Teraz jest 24 listopada 2024, o 21:15

Bertrice Small

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 grudnia 2010, o 23:00

Wiem, ale ja to bym się nie zarzekała, że czegoś za 10 lat czytać nie będę. Bo to kupa czasu jest, i się wiele zmienić może.



Agreście jeszcze przyjdą takie czasy, kiedy miłością do Benzoni zapałasz. Może nie w tym wcieleniu.... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 12 grudnia 2010, o 23:04

To teraz mi pokaż miejsce, w którym się zarzekam, że nie przeczytam Obrazek Wszystko to było na dziś, na dodatek bez przekonania.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 grudnia 2010, o 23:06

O nie pokaże, ino rzeknę, że taki ton przebija z Twj wypowiedzi.





Idziemy na noże? Obrazek





Ps.



Lubię Small, ale tylko gdy jestem odpowiednim nastroju. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 12 grudnia 2010, o 23:13

Napisałam, że mam zły humor, zatem nie do końca można brać na poważnie moje wypowiedzi. Zresztą, ja tam bardziej o tym dojrzewaniu do czegokolwiek sobie pisałam niż o lubieniu tej pani. Niczego z góry nie przesądzam, bo nie wiadomo co mnie napadnie, tylko na chwilę obecną wiem, że ochoty nie mam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 grudnia 2010, o 23:16

A już myślałam, że się bić będziemy Obrazek.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 12 grudnia 2010, o 23:16

to tak jak ja

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 12 grudnia 2010, o 23:19

A o co? Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 grudnia 2010, o 23:39

Każdy powód dobry Obrazek.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 11 marca 2011, o 21:19

Kochane nazwisko tej pani w Waszych postach widnieje często koło nazwiska Coulter czy mam rozumieć że ta pani pisze podobnie do Coulter :missdoubt: No bo jeśli tak to chętnie przeczytam coś Small nawet coś hardcorowego :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 11 marca 2011, o 21:32

Coulter to przy niej może się schować :mrgreen: Ja kiedyś próbowałam czytać tę autorkę, znaczy się Small, i jakoś nie wyszło ;)
Pewnie dziewczyny coś Ci podpowiedzą, bo dla mnie tam jest za dużo nieszczęść :P
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 11 marca 2011, o 21:35

to "niewinną" bym na początek poleciła oraz "Sekutnicę" - oba historyki
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 11 marca 2011, o 21:40

Scholastyka napisał(a):to "niewinną" bym na początek poleciła oraz "Sekutnicę" - oba historyki

Komu? :P
Swoją drogą, Pinks kiedyś pisała o jednej książce tej pani, która faktycznie nie odstawała aż tak bardzo od tradycji ;) To chyba ta pierwsza... Nikt nikogo miał nie porywać, nie było żadnych haremów i bohaterka nie miała zastępu mężów :D To ta "Niewinna" była?
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 11 marca 2011, o 21:54

zgadza się, to "Niewinna", ale i tam było porwanie, acz nietypowe dla Small... No i bardzo czarny charakter smakowity.
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 11 marca 2011, o 21:56

A mogłabyś mi zdradzić, jako spoiler, jak długo ją potem ten zły więził? Bo jeśli dłużej niż 1/4 książki, to sobie dam spokój :)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 11 marca 2011, o 21:59

nie dawaj sobie spokoju, pliiiz... W końcu ile porwanych dam szyło porywaczowi koszule i przygotowywało apteczke dla jego zbirów... No ile?
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 11 marca 2011, o 22:08

No... Nie wiem :hahaha:
Twierdzisz, że warto? Ponieważ też uznałaś bohatera z Klubu Dyskusyjnego za niekoniecznie cudnego, wierzę, że nie chcesz mnie zabić tym eksperymentem :) Spróbuję.

Aaa... Nie ma tam czasem gwałtów na bohaterce? Bo mnie na razie odrzuca, choćby książka była dziełem tysiąclecia :?
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 11 marca 2011, o 22:19

Spoiler:
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 12 marca 2011, o 19:49

AAA czytałam Niewolnice miłości ale nie za bardzo mi się podobało :/

A czy w Sekutnicy para jest do siebie dość niechętnie nastawiona ?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 12 marca 2011, o 19:54

Heidi napisał(a):A czy w Sekutnicy para jest do siebie dość niechętnie nastawiona ?

Heidi, a czego Ty tak usilnie szukasz? :) Jakiegoś troglodyty, który zaciągnie bohaterkę w krzaki, a ona mu twarz podrapie? :hyhy:
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 12 marca 2011, o 20:08

Właśnie nie, chcę żeby żyli razem a jednak osobno. Czyli sytuacja ich zmusza że muszą spędzać ze sobą czas, ale tak naprawdę to się nie lubią zarówno ona go nie może znieś jak i on jej. To dobrze wybrałam tę Sekutnicę?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 12 marca 2011, o 20:17

Nie mam pojęcia, bo ja tej pani nie czytuję. Poczekaj na Kasiek, Pinks lub Scholę :) One wiedzą na pewno, kto i co robi w danej książce.
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 16 marca 2011, o 20:20

Heidi napisał(a):A czy w Sekutnicy para jest do siebie dość niechętnie nastawiona ?

A w Sekutnicy to nie ma przypadkiem trójkąta w jednym łóżku, kiedy ją dwaj bracia w tym samym momencie pocieszają :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 16 marca 2011, o 21:33

:shock: och

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 16 marca 2011, o 21:53

Jest taki trójkącik, bo ona
Spoiler:
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 16 marca 2011, o 21:55

ale Heidi, nie martw się, żaden z nich nie jest tym ukochanym i najwazniejszym, u Small to zwykle kilku jest po drodze :hyhy:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości