przez Fringilla » 13 stycznia 2011, o 18:03
przynajmniej
na fb Maga była rozmówka o tych "nadgorliwcach, co nie dość, iż zauważają literówki w książkach, to jeszcze ślą mejle do wydawnictw z pretensjami" wrażliwcy, jak śmią
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin