Teraz jest 22 listopada 2024, o 07:30

Czytniki ebooków: użytkowanie i porady

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 7 lutego 2011, o 22:21

Na allegro. To akurat kwestia pewnych formalności...

Ooo, Agrest, wielkie dzięki :padam: Też już kombinowałam jak to zmienić, a uwierz, nagimnastykowałam się przy tym i czasu aż tak bardzo mi nie szkoda :) Akurat na to nie wpadłam, choć zmieniałam od formatu do formatu, aż w końcu jakieś cuda powychodziły :embarrassed: Dzięki, dzięki, dzięki.

Aralk, nie bój się. Jak się chce, to się da. Ostatnio moja koleżanka nauczyła się w jaki sposób korzystać z torrentów, choć wcześniej nie miała pojęcia o co chodzi ;)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 7 lutego 2011, o 22:22

Ach, Agaton, jesli chodzi o lity, polecam ABC Amber Lit Converter - jesli konwertuje do txt to bez żadnych nagłówków, co do innych to nei wiem, ale z txt się da zrobić właściwie wszystko inne ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 lutego 2011, o 22:23

będziemy zdominowane kindlowo :twisted:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 7 lutego 2011, o 22:28

Jadziu, właśnie na tym polega zabawa, że ktoś zmieniał lit na pdf (Akurat nie ja, choć program znam.), więc taki dokument ma w nagłówku każdej strony info, że powstał z użyciem tego ABC Amber Lit Converter... Na ekranie komputera to nie robi różnicy, ale na czytniku źle się czyta, mając w środku strony tę informację. I gdyby tylko dało się znaleźć jakąś inna wersję tej książki, to w porządku. Problem jest taki, że wszędzie jest ten jeden egzemplarz :| Dlatego rada Agrest jest niezwykle pomocna :)
Idę przetestować :D
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 7 lutego 2011, o 22:32

Agaton napisał(a):Jadziu, właśnie na tym polega zabawa, że ktoś zmieniał lit na pdf (Akurat nie ja, choć program znam.), więc taki dokument ma w nagłówku każdej strony info, że powstał z użyciem tego ABC Amber Lit Converter...

Oooj, wiem o jaki typ chodzi, mnie strasznie wkurza wygląd tej czcionki co jest w takich pdfach ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 7 lutego 2011, o 23:09

onyx rtf czyta cuuudownie....
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 lutego 2011, o 23:11

A Kindle kupiony na Allegro liczy sie tak samo jak z Amazonu? Chodzi mi o rejestrację itp. Wiem, głupio pytam, ale...
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 lutego 2011, o 23:29

Scholastyka napisał(a):onyx rtf czyta cuuudownie....


Ale to nie chodzi o format, tylko o zawartość "ozdobników" w pliku, które każdy czytnik odczytałby tak samo ;)

Lilia - sprzedawca z allegro powinien wysłać czytnik odrejestrowany, jeśli wysyła osobiście, albo jako "gift" jeśli tylko pośredniczy (bo większość po prostu składa zamówienie z naszym adresem wysyłki i do tego się sprowadza kupowanie z allegro) i wtedy można samemu zarejestrować na siebie - oczywiście trzeba mieć i tak konto na amazonie.
Nie wiem tylko jak wygląda sprawa kindli wysyłanych z UK, czy można je zarejestrować na polski adres... Bo Amazon UK nie wysyła czytników zagranicę, nie sprzedaje ebooków poza UK i tak dalej.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 7 lutego 2011, o 23:40

Lilia napisał(a):A Kindle kupiony na Allegro liczy sie tak samo jak z Amazonu? Chodzi mi o rejestrację itp. Wiem, głupio pytam, ale...

U mnie wyskoczyło, że mam się zarejestrować, ale na razie nie mam czasu :P A konto mam, chociaż nie korzystałam jeszcze... :mrgreen:
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 8 lutego 2011, o 01:24

Agaton, gratuluję :haha: ja się na razie wstrzymuję, bo wypadły mi inne wydatki, ale za niedługo i tak zamierzam sobie Kindle'a zamówić :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 8 lutego 2011, o 21:33

No drogie Panie , pytanie może idiotyczne , no , ale nie czytam w języku angielskim.Pytanko brzmi: jeżeli kupię książkę przykładowo w empiku, to mogę ją przenieść na Kindelka??? :look_down:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 lutego 2011, o 21:44

Po zdjęciu zabezpieczenia i zmianie formatu? Tak.
Od ręki? Nie.

Jeśli ktoś nastawia się na kupowanie w polskich e-księgarniach, ale nie ma głowy/ochoty do zabawy z formatami, to może sobie kindla odpuścić ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 8 lutego 2011, o 21:50

Ponoć wszystko jest do nauczenia, no przecież też nie czytacie chyba tylko po angielsku??

:smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 lutego 2011, o 21:52

Oczywiście, że wszystko jest do ogarnięcia, ja po prostu wolę napisać o ograniczeniach czytnika niż żeby ktoś po wydaniu 500 złotych stwierdził, że właśnie nabył kawałek bezwartościowego dla niego plastiku ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 8 lutego 2011, o 22:01

Ja to rozumiem, ale kurczę to jest generalnie najtańszy chyba czytnik na dzień dzisiejszy , dlatego tak się dopytuję, tym bardziej ,że trochę ebookow mam, a nie umiem na dłuższą metę czytać z monitora. :embarrassed:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 8 lutego 2011, o 22:06

Z tego co Agrest mówi, to jeśli nie sprawia ci problemów konwertowanie albo masz pod ręką kogoś, komu nie sprawia ;) to nie powinno być problemów :)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 8 lutego 2011, o 22:10

hehe, nie wiem czy mi nie sprawia trudności, ponieważ nigdy tego nie robiłam :smile: ale cóż jak będę miała w punktach co zrobić, to zakumam, przecież ludzie to robią :look_down:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 lutego 2011, o 22:14

A z innej beczki i na pocieszenie ;) powiem ci, że polscy fani kindla stworzyli już polską nakładkę menu, więc na ten moment odpada przynajmniej problem z obsługą po angielsku ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 8 lutego 2011, o 22:23

Chcąc sprawdzić czy Kindle'a na pewno nie da się wyłączyć, tylko ja nie potrafię :P , przeczytałam gdzieś o wytrzymałości baterii. Ilość dni różna, przy czym niektóre osoby pisały o czytaniu przez godzinę dziennie :roll: Trochę to śmieszne, bo chyba mało kto czyta w ten sposób...
Swoją drogą, natrafiłam również na pewne forum i ludzie pisali o pęknięciach na obudowie :? Jakoś nie nastraja to pozytywnie.
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 lutego 2011, o 22:30

Agaton napisał(a):Ilość dni różna, przy czym niektóre osoby pisały o czytaniu przez godzinę dziennie :roll: Trochę to śmieszne, bo chyba mało kto czyta w ten sposób...


Myślę, że to więcej niż średnia krajowa :P

Cóż, mi starczyło baterii na 12 dni, ale to oczywiście niewiele mówi - przełożyło się to na jakieś 6 książek, w zaokrągleniu do dołu ;), zazwyczaj na sporej czcionce (konkretnie czwartej co do wielkości), w tym. ok godzina czytania z lampką. (podłączyłam właściwie od razu, gdy wyświetlił się komunikat o niskim poziomie baterii)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 lutego 2011, o 23:47

czyli ile godzin mniej więcej i co znaczy "godzina z lampką"?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 lutego 2011, o 00:09

Godzina z lampką to godzina z lampką, okładkową, lampka nie ma baterii, pobiera energię z czytnika.

A razem ile to było godzin to nie liczyłam, bo naprawdę czas jako taki nie jest najważniejszym miernikiem w przypadku czytników ;) Liczy się ilość przerzuconych strony, a tu znaczenie ma:
- ilość lokacji w książce (dla orientacji - Magia pocałunku w oryginale to 4500 lokacji. Czytane przeze mnie książki miały od 3000 do 5300 lokacji)
- ustawienia czcionki - wiadomo, im większa tym więcej razy zmieniamy stronę. A to znaczy, że w tym samym czasie dwie osoby mogą przeczytać tyle samo tekstu, a zużyć różną ilość energii.

A jak już mamy włączoną stronę, to możemy ją czytać dowolnie długo i baterii nie robi to większej różnicy. Mój czytnik przez te dwanaście dni nie był wyłączony nawet na chwilę. Jak go nie używam to ustawiam obrazkowy wygaszacz albo zostawiam jak jest i wygaszacz się włącza sam po 10 minutach, ale on jest cały czas włączony i cały czas coś wyświetla (jedyna różnica między czytnikiem wygaszonym a niewygaszonym jest taka, że wygaszony ma zablokowane klawisze, żeby nic przypadkiem nie przestawić) Po prostu kiedy nie zmienia się stron, pobiera naprawdę minimalną ilość energii (a szybciej go wybudzić niż włączyć od zera, więc to wygodniejsze).
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 9 lutego 2011, o 10:00

Oj, zaczynam Wam już współczuć :smile: próbuję ściągnąć program Calibre, czy jest on tylko w języku angielskim????

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 lutego 2011, o 12:04

Nie, po polsku też jest, powinien zapytać o język w trakcie instalacji.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 9 lutego 2011, o 15:55

ja sobie ściągnęłam jakiś czas temu i przerabiam sobie ebooki powolutku do formatu mobi ^_^

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość