Teraz jest 21 listopada 2024, o 14:00

Bohater, którego chciałabyś poślubić...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Bohater, którego chciałabyś poślubić...

Post przez kasiek » 30 stycznia 2011, o 22:54

Nie ma żadnej innej wyższej instancji, więc ja się ośmielam założyć nowy temat: Bohater, którego chciałabyś poślubić .....

Drogie Panie tworzymy tu listę tych bohaterów literackich a właściwie romansowych, którzy są nie tylko do polizania, posmyrania i przytulenia ale także skłonne byłybyśmy ich z rożnych względów poślubić....czy to za karę, czy dla jego licznych zalet, dużych stóp chociażby ;) czy z jakiegoś innego powodu :).

DO DZIEŁA!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 30 stycznia 2011, o 23:01

kaśki przodem :wink:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 30 stycznia 2011, o 23:16

zapytam o możliwość bigami :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 30 stycznia 2011, o 23:18

absolutnie jest :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 30 stycznia 2011, o 23:21

Jednego kandydata już mam, akurat bez niespodzianek :D Przy czym możliwość bigamii skłania mnie do dalszych poszukiwań. W razie czego, proszę pamiętać, że w sumie mało romansów przeczytałam, więc wybierać za bardzo nie mam w czym ;)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 30 stycznia 2011, o 23:22

hahaha! :hyhy: malutko :wink:


ponieważ jest to w All about może być filmowy lub nieromansowy :wink:
ot, Janek Bohatyrowicz :hyhy:
Ostatnio edytowano 30 stycznia 2011, o 23:25 przez Wiedźma Ple Ple, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 30 stycznia 2011, o 23:25

Kompletnie żaden nie przychodzi mi do głowy. Chociaż nie, wybieram Cartera z serii o sukubie Mead (ale on jest aniołem :sweet_kiss: )

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 30 stycznia 2011, o 23:26

mają być uzasadnienia wyboru ... :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 30 stycznia 2011, o 23:28

Wiedźma Ple Ple napisał(a):mają być uzasadnienia wyboru ... :wink:

A jak bardzo wyczerpujące? :P
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 30 stycznia 2011, o 23:28

na tyle żebym nie znając postaci mogła zrozumieć szaleństwo :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 30 stycznia 2011, o 23:41

Ach, to sorki. Więc, jest on takim głównym aniołem. Zwierzchnikiem aniołów na terytorium Seattle i okolic (ale nie archaniołem). A mimo to jego najlepszym przyjacielem jest główny diabeł. Carter jest cuuudowny :sweet_kiss: Nie jest to niestety główny męski bohater tej serii, ale pojawia się w każdym tomie. Zawsze pomaga Georginie (jest ona sukubem, czyli czerpie moc z seksu - z deprawacji porządnych mężczyzn), zawsze ją ratuję i wspiera i jest jej przyjacielem. Ohh, co tutaj jeszcze dodać. Aha, jest on bardzo seksowny, ale nie w taki wymuskany sposób, raczej niechlujny (ale nie jak Pattinson :!: ). Jest taki rozwichrzony, rzadko nosi ubrania do siebie pasujące, ale kapelusz, który dostał od Georgie ma zawsze na sobie. Myślę, że byliby idealną parą, tylko autorka tego nie rozumie. :evil:
Jakby tego było mało Carter jest bardzo inteligentny, potrafi się zabawić nawet z diablikami i wampirami. Ja go uwielbiam. :sweet_kiss: :beauty:

Czy takie uzasadnienie wystarczy?

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 30 stycznia 2011, o 23:50

aha, a z czego on utrzymałby rodzinę? :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 30 stycznia 2011, o 23:53

Toż to anioł :hyhy: Wyczaruje sobie jedzenie jakby co :smile2:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 31 stycznia 2011, o 11:02

spoko, tylko on taki świeży, krótko go znasz :hyhy:
nie do końca pewna tego czarowania jesteś :smile2:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 31 stycznia 2011, o 13:41

Wybór nie jest trudny :P

Roarke - to chyba oczywisty kandydat w czasach kryzysu ;) Nie dość że piękny, seksowny. świetny w łóżku, wspiera żonę zawsze i wszędzie, to jeszcze może uwolnić od wszelkich finansowych trosk :hyhy:

Michael z "W zasięgu ręki" Delinsky - bo jest przy swojej kobiecie na dobre i na złe, a nawet wtedy gdy ta ma męża :P

Michał z "Chaty w Dolinie" Rivers - podobna historia jak wyżej;

Will z "Powoju" Spencer - bo to dobry mąż jest ;)

Sporo kandydatów uzbierałoby się u Amandy Quick - lubię np. Jonasa z cyklu "Dar"

adam z serii o Mercy Thompson Briggs - to chyba oczywiste dlaczego :D

Jack z "Ku światłu" Brockway - bo jest piekielnie seksowny i gotowy na wszystko dla ukochanej;

Iron Duke z "the Iron Duke" Meljean Brook - jak już w końcu naskrobię recenzję, to mam nadzieję, że wyniknie z niej dlaczego :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez gabith » 31 stycznia 2011, o 15:10

Heh, niby w sumie mało romansów przeczytałam, ale nie wydaje mi się, żeby się dało wybrać jednego... Nie, nawet pewna jestem że to niemożliwe. Ale, jakbyście mnie tak przycisnęły do muru, że tylko jeden i już, no to... Mr Darcy. Z jego wadami i zaletami. :) No i z posiadłością, of kors, a co! :)

Wiedźma, podrzuciłaś pomysł, a twój typ gdzie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 31 stycznia 2011, o 15:51

Liberty toŻ to cały harem :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 31 stycznia 2011, o 16:23

I dobrze, co się będzie rozdrabniała. Przynajmniej ma z czego wybierać, bo jak jeden jej się znudzi, to w zapasie będzie miała nastepnych. Nic tylko brać i wykorzystać i rzucać. :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 31 stycznia 2011, o 16:27

Jakie czasy, taki wybór. Nie można się ograniczać :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 31 stycznia 2011, o 16:50

gabith napisał(a):Heh, niby w sumie mało romansów przeczytałam, ale nie wydaje mi się, żeby się dało wybrać jednego... Nie, nawet pewna jestem że to niemożliwe. Ale, jakbyście mnie tak przycisnęły do muru, że tylko jeden i już, no to... Mr Darcy. Z jego wadami i zaletami. :) No i z posiadłością, of kors, a co! :)

Wiedźma, podrzuciłaś pomysł, a twój typ gdzie?

zaraz, zaraz ... :wink:

nie musi być bohater romansu, może innego gatunku lub filmu :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 31 stycznia 2011, o 16:54

Jak na razie to przychodzi mi do głowy jedynie Brashen Trell z Kupców i ich Żywostatków Robin Hobb. Na początku nieco niedojrzały, ale w miarę jak akcja idzie, to i Brashen dorośleje i jest coraz bardziej echhh... :adore: ale jakbym miała konkretnie mówić dlaczego to nie wiem :hyhy:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 31 stycznia 2011, o 17:19

Podobnie jak Liberty Roarke . Tylko u mnie cała lista na nim sie kończy i zaczyna . W sumie facet ma wszystko - jak dla mnie absolutny ideał - przystojniak :adore: , jak juz się zakocha to na amen i nie ogląda się za innymi , z poczuciem humoru . Kobieta może czuć sie przy nim bezpieczna pod każdym względem , również finansowym :haha: Ach chciałabym być na miejscu Eve :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 31 stycznia 2011, o 18:31

popieram w całej rozciągłości Renatę i to co napisała Liberty o Roarke'u :smile:

poza tym ciężko mi wybierać, bo lubię wielce większość bohaterów książek Nory, ciacha aż miło :byebye:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 31 stycznia 2011, o 19:35

Teraz mi się przypomniało, że mogłabym wyjść za bohatera Portretu w bieli Nory. Był taki słodko niezaradny i roztargniony. I też Carter :sweet_kiss:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 31 stycznia 2011, o 19:53

A ja bym się mogła tak jak Liberty wydać za Michaela z "W zasiegu ręki", za to że zawsze jest przy swojej kobiecie...

i jeszcze chetnie wydałabym się za Edwarda/Barney'a z "Błękitnego zamku", bo jest taki, jaki jest i ma tatę milionera i zdrowe podejście do życia...chya nie muszę tłumaczyć :adore:
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Następna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości