Prosta recepta: wystarczy komiksy wydawać w 20 tys. egz.(tak bywało za komuny) i brać po 10 zeta od sztuki albo i mniej, wtedy pewnie nikt by nie czytał w Empiku, tylko kupił i wygodnie poczytał w domu. Wydawnictwa jednak panicznie boją się "stracić" i wydają w małych nakładach siłą rzeczy po wysokiej cenie, a potem płaczą, że nikt nie kupuje.
Dla wydawnictw mam prostą receptę: aby nie stracić najlepiej po prostu nie wydawać. Wtedy nie ma kosztów, nikt niczego nie "zaczyta" i w ogóle miodzio.
Its fans like to talk to one another
Powrót do Wiadomości i publicystyka
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość