Teraz jest 28 września 2024, o 21:27

Julie Garwood

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 listopada 2010, o 20:45

tak, <span style="font-style: italic">Różę</span> czytało się przyjemnie ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 14 listopada 2010, o 21:54

Mnie też Obrazek



Dorotko, a czytałaś już pozostałe części?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 14 listopada 2010, o 22:07

Mi jakoś te westernowe Garwood średnio podeszły, ale <span style="font-style: italic">Róża</span> z tego co pamiętam jednak najbardziej Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 listopada 2010, o 22:11

O, to może nieco mało sensownie odłożyłam ją do oddania, bez czytania Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 listopada 2010, o 22:23

Coś ty, jak masz kryzys to szkoda książki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 15 listopada 2010, o 00:43

Popieram Obrazek Jak nie mam na coś ochoty, to zawsze czekam aż mi wróci. W momencie, gdy się zmuszam, choćby tylko odrobinę, cała radość czytania znika...

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 15 listopada 2010, o 00:57

Co racja, to racja. Lepiej poczekać, aż chęci wrócą.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 26 listopada 2010, o 14:56

Obrazek

Data ukazania się: 24-11-10

Stron: 336

Wymiary: 125x190



Sophie Rose dziennikarka z Chicago przeprowadza się do małej miejscowości na Alasce. Z dala od zgiełku dużego miasta pracuje w lokalnej gazecie opisując miejscowe osobowości. W tajemniczych okolicznościach zostaje zamieszana w morderstwo. Ufając swojemu dziennikarskiemu instynktowi próbuje znaleźć winnego zbrodni, co doprowadza do zamachu na jej życie. W tym momencie do akcji wkracza przystojny agent FBI Jack MacAlister. Pośród niebezpieczeństw w bezlitosnych ostępach Alaski budzi się między nimi uczucie, lecz jego finału nikt nie przewidział...

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 grudnia 2010, o 14:19

Dziewczyny, w jakiej kolejności powinno się czytać historię Clayborne'ów. Cykl Czas Róż, jest kontynuacją Cyklu Róża czy jakoś po środku, bo chyba sie pogubiłam :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 27 grudnia 2010, o 14:26

Pierwsza jest Róża, później Czas róż w kolejności: Różowa, Biała, Czerwona, a na końcu Wiosna.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 grudnia 2010, o 14:29

Dzięki, Bereniko :)
A jest w tym jakiś sens?

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 27 grudnia 2010, o 14:37

W jakim sensie? ;)

Podział takowy ma sens o tyle, że każda część opowiada historię jednego (jednej) z przybranego rodzeństwa.
Co do sensu czytania, to każdy się musi przekonać na własnej skórze, czy Garwood westernowa mu leży czy nie.
Same historie są w miarę sensowne, ale każdy wnikliwszy czytelnik znajdzie coś, do czego można się przyczepić.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 grudnia 2010, o 14:48

złe pytanie z mojej strony w takim razie :( sorry

Z tego co rozumiem, to dwa cykle opowiadają o jednej rodzinie. I stąd moje pytanie o sensowność takiego rozdzielenia? Nie znam treści, więc być może gdzieś tam zasadne jakoś jest rozdzielenie na części czegoś co w ogólnym założeniu, wydawałoby się jednością. Hmm, nie wiem czy jasno to sprecyzowałam...

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 27 grudnia 2010, o 15:02

To u nas tak podzielono, bo u Garwood mamy na stronie coś takiego:

Western:
FOR THE ROSES
THE CLAYBORNE BRIDES
COME THE SPRING


Poza tym For The Roses napisała w 1995, a pozostałe 1997. Pewnie czytelniczki ją molestowały o historię braci.

I jeszcze podział z fantasticfiction.co.uk:

Claybornes' Brides (Rose Hill)
1. For the Roses (1995)
2. One Pink Rose (1997)
3. One White Rose (1997)
4. One Red Rose (1997)
5. Come the Spring (1997)
One Pink Rose, One White and Red Rose (omnibus) (1997)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 grudnia 2010, o 15:08

o, Bereniko, dzięki wielkie :padam:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 27 grudnia 2010, o 15:21

Nie ma za co :smile:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 grudnia 2010, o 20:25

Skończyłam Różę Cudna jest. Długa, ale nie wydumana. I często taka zwykła ludzka. A jak już ktoś uwierzy w cud rodziny Clayborne to przyjmie wszystko bez mrugnięcia okiem.
Takie książki to ja lubię :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 29 grudnia 2010, o 20:56

Dzięki twojemu dopytywaniu też czytam Różę :) Sympatycznie jest.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 grudnia 2010, o 21:00

prawda, Różę nawet ja zdołałam przełknąć bez trudu :wink:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 grudnia 2010, o 21:22

A ja przeczytałam i też chyba mi się podobała, ale tak umiarkowanie :)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 grudnia 2010, o 21:41

ona taka typowo Garwoodowska jest, jakbym nie wiedziała kto to napisał, wiedziałabym bez problemu :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 grudnia 2010, o 21:55

ale na szczęście nie jest średniowieczna i współczesność tak nie prześwituje :D
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 30 grudnia 2010, o 16:01

Na szczęście. Chciaż ja akurat za tą pozycją nie przepadam :smutny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13111
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 22 stycznia 2011, o 18:42

Skończyłam właśnie "Lwicę". Intryga z podrzynającym gardła tatuśkiem i niby-szaloną matką była jak dla mnie mocno naciągana i absolutnie nie obchodziło mnie rozwiązanie tej zagadki, ale za to postać głównej bohaterki jest boska. Najbardziej podobała mi się scena podczas napadu na dom lorda Bakera, gdy Christina i Lyon stali na tarasie. Za każdym razem, gdy przypomnę sobie jak Christina, niezauważona przez nikogo, jednym celnym rzutem przebiła nożem dłoń jednego z napastników, a potem udawała, że nie ma pojęcia skąd się ten nóż wziął i kto nim rzucił, muszę się uśmiechnąć. :rotfl: No i te jej teksty, po prostu cud, miód i orzeszki.
Co prawda w całej tej historii wiele rzeczy nie bardzo trzymało się kupy, ale para głównych bohaterów wszystkie te niedociągnięcia rekompensowała z nawiązką. A seks - namiętny, gorący i jak dla mnie mistrzowsko opisany.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 22 stycznia 2011, o 19:18

Garwood lubi i takie opisy i żywiołowe bohaterki :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do G

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości