Teraz jest 22 listopada 2024, o 22:05

Wiadomości z branży książkowej

O rynku wydawniczym i księgarskim, świecie redaktorów i tłumaczy oraz procesach towarzyszących literaturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 grudnia 2010, o 21:00

a drogie to cudo?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 14 grudnia 2010, o 21:26

Cybook Gen3 kosztuje od 900 do 1300 złotych (w zaokrągleniu), jednak ja go wygrałam w konkursie na recenzję książki, więc płacić nie musiałam, inaczej bym go nie miała Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 grudnia 2010, o 22:20

Mój, jak już go sobie kupię, też będzie bez dotykowego ekranu... Co prawda przewiduję, że z przyzwyczajenia (telefon) na początku będę łapać za ten ekran, ale mam nadzieję, że nie będzie mi tej funkcji za bardzo brakowało Obrazek



Co do rozmiaru ekranu to faktycznie może on się polskim użytkownikom wydać mały, jako że u nas format kieszonkowy jest mało popularny w porównaniu ze Stanami, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. No chyba, że ktoś chciałby ustawiać bardzo dużą czcionkę, wtedy może rzeczywiście być przymały.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 grudnia 2010, o 23:03

przy czytnikach (i tabletach) trzeba faktycznie testować jak obraz odpowiada (i kwestia jasności i rozmiaru) Obrazek

czytnik niepodświetlany to właśnie to: wydajność... porównując z pożeraczami energii - tabletami...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 grudnia 2010, o 23:06

Ale też poza wydajnością - można czytać na słońcu Obrazek A LCD trochę ciężko Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 14 grudnia 2010, o 23:22

to czytanie w słońcu to rzeczywiście plus, nie trzeba manewrować i szukać odpowiedniego ułożenia np. leżąc na plaży czy na trawie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 30 grudnia 2010, o 14:41

"Nowy Kindle 3. generacji z Amazon.com z wysyłką do Polski to kwestia 160 dolarów. Naprawdę niedużo, gdy chodzi o jednego z lepszych przedstawicieli urządzeń będących prawdziwymi i niewątpliwymi następcami wynalazku tak starego i doniosłego, jak książka."

http://www.amazon.com/Kindle-Wireless-R ... B002Y27P3M


ciekawe, zwłaszcza komentarze
http://mmazur.7thguard.net/2010/10/21/k ... i-jagodki/
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 30 grudnia 2010, o 15:14

Komentarze przeczytałam i o ile mam być szczera z lekka się przestraszyłam, poprostu nie podejrzewałam,że tyle problemu jest z zakupionymi ebookami.Ja naprawdę nie mam dużo wymagań, ale coś prostego proszę :padam:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 grudnia 2010, o 15:22

http://forum.eksiazki.org/post65963.html#p65963

;)

Zero roboty mają li tylko osoby, które kupują ebooki z danej księgarni via dedykowany czytnik tejże księgarni - i oto wszak tym księgarniom chodzi ;)
A ja już tylko czekam, aż amazon zacznie znów wysyłać kindle poza USA ;)

(wyjaśnienie ostatniego zdania w cytowanym poście - calibre do program do zmiany formatu ebooków, po zainstalowaniu odpowiedniego dodatku automatycznie ściąga drm)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 31 grudnia 2010, o 14:09

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,8888 ... sieci.html

Szkoda tylko, że nie ma u nas tak sprawnie działającej inicjatywy jak Gutenberg i kiedy te książki się pojawią faktycznie, a do tego porządnie opracowane technicznie i w kilku formatach do wyboru?
Jest bookini.pl, ale nie ma tam wszystkiego, co mogłoby być.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 grudnia 2010, o 15:55

liczę, że to także się będzie dynamicznie rozwijać i pozaszkolnie...
http://www.wolnelektury.pl/katalog/ - obu dużo współpracujących inicjatyw ;)
ps.są plusy zmieniającego się często kanonu :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 425
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Poznań

Post przez agula » 8 stycznia 2011, o 22:15

Wrzucam to tutaj bo nie wiedziałam gdzie.

www.wydawnictwo2bs.pl

Wydawnictwo Dwójka Bez Sternika ma swoją stronę internetową. Zamieszcza tam fragmenty wydawanych książek tak na zaostrzenie apetytu. No i ma tam założone forum.
W razie czego można ich będzie nękać pytaniami. :haha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 8 stycznia 2011, o 22:45

niech się tam która zarejestruje i podziękuję za romans :wink: a przy okazji wstawi nasz adres w sygnaturkę :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 8 stycznia 2011, o 23:01

A czy przypadkiem się to wydawnictwo nam kiedyś na forum nie zarejestrowało i nie reklamowało czegoś, hę?
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 stycznia 2011, o 23:04

oui :D mają też profil fb...?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 425
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Poznań

Post przez agula » 9 stycznia 2011, o 00:26

Co do profilu fb to nie wiem ale kiedyś coś na innym forum, pod naciskiem forumowiczek stwierdzili, że jak będzie trzeba to założą, choć według nich to mnożenie bytów ponad miarę. :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 31 stycznia 2011, o 12:48

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 lutego 2011, o 12:45

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 lutego 2011, o 12:58

Amerykański Harlequin przeprowadził sondę na swojej stronie internetowej na ulubionych bohaterów. Oto wyniki:

  1. Kowboje
  2. Policjanci
  3. Milionerzy
  4. Szejki
  5. Wampiry
  6. Shifters (jak to się tłumaczy?)

http://www.eharlequin.com/store.html?cid=2689
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 15 lutego 2011, o 13:41

Lilia napisał(a):Shifters (jak to się tłumaczy?)

Ja bym się pokusiła o Zmiennokształtni ;) W sumie wtedy z angielskiego powinno być Shapeshifters, ale to chyba po prostu skrót :)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 marca 2011, o 21:12

"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 1 marca 2011, o 21:30

No to się doigrała :/ Jakiś czas temu czytałam o tych jej problemach, ale nie wyglądało to wtedy tak poważnie. Teoretycznie, teraz będzie miała dość czasu na pisanie. Ale kto by ją po takiej aferze wydał? Na zachód od nas tego typu zachowania kończą się utratą kontraktu (ot, choćby inna afera z ostatnich dni ze światka mody - John Galliano prawdopodobnie straci posadę w domu mody Dior za swój ostatni "wybryk").

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 marca 2011, o 21:34

Jak wynika z artykułu, należało jej się i to nie pierwszy raz...
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 1 marca 2011, o 21:35

jestem zaskoczona. i po co jej to było? tak słabo zarabiała na książkach?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 marca 2011, o 01:14

cóż, brzmi trochę jak forma, ehm, uzależnienia od przekrętów :hahaha: ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wiadomości i publicystyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości