Nie tylko Romansoholiczki: Biblionetka i inne miejsca

przez **Fringilla** » 13 stycznia 2011, o 18:03

przynajmniej

na fb Maga była rozmówka o tych "nadgorliwcach, co nie dość, iż zauważają literówki w książkach, to jeszcze ślą mejle do wydawnictw z pretensjami" wrażliwcy, jak śmią ^_^

przez **Jadzia** » 13 stycznia 2011, o 20:05

No to jestem wrażliwcem, bo najgłupsze głupoty tego typu zauważam, ale mi jeszcze nie przyszła chęć, żeby słac o tym informacje do wydawnictw :roll:

Hmmm, może powinnam z tego uczynić nowe hobby? :haha:

przez **Agrest** » 13 stycznia 2011, o 21:26

A nie powiem, chętnie bym napisała do Bukowego Lasu, że nie pisze się stróżka

przez **Jadzia** » 13 stycznia 2011, o 21:27

Co to w ogóle ma znaczyć? :shock:

przez **Agrest** » 13 stycznia 2011, o 21:34

Od strugi

przez **Fringilla** » 13 stycznia 2011, o 21:37

kurcze, tez mi chwilę zajęło póki nie wpadłam co zacz za zjawisko

a w czym?

przez **Agrest** » 13 stycznia 2011, o 21:43

Z kontekstu łatwiej

"Żona astronoma" Kornelii Stepan, o Elżbiecie Heweliusz.

przez **Jadzia** » 13 stycznia 2011, o 21:46

Mi się kojarzyło raczej ze stróżem

przez **ewa.p** » 14 stycznia 2011, o 10:21

mi też

przez **Wiedźma Ple Ple** » 14 stycznia 2011, o 19:06

Fringilla napisał(a):przynajmniej
na fb Maga była rozmówka o tych "nadgorliwcach, co nie dość, iż zauważają literówki w książkach, to jeszcze ślą mejle do wydawnictw z pretensjami" wrażliwcy, jak śmią

podłość ludzka nie ma granic :mrgreen: