za więcej. Cóż mogę dodać? Chyba nic do głowy mi nie przychodzi.
Dziękuję za polecenie.
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 3 marca 2011, o 20:59

Czytałam to dawno (jak na moje czytanie romansów), więc właściwie to nie pamiętam ilości rozmów ;) Zupełnie nie kojarzę, żeby ich było za mało, ale jeśli tak, może taka specyfika? Po pierwsze ich relacja (długo niesprzyjająca dyskusjom), a poza tym cała książka obejmuje wiele spraw poza ich romansem, inne postaci. Np w Texas Destiny pierwsza połowa książki to głównie rozmowy bohaterów, bo spędzają ją w dwuosobowej podróży :D

Mimo tego zarzutu cieszę się, że się podobało ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 3 marca 2011, o 21:06

O. Sprostować bym chciała. Moje pragnienie, aby bohaterowie więcej ze sobą rozmawiali, to nie zarzut, tylko życzenie :) Wtedy to mogłabym się rozpłynąć :P
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 3 marca 2011, o 21:09

Rozumiem ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości