Teraz jest 22 listopada 2024, o 07:50

Johanna Lindsey

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 22 lutego 2011, o 21:20

Pinks nie lubi Lindsey i nie ceni...i nawet moje najukochańsze "Za głosem serca" sobie olewa....
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 22 lutego 2011, o 21:25

ale próbowałam!!! :hahaha:

kasieku ty byłaś taka smarkata jak to czytałaś po primo, że wszystko jasne dla mnie staruchy :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 22 lutego 2011, o 21:26

Kasiek nie wiem co mam myśleć o tym bohaterze za głosem serca jest mi go czasem tak szkoda

Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 22 lutego 2011, o 21:30

Hm...mi tam go nie szkoda, bardziej żal mi jej
Spoiler:
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 23 lutego 2011, o 22:56

Za głosem serca

Bardzo sympatyczna książeczka choć powiem szczerze że bardziej przypadła mu do gustu Bezdrożna miłość.

Przezabawny wątek z Theo, nie wierzyłam w to co czytałam :hyhy: Pierwszy taz spotkałam się też z tym żeby bohaterka tak czule zwracała się do bohatera Ty tępy prostaku choć on do niej nie lepiej Mały generale
Wszystko cudownie :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 23 lutego 2011, o 23:01

A ta Bezdrożna miłość to nie powinny być Bezdroża miłości, hę ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 23 lutego 2011, o 23:08

Pewnie tak :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 23 lutego 2011, o 23:39

Za głosem serca to mój pierwszy histeryk...i miłość wielka do romansów historycznych!!!! :sweet_kiss:

a ma ci on coś w rodzaju kontynuacji czyli Zrękowiny,ale tam mnie bohaterka niesmowicie denerwowała...wrrrrrr
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 23 lutego 2011, o 23:46

to jeszcze dodaj żeś miła ze 13 lat :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 lutego 2011, o 12:40

pinks, ale mi to się ten gust tak bardzo przez te lata nie zmienił, ja w żadną wyższą formę nie wyewoluowałam, co mi się podoabła lata temu (poza Cartlnad) i teraz ma miejsce w mym sercu :P
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 24 lutego 2011, o 19:53

sentymenta jednakowoż bywają silne :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 lutego 2011, o 19:57

bo ja jak kocham to ślepo ;)
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 2 marca 2011, o 18:53

Mam okazję kupić okazyjnie 2 książki: "Nieposkromiony Colt Thunder" i "Kocha się tylko raz", ale nic tej autorki nie czytałam i nie wiem czy warto. Pomóżcie :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 3 marca 2011, o 19:24

kupuj,to świetne książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 6 marca 2011, o 00:05

tak zrobiłam :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 6 marca 2011, o 12:38

Dobrze zrobiłaś :byebye:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 26 marca 2011, o 19:41

Właśnie skończyłam Bezdroża miłości i jestem na Tak. Na początku miałam trochę obaw, że książka mnie rozczaruje jak ten nieszczęsny Colt, ale na szczęście się myliłam. :padam: Czyta się bardzo szybko (mam wrażenie, że aż za szybko :wink: ), bardzo wciąga - po prostu nie można się oderwać. Bohaterowie też nie rozczarowują, chociaż bardziej podobała mi się główna bohaterka. Inteligentna, dobrze wykształcona jak na tamte czasy (potrafiła pisać, czytać, znała się na ziołach) potrafiła walczyć o swoje, czasami wręcz posuwając się do podstępu (ziółka nasenne :wink: ), nie poddawała się. Jedyne co mi się nie podobało to to, że nie postawiła się Alice od razu.
Co do głównego bohatera, to przede wszystkim wojownik, który zawsze będzie strzegł swojej pani. Czasami zabawny, czasami głupi i tyle. :wink:

Ulubiona scena - na dworze królewskim kiedy Rolf się upił, a potem wyznał Leoni miłość, a następnego dnia udawał, że nic nie pamięta. :)

Nie podobał mi się tylko wątek Judyty i Williama - jakiś taki przekombinowany. :roll:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 marca 2011, o 19:58

właśnie zaczynam ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 26 marca 2011, o 21:17

i ja zaczęłam przed chwilą.Mam nadzieję na dobrą zabawę

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 26 marca 2011, o 21:55

A ja to czytałam chyba, ale nic nie pamiętam :hyhy:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 27 marca 2011, o 14:28

joakar4 napisał(a):
Ulubiona scena - na dworze królewskim kiedy Rolf się upił, a potem wyznał Leoni miłość, a następnego dnia udawał, że nic nie pamięta. :)


Och podobało mi się to też, jeszcze jak, kiedy powiedział nie mogłem zostać u króla bo nie było tam Ciebie.
A jak posadził ją na kamieniu i zapytał się jej Kto powiedział Ci że Cię zdradzam ooo rozpłynęłam się będę to zawsze pamiętać.

Czuję jedynie mieszane uczucia co do tego, że ona wszystko zrobiła a tamta przypisała sobie jej zasługi. Ale komiczny był tekst bohatera: nienawidziłem tego ogrodu tyle razy miałem ochotę zdeptać Twoje kwiatki :twisted:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 marca 2011, o 16:34

A mnie Leone denerwowała swoim postępowaniem.Wielka pani na włościach co to w domu męża ani me ani be,ani kukuryku :hahaha: Jeżeli potrafiła rządzić w swoim własnym majątku to dlaczego była tak pokorna,czy nawet usłużna w stosunku do Amelii?W końcu mąż kilkakrotnie chciała się dowiedzieć,co ona do niego ma,a Leone jakby zaniemiała.A już ta końcówka mnie rozśmieszyła.Ona w opiętej sukni(bo brzuszek rośnie i sama zdaje sobie sprawę ze swego wyglądu),on jak ślepy;idą do łóżka,a ona sobie myśli że o dziecku poinformuje go później :rotfl:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 marca 2011, o 16:42

oooooo, ewo jak miło, że nie tylko ja :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 28 marca 2011, o 16:47

nie mogę sobie przypomniec tytułu... czytałam po angielsku. Bohaterka [jakiś XXI albo XXII wiek} została przymusowo wysłana do czasów p Jana Bez Ziemi... Bardzo mi sie to podobało, jak sobie dała rade, jak uczyła nieco utuczoną dziewuszkę, wychowana w klasztorze, jak ma zdobyc uczucia męża... Bardzo ciekawie ujety motyw p odrózy w czasie...
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 marca 2011, o 16:53

to teraz koniecznie sobie tytuł przypomnij,to moje ulubione klimaty

Aralk,nie tylko ciebie.Mnie irytowało to,że bohaterka potrafiła powiedzieć innym co ma do zarzucenia mężowi(np.Henrykowi),a nie potrafiła powiedzieć mężowi,że ma u za złe jego postępowanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do L

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości