Teraz jest 29 września 2024, o 21:31

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 26 stycznia 2011, o 20:56

No to powodzenia :haha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 27 stycznia 2011, o 14:58

Mi się Kandydat na ojca podobał, chociaż bardziej Odrobina marzeń.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 stycznia 2011, o 15:49

Te dwie SEP do których przeczytania zostałam "przymuszona" wydawały się dramatyczne, zobaczymy jak będzie teraz :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 27 stycznia 2011, o 16:13

A do jakich książek zostałaś przymuszona, żeby przeczytać? :)

a Kandydat akurat fajny :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 stycznia 2011, o 18:10

Odrobina marzeń Czyż ona nie jest słodka :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 27 stycznia 2011, o 18:13

muszę cie postraszyć że dramatyzm tego drugiego to standard :hyhy:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 stycznia 2011, o 18:17

pewnie w połączeniu z szybkimi, elokwentnymi i błyskotliwymi dialogami :hyhy:

będę dzielna :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 27 stycznia 2011, o 18:20

oto cała SEP- nie ma tam miziu miziu :hyhy: z tym gdzie indziej :hyhy:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 stycznia 2011, o 18:28

chyba jestem na etapie poszukiwania czegoś tam, może to coś to akurat SEP :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 27 stycznia 2011, o 18:40

Tylko tam brakuje 2/3 rozdziału, hm, chyba dwunastego, ale musiałabym sprawdzić. Nie wiem czy ktoś dotłumaczył?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 27 stycznia 2011, o 18:43

nie widziałam, ale mamy coś :hyhy:
takiego

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 stycznia 2011, o 18:46

wiedziałam, że tak będzie :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 27 stycznia 2011, o 18:54

Nie jestem do końca w temacie, ale kliknęłam na link i szczeka mi opadła. Jak można dokonać plagiatu (dopisanie kilku dialogów i zmiana imion to za mało, żeby plagiatu nie było), a jednocześnie żądać by nikt nie kopiował tego tworu? Hipokryzją zalatuje, że hej!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 27 stycznia 2011, o 18:57

obejrzyj proszę komentarze i zobacz- same zachwyty :hyhy:

SEp dobrą pisarką jest, nawet paskudny plagiat nie zaszkodzi :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28601
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 stycznia 2011, o 19:10

łał :shock:
ps.i ten zestaw...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 27 stycznia 2011, o 20:01

Ómarłam :hahaha: A gdzieś, już dawno temu, znalazłam przetłumaczony fragment z książkowymi imionami i bez ekstra dopisków :P
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 27 stycznia 2011, o 20:30

Wiedźmo, ja się nie obawiam, że SEP plagiat zaszkodzi ;) Tylko ta hipokryzja mnie wkurza :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 27 stycznia 2011, o 20:41

no a mnie głupota :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 27 stycznia 2011, o 20:45

aralk napisał(a):Odrobina marzeń Czyż ona nie jest słodka :)


Obydwie książki lubię ;)

a co do tego linku co Pinks wysłała, to to jest kurcze totalna głupota...
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 stycznia 2011, o 21:33

jeden rozdział po obcemu przeczytam, niech stracę ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 27 stycznia 2011, o 22:58

aralk napisał(a):jeden rozdział po obcemu przeczytam, niech stracę ;)

Ale naprawdę ktoś przetłumaczył ten zagubiony fragment :) Nie wiem czy nie przypadkiem Magadha :niepewny:
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 stycznia 2011, o 23:14

A to zupełnie się nie zorientowałam :embarrassed:
ale końcówki Pojedynku szukałam też dłuuuugo :zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 30 stycznia 2011, o 00:06

Oba fragmenty przetłumaczyłam, choć Pojedynek znalazłam u kogoś przetłumaczony, ale byle jak i z błędami, więc tylko poprawiłam.

Dziwi mnie ilość pobrań tego dziwnego FF, ale ludzie są różni. Należę do tych co się zastanawiają po co ta planeta jeszcze istnieje, ale to jest tak nie wytłumaczalne jak wielkość wszechświata.
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 30 stycznia 2011, o 09:54

Wiem, że nie powinnam postu po poście, ale minęło dziesięć godzin.

Jak wszyscy chyba już wiedzą :roll: czytam Call Me Irresistible. Przede mną jedna-trzecia książki.
W moim przypadku symptomem tego, że książka jest dobra i naprawdę, ale to naprawdę nie mogę się od niej oderwać jest to, że w dniu wolnym od pracy zamiast spać do 10 -12, wstaję np. o 8:15. Świadczy o tym, że książka wywołuje u mnie stan podobny do zakochania, kiedy to nie potrzebuję snu, i mogę ciągnąć na endorfinie. Niestety nie wpływa negatywnie na spożycie pokarmów, do tego potrzebna prawdziwa endorfina wywołana miłością. :rotfl:
Żałuję, że dotąd nie prowadziłam statystyki takich książek, miałabym swój kanon. ;)

Obudziłam się dziś i przyszło mi do głowy, że po tym co właśnie się stało w książce, czyli:
Spoiler:

a trzeba zaznaczyć, że wczoraj na krótką chwilę zajrzałam do Amazona i w jednej recenzji przeczytałam jedno zdanie o:
Spoiler:

przyszło mi do głowy, że (ten kto nie czytał książki, i nie potrafił się powstrzymać przed otwarciem poprzednich dwóch spojlerów, niech w żadnym razie nie otwiera trzeciego, bo to mega spojler jeśli mam rację, a nawet jeśli nie mam to po co macie sobie psuć czytanie czyimiś domysłami)
Spoiler:

Nie będę wchodzić w szczegóły mojego rozumowania bo nie mam czasu, idę czytać dalej. ^_^

Edit:
Oczywiście okazało się inaczej niż myślałam, ach ta SEP :smile:
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 30 stycznia 2011, o 12:45

Też się zachwycam :adore:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość