Romans historyczny

przez **dobi** » 18 lutego 2008, o 16:00

to może mi to prześlesz Obrazek

tez chętnie poczuję ten powiew... Obrazek

przez **limonka** » 19 lutego 2008, o 01:05

Też jestem bardzo za Brockway. Wychodzi jej i na poważnie, i bardziej humorystycznie. Bardzo lubię choćby "Miłość w cieniu piramid", gdzie bohaterka zaczytuje się romansami i marzy o angielskim arystokracie z zamkiem na wrzosowiskach.

przez **pinksss** » 19 lutego 2008, o 01:45

i starannie ukrywa, że jest ekspertką od hieroglifów ...?

przez **dobi** » 19 lutego 2008, o 02:50

no to już wiem od czego zacząć Obrazek

przez **pinksss** » 19 lutego 2008, o 19:34

a potem zajrzyj do "mój ukochany wróg" Obrazek

przez **moni** » 19 lutego 2008, o 21:05

to raczej on ukrywa swoje zdolności (oczywiście nie dżentelmen, o którym marzy bohaterka Obrazek

)

przez **pinksss** » 19 lutego 2008, o 22:55

bardzo lubię tych bohaterów od Brockway Obrazek

przez **moni** » 20 lutego 2008, o 00:44

Ja przeczytałam tylko tę jedną książkę i podobała mi się, chociaż pod koniec panna Desdemona zaczęła mnie wnerwiać.

przez **Jadzia** » 25 lutego 2008, o 02:25

To jest dobry temat na moje pytanie Obrazek

Czytałaś Berenika drugi epilog do It 's in His Kiss?

przez **Berenika** » 25 lutego 2008, o 02:27

Jeszcze nie, ale w każdej chwili mogę nadrobić zaległości... A co?

przez **Jadzia** » 25 lutego 2008, o 02:28

Bo tam właśnie jest mowa o tychże diamentach Obrazek

Dla mnie i sama książka i drugi epilog są pierwsza klasa. I myślałam, że się może podzielę wrażeniami Obrazek

przez **Berenika** » 25 lutego 2008, o 02:35

To w najbliższym czasie nadrobię zaległości, skoro mówisz, że warto. Zrobiłabym to może wcześniej, ale jest jeszcze tyle książek do przeczytania (oczywiście chodzi o historyczne romanse), że czasem nie wiem, za co się złapać. I ostatnio wróciłam do Quick, i jeszcze Cornick, Bailey itd.

Rosną stosy nieprzeczytanych... a życie tylko jedno i właśnie skończyły się ferie Obrazek

. Ale nic to, damy radę. Obrazek

przez **Jadzia** » 25 lutego 2008, o 02:38

W takim razie It 's In His Kiss jak najbardziej polecam Obrazek

Bo z chęcią wymienię się wrażeniami Obrazek

przez **Berenika** » 25 lutego 2008, o 02:41

Póki co przeczytałam wstęp i początek rozdziału 1. Zapowiada się ciekawie, ale dziś już odpuszczę. Jak skończę, zamelduję się do dyskusji Obrazek

przez **Jadzia** » 25 lutego 2008, o 02:45

Super

przez **Fringilla** » 20 marca 2008, o 00:09

za jednym zamachem przeczytałam 2 marcowe harlequiny historyczne:

ANN ELIZABETH CREE - KOCHANKOWIE Z WENECJI [1wyd.206] oraz ELIZABETH ROLLS - ZAKAZANA MIŁOŚĆ [1wyd.2005].

punkty wspólne: oba regencyjne, bohaterki to młode wdowy, córka/pasierbica w tle... niechęć między bohaterami, drugoplanowo inny romans się rozwija...

opowieść Cree dzieje się w wenecji [mało jej] a atmosfera romeojulietyczna. hm, zaczyna się zgrabnie, "tajemnicze morderstwo" majaczy w tle i wszystko ok, tylko jakoś bardziej inteligentnego zakończenia się spodziewałam... trochę nijak pod koniec...

czego nie mogę powiedzieć o utrzymującej równe tempo opowieści Rolls [nawet jeśli atmosfera pograżonej w letnim skwarze rezydencji - hm, coś mi to przypomina Obrazek

- udziela się czytelnikowi].

hm, lepiej czytało mi się drugą książkę...mimo łopatologicznego wykładania racji oraz przedstawiania poglądów [światopoglądowo bliskich] i pozytywistycznej nuty. po prostu lepsze warsztatowo...

powieść gotycka, a raczej wariacje na jej temat, jednak lepiej wychodzą quick niż cree [to poczucie humoru zdaje się niezbędne].

przez **pinksss** » 20 marca 2008, o 00:17

pogrążona w letnim skwarze rezydencja powiadasz? Obrazek

przez **Fringilla** » 20 marca 2008, o 00:22

się zastanawiam czy u elizabeth to lato to jakoś nie przywodzi na myśl raczej upału i bezruchu australijskiego Obrazek

bo juz 2gi raz taki motyw się pojawia.

przez **pinksss** » 20 marca 2008, o 00:30

hmm dogłębnej analizy to wymaga Obrazek

ale letnia rezydencja to moim zdaniem nadal jeden ze wzorów porządnego dramatycznego opowiadania Obrazek

przez **Fringilla** » 20 marca 2008, o 00:34

opowiadania - jak najbardziej Obrazek

ale cała "antologia" dobrze przemyslana była Obrazek

i tak uważam, ze to krótka forma jest trudniejsza Obrazek

przez **pinksss** » 20 marca 2008, o 00:42

cała antologia rzeczywiście miała bezbłędną konstrukcję ale jej niewątpliwym plusem było to właściwe podsumowanie Obrazek

mniam

co plasujesz na kolejnej pozycji z Rolls?

przez **Fringilla** » 20 marca 2008, o 00:48

A compromised lady aktualnie, ale to trudny wybór Obrazek

nawet miłosną pułapkę cenię mimo melodramatyczności straszliwej. a ty?

przez **pinksss** » 20 marca 2008, o 00:56

ja też mam problem Obrazek

bo jeszcze było takie- Honorowy uwodziciel- to ona czy Brendan i to czemuś zapamiętałam Obrazek

przez **Fringilla** » 20 marca 2008, o 00:59

przez **Gość** » 20 marca 2008, o 16:37

Rany, czytam Wasze posty, Wasze fachowe dyskusje i czuję sie zagubiona. Wychodzi na jaw moje amatorstwo po prostu przy takich ekspertach jak Wy...

Romans historyczny

Kto przegląda forum