przez Fringilla » 24 lutego 2011, o 22:38
Armitage, którego wszystkie znamy, chcąc czy nie chcąc
Martin Freeman (The Office choćby
)i Aidan Turner (Being Human, bryt. wersja);
a dla ułatwienia: chodzą plotki, że i David Tennant tam wystąpi
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin