Irytuje nas...

przez **pinksss** » 3 listopada 2010, o 22:34

ale ja do tego że Whitney to najpiękniejsza książka jaką jakaś pani czytała Obrazek

wy, że się czepiam szczegółów a to jednak jest większość Obrazek

przez **Agaton** » 3 listopada 2010, o 22:36

W kwestii "Whitney...", to masz rację. Ileż ja wypowiedzi znalazłam, według których to najlepsiejszy romans na świecie Obrazek

przez **pinksss** » 3 listopada 2010, o 22:38

widzisz Agatonie, jakby to romans był to rispekt, ale to była KSIĄŻKA!!! Obrazek

przez **Agaton** » 3 listopada 2010, o 22:48

Aaa, sorry. Nie zauważyłam tej drobnej, ale jak znaczącej, różnicy Obrazek

Faktycznie, można potem pomyśleć, że czytelniczki romansów mają coś nie teges z głową Obrazek

przez **Fringilla** » 4 listopada 2010, o 03:40

ej ej ej - to już whitney wielbić nie można? ależ koleżanko, co koleżanka Obrazek

a swoją drogą, szejki szejkami, ale rozbiega się o to aby nie same szejki były Obrazek

przez **Agrest** » 4 listopada 2010, o 11:55

No ba, tyle że ten nasz harlequin ogranicza dopływ co bardziej przyziemnych fabuł Obrazek

przez **Agaton** » 4 listopada 2010, o 14:58

Można wielbić, można. Tylko uznanie jej za najlepszą książkę świata jest przesadą Obrazek

przez **asiunia31** » 5 listopada 2010, o 14:28

A może ona czytała Whitney i Trędowatą i miała olbrzymi dylemat egzystencjalny, co było lepsze Obrazek

przez **pinksss** » 6 listopada 2010, o 00:29

najlepsza książka!!!! Obrazek

przez **Heidi** » 8 listopada 2010, o 21:26

Nie wiedziałam gdzie napisać o moim problemie więc piszę tutaj bo poniekąd to moze być irytujące.

Moje drogie czy Wy też tak macie czy tylko ja jestem ograniczona mozgowa Obrazek

Mianowicie zaczynam czytać książkę, wiadomo jeszcze nie wiemy kto jest kim i np jest natłok bohaterów, pisze np o bracie Jurku, wujku Stefanie ojcu Mietku dziadku Ambrożym a jej były chłopak Piotr a zalotnik Gustaw po czym przyszła ciotka Zofia z jej kuzynką Marysią itd itd itd a gosposia Stasia ugotowała... a pokojówka Brygida posprzątała... Obrazek

i pół biedy jak autorka pisze kto jest kim Obrazek

Ale ja czasem tak mam na początku że nie wiem o kogo chodzi znowu jakies imie nie pamiętam muszę wracać do 1 kartki bo nie zwróciłam uwagi a teraz nie wiem kim on jest eh Obrazek

Oczywiście to zbiegiem czasu wszystko się ustatkowuje i już wiem ale ... noc cóz napiszcie że tez tak macie a będę spała spokojnie Obrazek

przez **sunshine** » 8 listopada 2010, o 21:30

hehe tez tak czasem mam, że się gubię i nie pamiętam Obrazek

a potem na początku ksiązki danych informacji szukam Obrazek

bądź więc spokojna Obrazek

przez **ewajoanna23** » 8 listopada 2010, o 21:33

śpij spokojnie Obrazek

zdarza mi się to samo

przez **Heidi** » 8 listopada 2010, o 21:43

To jeszcze nic ale czasem "zawsze" zdarza mi się nie doczytywać imion z tego względu że jestem tak słaba z angielskiego że oj tak pewnie źle je czytam Obrazek

i np ostatnio zdarzyła się straszna sytuacja, czytam sobie Diabelskie sztuczki i tam bohaterka ma brata Georga a bohater Grega. Więc ja po tym jak zapamiętałam tylko że jej miał jakoś na G i w środku było literka r, to kiedy wymienili imię jego brata byłam święcie przekonana ze to ta sama osoba Obrazek

i drżałam na samą myśl że bohaterami romansu jest rodzeństwo Obrazek

ale na szczęście po 50 str wszystko się wyjaśniło Obrazek

przez **Lilia ❀** » 8 listopada 2010, o 21:44

mam tą samą przypadłość. nie tylko osoby, ale i miejsca, gdzie akcja się działa, później ktoś wspomina o nich, a ja się zastanawiam, cóż to za miejsce... Obrazek

przez **pinksss** » 8 listopada 2010, o 21:59

ale to wina autorki jest, są osoby u których za cholerę nie mogę się połapać Obrazek

przez **aralk** » 8 listopada 2010, o 23:33

Miałam tak, przy jakiejś drugiej części jednego cyklu Balogh, od której zaczynałam. Za diabła nie wiedziałam, kto z kim, kiedy i jak. Przy trzeciej było ok. Ale ta pierwsza/druga mocno dała mi się we znaki Obrazek

przez **LiaMort** » 8 listopada 2010, o 23:47

ja się podpisuję pod tym wszystkim..xD

ah..xD i te ich wszystkie tytuły... to katastrofa potem jest..xD Obrazek

przez **Mery_Kate** » 9 listopada 2010, o 04:12

jak jest taki natłok bohaterów, to czasem się zastanawiam czy tego nie zapisywać na kartce kto jest kim i od kogo pochodzi, żeby później nie wracać do nie wiadomo której strony. A z tymi imionami tez tak mam.. nie lubię jak są podobne imiona bo to się myli.. Obrazek

jak czasem nie dopatrzę..

przez **pinksss** » 9 listopada 2010, o 11:06

najgorzej jak są na tę samą literę Obrazek

przez **Jadzia** » 11 listopada 2010, o 21:19

Ja jak czytam książki z jednej biblioteki, to tam na pierwszych stronach są imiona i miejsca popodkreślane długopisem dość często, najczęściej w książkach Da Capo Obrazek

przez **aralk** » 11 listopada 2010, o 22:10

przez **Agaton** » 11 listopada 2010, o 23:28

Ktoś sobie pomaga zapamiętać dane osobowe postaci Obrazek

przez **Agrest** » 11 listopada 2010, o 23:49

Urocze... ale ja nawet jak pożyczałam podręczniki na studiach znajomym z młodszych roczników to z zastrzeżeniem, żeby nie kreślili... Tak podua jestem Obrazek

przez **Jadzia** » 11 listopada 2010, o 23:49

Czasami też chyba wiek i wygląd, o ile dobrze pamiętam, bo jakoś dawno już nie widziałam Obrazek

przez **Mery_Kate** » 12 listopada 2010, o 01:22

Fajnie

podoba mi się pomysł.. Obrazek

myślę, że każda kolejna czytelniczka nie pogniewała się o te podkreślenia.. a co do podręczników to jeśli są podkreślenia ołówkiem to nie powinno przeszkadzać

Irytuje nas...

Kto przegląda forum