Teraz jest 23 listopada 2024, o 03:38

Warto przeczytać?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 19 stycznia 2011, o 18:35

Przecież napisałam chyba, bo tylko zerknęłam na opis zbierając się na uczelnię


Dlatego dopowiadam ;)

Co do pytania to muszę przemyśleć, musiało być przecież coś takiego, ale jakoś nic nie przychodzi mi do głowy... Hm, z tego co pamiętam to w The Seducer Madeline Hunter bohaterka wlazła bohaterowi do łóżka, ale pamięć może mnie mylić :niepewny:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 stycznia 2011, o 00:29

Fallen form grace ciekawe jest...

wracając do tematu: znowu wraca nazwisko Ivory ;)
hm, średnio mam pomysł, trudno o swoiście niestandardowe bohaterki :hyhy:
sobie przypominam swoją drogą "Dedication" Janet Mullany (Agrest: wspominałaś też... kiedyś?)- ogólnie te XVIIIwieczne bywają... niegrzeczne romansowo bardziej, gdy autorki próbują kombinować z "przedwiktoriańskim" romansem ;)
przy okazji: http://dearauthor.com/wordpress/2010/03 ... e-heroine/
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 stycznia 2011, o 00:50


Wspomniana jest Starbuck z "BSG" :big: Przy czym Trójka też była ciekawym typem bohaterki.

Jak widać, zapędziłam się ze swoim pomysłem :P Taka różnorodność historii, a ja wymyślam coś osobliwego :lol:
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 stycznia 2011, o 01:28

hm, jest coś w tym, że czasem bohaterki "dobrze zaczynają" ale na koniec ktoś z nich robi słodkie idiotki stereotypowe... ach, ciężej także fikcyjnym kobietom każde kajdany zrzucać :hyhy:
było? http://historyhoydens.blogspot.com/2010 ... ouble.html
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 20 stycznia 2011, o 21:35

Kochane kończę już Indiańskiego Nelsona Mandela (czyt. Jak nakazuje honor) i chciałabym wziąć się za Białe noce Coulter ale chcę wiedzieć czy tam bohater zdradza bohaterkę? np z pokojówkami. Bo jeśli tak to raczej tego nie przeczytam, a wiem że autorka czasami sobie tak lubi zaknuć intrygę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 stycznia 2011, o 21:38

widziałaś pokojówki u Wikingów? :hyhy: :hyhy: :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 20 stycznia 2011, o 21:40

sama nie wiem przecież muszą gdzieś mieszkać jak nie są w rejsie

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 stycznia 2011, o 21:44

ale raczej nie z pokojówkami :hyhy: Tam są niewolnicy i niewolnice

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 20 stycznia 2011, o 21:54

Ewo jestem gotowa, nie próbuj mnie chronić, po prostu mi powiedz czy zrobił to znając bohaterkę z inną czy nie :?: :confused:

A może on będzie miał żonę a bohaterka będzie jego kochanką (niewolnicą) sądząc po Coulter wszystkiego można się spodziewać ale tego bym chyba już nie zniosła. 8)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 20 stycznia 2011, o 22:07

dziewczynki, takie rozmowy na pw ;)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 20 stycznia 2011, o 22:09

No cóż ja nie wiem kto to przeczytał, więc ciężko mi do kogoś napisać pw :( ale jak tylko uzyskam odp to może będzie można to usunąć albo napisać jako spoiler

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 20 stycznia 2011, o 22:15

Lilia bez przesady, nie urządzajmy polowań na czarwonice, to cały czas dyskusja powiązana z tematem.

Heidi możesz czyatć śmiało, choć pewne zawirowania ale nie takie jakie Cię odstraszają, bohater Ci sie spodoba.
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 20 stycznia 2011, o 22:17

Dzięki Kasiek bo opis brzmi świetnie, na pewno warto to przeczytać :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 20 stycznia 2011, o 23:20

Myślałam, że pytanie kierujesz do Ewy, więc sądziłam, że o szczegółach możecie porozmawiać na pw.
Jeżeli nie to przepraszam i kontynuuj.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 21 stycznia 2011, o 17:55

akurat ostatnio ja Heidi odpowiadałam,więc i z tym pytaniem zwróciła się do mnie :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 21 stycznia 2011, o 23:30

Hej, czy w "Nieuchwytnym płomieniu" jest jakiś bohater z "Kwiatu i płomienia" czy to całkiem coś innego?

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 21 stycznia 2011, o 23:41

Musi tak, skoro to jeden cykl pt. Birmingham. Na przyszłość polecam Biblionetkę, bo tam odpowiedź masz od razu, a tu musisz poczekać ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 22 stycznia 2011, o 00:10

no nie wiem, kiedyś, już dość dawno czytałam książkę, w której pierwsza część mówiła o jakiś tam ludziach, cykl miał niby tytuł nazwiska głównych bohaterów, ale w drugiej części była już mowa o ludziach ze dwa wieki później, z jakiejś bocznej gałęzi. Teraz to nawet nie pamiętam, co to było, ale mocno mi się nie podobało :/ A w biblionetce nie ma dokładnego opisu :smutny:
Dlatego chciałam się upewnić.
Dzięki :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 425
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Poznań

Post przez agula » 23 stycznia 2011, o 18:28

Dziewczyny czy któraś z Was czytała może Invocato Agnieszki Tomaszewskiej? Bo zastanawiam sie czy zakupić i przeczytać. Opis który daje wydawca za dużo mi nie mówi a nigdzie nie mogę znaleźć opini odnoszących się do bohaterów czy fabuły. Takie zabiegi mnie denerwują. w sumie nawet nie wiadomo do jakiego gatunku zalicza się książka. Fantastyka? Urban Fantasy? Horror? Zgodnie z notką wszystko może być. ^_^
A kota w worku kupić nie chcę. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 23 stycznia 2011, o 18:43

Wygląda na to, że połączenie fantastyki i horroru. Na stronie Gildii można przeczytać fragmenty. Może pomogą ci podjąć decyzję w sprawie kupna, Agula ;)

http://www.sklep.gildia.pl/literatura/1 ... o-ksiega-i

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 stycznia 2011, o 22:15

Czy ktoś może mi powiedzieć czy "Kwiat lotosu" Rodziewiczówny kończy się dobrze, bo mam cheć przeczytać po tym opisie :)

Rafał – filozofujący student, elegancki i przystojny młodzieniec, a przy
tym nieprawdopodobny cynik – postanawia uciec z nieprzyjaznej mu Polski.
Nie chce już żyć w wynajmowanym pokoju, nie chce patrzeć na kraj
pogrążony w chaosie. Odbywa ośmioletnią podróż życia. Studiuje w
Niemczech, pracuje, gdzie tylko się da, zwiedza Azję, zostaje traperem
na szlakach Ameryki. Złośliwy los kieruje jego kroki z powrotem do
kraju. Tu okaże się, że Leonka, poznana przed laty nastolatka, jest już
przepiękną kobietą. I że prawdziwa namiętność może działać jak ładunek
wybuchowy...


a jak sie kończy źle, to anwet zaczynać nie będę...
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 28 stycznia 2011, o 13:42

ZABRANIAM KATEGORYCZNIE! :evil:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 stycznia 2011, o 13:45

czyli nie tylko "źle" ale jakiś totalny kataklizm :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 stycznia 2011, o 16:34

ostro, czemu tak ostro?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 28 stycznia 2011, o 17:50

bo ja nie lubię Rodziewiczówny za takie :evil:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości