Nie wiem czy już o tym było ale jest nowa książka Sandry Brown
Zasłona dymna Britt, znana dziennikarka, budzi się w łóżku Jaya, policjanta. Mężczyzna nie żyje, a ona pamięta tylko, że chciał jej coś bardzo ważnego powiedzieć... Jay zasłynął przed pięcioma laty, ratując kolegów z wielkiego pożaru posterunku policji. Sprawa zrujnowała karierę Raleya, strażaka, który usiłował ją wyjaśnić. Kto i dlaczego zatuszował przyczyny pożaru? Od odpowiedzi na pytanie, co się wtedy stało, zależy teraz przyszłość Britt i Raleya...
Prywatne śledztwo, romans, zdrada i sekrety na najwyższych szczeblach władzy w powieści, od której nie sposób się oderwać!
Martita napisał(a):Ojj, rozpieszczają nas ostatnio nowymi książkami Brown
Bardzo się z tego cieszę
Każdy jest jaki jest. Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować. Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.
Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli.
Świeżo po przeczytaniu Nieczystej gry stwierdzam, że warto było Dobra stara Sandra Brown jak zwykle świetną książkę napisała Podobało mi się
Każdy jest jaki jest. Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować. Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.
Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli.
A ja mam z tą autorką problem. Przeczytałam jej cztery książki i wrażenia są podzielone po połowie. Dwie nastawiły mnie pozytywnie, dwie niekoniecznie. Nie jestem pewna czy mam ochotę eksperymentować dalej
sunshine napisał(a):Świeżo po przeczytaniu Nieczystej gry stwierdzam, że warto było Dobra stara Sandra Brown jak zwykle świetną książkę napisała Podobało mi się
a "Jak nakazuje honor" nie czytałam, chyba muszę to nadrobić
Każdy jest jaki jest. Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować. Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.
Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli.
Nie, lepiej nie Wyjdzie potem, że marudzę. Żeby nie było, czytałam ze dwa miesiące temu, żadnych problemów z odbiorem rzeczywistości książkowej nie miałam.
Nie zaprzeczam, bo widziałam na BBN, że ma dobre oceny. Kilka osób z naszego forum dało 4,5 lub 5. Za intrygę dałabym nawet 6, tylko trzeba by wyciąć wątek romansowy