Teraz jest 24 listopada 2024, o 10:22

Diana Palmer

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 15 lutego 2011, o 21:20

yyyyyyyyyyyyyyyyyy podzielisz się ? :P
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 15 lutego 2011, o 21:22

na priva prześlę Ci link skąd wziełam

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 15 lutego 2011, o 21:59

Dzięki! you are the greatest :D
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 15 lutego 2011, o 22:03

Nie ma za co :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 16 lutego 2011, o 00:42

No to Dangerous juz przeczytane. Aż mi się łezka zakręciła. Ah ta palmerka. I ten Kilraven :sweet_kiss:

Mały spoiler :D

Spoiler:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 2 kwietnia 2011, o 15:41

Przeczytałam właśnie Arizonę i mogę stwierdzić tylko jedno: Iż ta książka bez Nakiego i Alex nie byłaby taka dobra :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 2 kwietnia 2011, o 15:48

Heidi napisał(a):Przeczytałam właśnie Arizonę i mogę stwierdzić tylko jedno: Iż ta książka bez Nakiego i Alex nie byłaby taka dobra :big:


Tez tak myślę :hyhy:

Niedawno skończyłam Barwy zemsty(prawdziwe kolory) tej autorki :P
już dawno się tak nad książką nie męczyłam :P
wkurzała mnie ta książka wybitnie :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 4
Dołączył(a): 9 kwietnia 2011, o 22:12
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post przez kenykeczuoki » 14 kwietnia 2011, o 15:29

Witam wszystkie Romansoholiczki ;)

Jestem nowa na forum i przeglądanie całego forum Palmerki zajęłoby mi pół dnia, więc nie wiem czy podejmowano ten wątek :big: Tłumaczył ktoś może "Dangerous"? Czekam i czekam na polskie wydanie o Kilravenie, ale się doczekać nie mogę. A już był w tylu książkach wspominany, że mam straszną ochotę przeczytać jego perypetie! :hyhy: Podobnie jak Jona Blackhawka :lol: Znając nasze polskie realia za prędko się nie doczekam tych książek na półce ;)
0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny.
20-30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.
30-40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.
40-50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić.
50-60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować.
60- ... lat - wypada zmienić markę.

 

Post przez Justyna » 14 kwietnia 2011, o 16:44

Zanim coś nowego się pokaże Diany Palmer to trochę czasu może upłynąć. Teraz wydają starocie, które w stanach były wydawane ze dwadzieścia lat temu. :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 kwietnia 2011, o 17:04

no dobrze, walnijcie mnie przez łeb, ta skleroza, ale byłam pewna, że to o Kilravenie było już tłumaczone... miałam wrażenie, że ktoś się zachwycał niedawno... :?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 4
Dołączył(a): 9 kwietnia 2011, o 22:12
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post przez kenykeczuoki » 14 kwietnia 2011, o 21:03

Będę niezmiernie wdzięczna, jeśli ktoś ma tłumaczenie ;) W weekend przejrzę sobie to forum skoro mówicie, że coś wam świta ;D
0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny.
20-30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.
30-40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.
40-50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić.
50-60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować.
60- ... lat - wypada zmienić markę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 kwietnia 2011, o 10:11

Oj, ale te zachwyty to chyba nad oryginałem były :niepewny:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 kwietnia 2011, o 17:42

aaa... bo przed oczyma mymi kasiek się jawiła...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 17 kwietnia 2011, o 20:22

Kilraven tłumaczon nie był...Lavenda się oryginałem zachwycała....


a w kwestii tłumaczeń, ja tam się cieszę ze staroci, bo zwyczajnie lepsze są :look_down:
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

 

Post przez Justyna » 18 kwietnia 2011, o 11:54

mogliby wydawać jedną staroć i jedną nowość

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 18 kwietnia 2011, o 22:06

Pierwszą książkę Palmer przeczytałam jakieś pół roku temu. I to była miłość od pierwszego wejrzenia. Kompletnie irracjonalna niewytłumaczalna. Zwłaszcza, że wcześniej szalenie irytowały mnie książki gdzie bohaterka jest czysta jak śnieg, a bohater to typ rozkazującego i władczego macho.
Ale spodobało mi się to, że bohaterki mają często problemy zdrowotne i były wykorzystywany lub maltretowane w jakiś sposób w dzieciństwie. Wiem, że jest to może dziwne ale w końcu nie muszę czytać tylko o bohaterach mających cudowne dzieciństwie i wspierających rodziców. A w większości książek na, które trafiałam właśnie tak było.

A propos pierwszej książki Palmer jaka przeczytałam- to zabawne ale nie pamiętam tytułu i nie umiem jej znaleźć chociaż chętnie bym do niej wróciła :)
Pamiętam tylko, że ona przyjeżdża do przyjaciółki zjada ciastko z czekolada i dostaje migreny. Nocą wpada na jej brata w drzwiach bodajże łazienki odziana w pożyczą od wyżej wymienionej przyjaciółki żółta(?) piżamkę...
Zabawne, że autentycznie nic wiecej z tej książki nie pamiętam :big:
Ostatnio edytowano 21 kwietnia 2011, o 21:34 przez almani, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 18 kwietnia 2011, o 22:26

Na pewno ktoś ci pomoże znaleźć tytuł :) A dla pewności jeszcze możesz założyć temat tutaj.
Obrazek

 

Post przez Justyna » 19 kwietnia 2011, o 12:21

Almo może książka której szukasz to "Skazani na miłość". :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 19 kwietnia 2011, o 13:24

Nie bo to czytałam jakoś tydzień temu. Mój facet śmieje się ze mnie, że muszę kupić wszystkie wydane książki przeczytać je i wtedy na pewno trafie na tą pierwszą ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 20 kwietnia 2011, o 22:51

almani napisał(a):Pierwszą książkę Palmer przeczytałam jakieś pół roku temu. I to była miłość od pierwszego wejrzenia. Kompletnie irracjonalna niewytłumaczalna. Zwłaszcza, że wcześniej szalenie irytowały mnie książki gdzie bohaterka jest czysta jak śnieg, a bohater to typ rozkazującego i władczego macho.
Ale spodobało mi się to, że bohaterki mają często problemy zdrowotne (jak ja) i były wykorzystywany lub maltretowane w jakiś sposób w dzieciństwie( jak ja). Wiem, że jest to może dziwne ale w końcu nie muszę czytać tylko o bohaterach mających cudowne dzieciństwie i wspierających rodziców. A w większości książek na, które trafiałam właśnie tak było.

A propos pierwszej książki Palmer jaka przeczytałam- to zabawne ale nie pamiętam tytułu i nie umiem jej znaleźć chociaż chętnie bym do niej wróciła :)
Pamiętam tylko, że ona przyjeżdża do przyjaciółki zjada ciastko z czekolada i dostaje migreny. Nocą wpada na jej brata w drzwiach bodajże łazienki odziana w pożyczą od wyżej wymienionej przyjaciółki żółta(?) piżamkę...
Zabawne, że autentycznie nic wiecej z tej książki nie pamiętam :big:



Zimowe róże
Ivy od dawna może liczyć wyłącznie na siebie. Z trudem wiąże koniec z końcem. Jej dni wypełnione są ciężką pracą, a noce... marzeniami o przystojnym Stuarcie, miejscowym potentacie finansowym. Kiedyś przeżyli krótką chwilę zapomnienia, którą Stuart uznał za wielki błąd. Nie chciał wiązać się z taką młodą i niedoświadczoną kobietą, dlatego coraz jawniej zaczął jej unikać. Jednak gdy Ivy wpada w poważne kłopoty, Stuart bez wahania śpieszy jej na ratunek...
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

 

Post przez Justyna » 21 kwietnia 2011, o 09:26

Nie czytałam tej książki i muszę to nadrobić. :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 21 kwietnia 2011, o 21:35

Dziekuje Kasiek :)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4
Dołączył(a): 9 kwietnia 2011, o 22:12
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post przez kenykeczuoki » 25 kwietnia 2011, o 12:45

Zimowe róże - jedna z moich ulubionych książek Palmerki ;)!
0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny.
20-30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.
30-40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.
40-50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić.
50-60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować.
60- ... lat - wypada zmienić markę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 25 kwietnia 2011, o 12:58

a czym się różni od innych Palmerek? :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 26 kwietnia 2011, o 12:59

niczem się nie różni :smile2:
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości