Teraz jest 23 listopada 2024, o 13:27

Irytuje nas...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 listopada 2010, o 01:23

też nie lubię jak mi bablają ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 12 listopada 2010, o 01:33

Ołówkiem to jak cię mogę, ale u mnie wiele osób miało zwyczaj ' większości tekstu flamastrami Obrazek Ja sobie kreśliłam wydrukowane ustawy, ale już kupowanych w formie książek kodeksów nie - jakaś blokada Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 12 listopada 2010, o 01:35

uuuuuuuto nie dobrze...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 12 listopada 2010, o 15:06

A ja swego czasu uwielbiałam "popisane" książki Obrazek Ale z zastrzeżeniem iż chodzi tylko o romanse. Już się z tego tłumaczę. Zanim moje drogie znalazłam Was nie miałam zupełnie z kim porozmawiać o tej tematyce. Kiedyś wypożyczyłam hq całego popisanego - obok każdej sceny na marginesie były zaznaczone przemyślenia czytelniczki, oczywiście miałam niezmierną ochotę dopisać swoje zdanie pod jej i stworzyć takie małe forum hihi no ale wiadomo to by się mijało z celem. Na szczęście jestem tutaj i mogę dać upust swoim emocjom może trochę zaśmiecając forum ale nie niszcząc książek. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 12 listopada 2010, o 15:13

ja się gniewam...bo nie lubię pomazanych!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 listopada 2010, o 23:47

ach, żeby ja mogła te przemyślenia poznać!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 12 listopada 2010, o 23:51

[/quote]ach, żeby ja mogła te przemyślenia poznać!!! Obrazek[/quote]



TZN ? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 listopada 2010, o 23:53

tych czytelniczek ... pamiętasz je? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 13 listopada 2010, o 00:06

Och pamiętam tylko że obok scen gdzie bohaterka traktowała bohatera z pogarda i wyższością tzn obrażała go To czytelniczki były zachwycone jej postępowaniem i dopisywały komentarze typu:

- tak jest, dołóż mu

- należało mu się

- i tam jeszcze jakieś wyzwiska pod jego adresem

Komentowana każda sytuacja Obrazek

Jakieś zagorzałe feministki chyba, czytające hq. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 listopada 2010, o 00:13

ależ nie, cuuudnie!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 13 listopada 2010, o 00:15

Dlaczego od razu feministki? Czasem, a nawet i częściej, bohaterowi przydałby się porządny kopniak w cztery litery Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 listopada 2010, o 00:28

jak śfinią jest, nawet my sekundujemy ...

albo <span style="font-style: italic">pretęsje</span>, że za mało się czołgał Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 listopada 2010, o 03:53

wychodzi na to, ze czytając romanse mocno feminizuję Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 14 listopada 2010, o 18:57

I ja takoż Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 listopada 2010, o 15:22

Mnie irytuje czytanie o bohaterce, która zarzuca sama sobie <span style="font-style: italic">bycie złą z natury</span> albo coś w tym guście Obrazek Pewna autorka (Teraz zagadka: jaka?) tworzy temperamentne bohaterki, ale co któraś z nich (Choć może tylko ze dwie lub trzy.) snuje w głowie rozmyślania jaka to ona niemoralna i zepsuta, skoro interesuje się seksem. Wpienia mnie to Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 20 listopada 2010, o 16:40

Jaka to autorka? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 listopada 2010, o 18:23

Nie powiem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 20 listopada 2010, o 19:24

A mnie trochę irytuje, że prawie każda scena, w której bohaterowie się spotykają kończy się bardzo namiętnym pocałunkiem albo czymś więcej... w książce, którą właśnie czytam. Umiaru trochę pragnę... Albo chociaż, żeby te pocałunki tak nie działały na bohaterkę, bo matko, ona prawie omdlewa, jak ten jej poliże nadgarstek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 listopada 2010, o 21:05

U mnie podobnie, chociaż jakoś specjalnie mnie to nie rusza Obrazek Tylko te jej wyrzuty sumienia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 20 listopada 2010, o 21:07

Ta żadnych wyrzutów nie ma, ale jejuuuu... nie dość, że mnóstwo tego, to jeszcze ona za każdym razem wzlatuje i w ogóle. Nie że nie ma doslowności, ale ona reaguje bardzo bardzo za bardzo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 listopada 2010, o 21:11

chciałam tylko wtrącić, ze niektórzy maja mają bardzo ehm wrażliwe nadgarstki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 listopada 2010, o 21:17

I nie tylko Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 20 listopada 2010, o 21:19

Nie bądź taka Obrazek Ja też chcę wiedzieć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 20 listopada 2010, o 21:24

No ja wiem, wiem Obrazek i ten nadgarstek li i jedynie przykładem był Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 listopada 2010, o 21:48

Na razie nie, może potem Obrazek Zresztą, już kiedyś na to narzekałam. Jakoś tak w grudniu zeszłego roku. Wtedy wymieniłam autorkę wraz z tytułem.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości