Teraz jest 23 listopada 2024, o 12:34

Irytuje nas...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 listopada 2010, o 22:34

ale ja do tego że <span style="font-style: italic">Whitney to najpiękniejsza książka</span> jaką jakaś pani czytała Obrazek

wy, że się czepiam szczegółów a to jednak jest większość Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 3 listopada 2010, o 22:36

W kwestii <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Whitney..."</span></span>, to masz rację. Ileż ja wypowiedzi znalazłam, według których to najlepsiejszy romans na świecie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 listopada 2010, o 22:38

widzisz Agatonie, jakby to romans był to rispekt, ale to była KSIĄŻKA!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 3 listopada 2010, o 22:48

Aaa, sorry. Nie zauważyłam tej drobnej, ale jak znaczącej, różnicy Obrazek Faktycznie, można potem pomyśleć, że czytelniczki romansów mają coś nie teges z głową Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 listopada 2010, o 03:40

ej ej ej - to już whitney wielbić nie można? ależ koleżanko, co koleżanka Obrazek Obrazek



a swoją drogą, szejki szejkami, ale rozbiega się o to aby nie same szejki były Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 listopada 2010, o 11:55

No ba, tyle że ten nasz harlequin ogranicza dopływ co bardziej przyziemnych fabuł Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 4 listopada 2010, o 14:58

Można wielbić, można. Tylko uznanie jej za <span style="text-decoration: underline">najlepszą</span> książkę świata jest przesadą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 5 listopada 2010, o 14:28

A może ona czytała <span style="font-style: italic">Whitney</span> i <span style="font-style: italic">Trędowatą</span> i miała olbrzymi dylemat egzystencjalny, co było lepsze Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 listopada 2010, o 00:29

najlepsza <span style="font-size: 24px; line-height: normal">książka</span>!!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 8 listopada 2010, o 21:26

Nie wiedziałam gdzie napisać o moim problemie więc piszę tutaj bo poniekąd to moze być irytujące.

Moje drogie czy Wy też tak macie czy tylko ja jestem ograniczona mozgowa Obrazek Mianowicie zaczynam czytać książkę, wiadomo jeszcze nie wiemy kto jest kim i np jest natłok bohaterów, pisze np o bracie Jurku, wujku Stefanie ojcu Mietku dziadku Ambrożym a jej były chłopak Piotr a zalotnik Gustaw po czym przyszła ciotka Zofia z jej kuzynką Marysią itd itd itd a gosposia Stasia ugotowała... a pokojówka Brygida posprzątała... Obrazek i pół biedy jak autorka pisze kto jest kim Obrazek Ale ja czasem tak mam na początku że nie wiem o kogo chodzi znowu jakies imie nie pamiętam muszę wracać do 1 kartki bo nie zwróciłam uwagi a teraz nie wiem kim on jest eh Obrazek Oczywiście to zbiegiem czasu wszystko się ustatkowuje i już wiem ale ... noc cóz napiszcie że tez tak macie a będę spała spokojnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 8 listopada 2010, o 21:30

hehe tez tak czasem mam, że się gubię i nie pamiętam Obrazek a potem na początku ksiązki danych informacji szukam Obrazek bądź więc spokojna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 8 listopada 2010, o 21:33

śpij spokojnie Obrazek zdarza mi się to samo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 8 listopada 2010, o 21:43

To jeszcze nic ale czasem "zawsze" zdarza mi się nie doczytywać imion z tego względu że jestem tak słaba z angielskiego że oj tak pewnie źle je czytam Obrazek i np ostatnio zdarzyła się straszna sytuacja, czytam sobie Diabelskie sztuczki i tam bohaterka ma brata Georga a bohater Grega. Więc ja po tym jak zapamiętałam tylko że jej miał jakoś na G i w środku było literka r, to kiedy wymienili imię jego brata byłam święcie przekonana ze to ta sama osoba Obrazek i drżałam na samą myśl że bohaterami romansu jest rodzeństwo Obrazek ale na szczęście po 50 str wszystko się wyjaśniło Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 listopada 2010, o 21:44

mam tą samą przypadłość. nie tylko osoby, ale i miejsca, gdzie akcja się działa, później ktoś wspomina o nich, a ja się zastanawiam, cóż to za miejsce... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 listopada 2010, o 21:59

ale to wina autorki jest, są osoby u których za cholerę nie mogę się połapać Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 listopada 2010, o 23:33

Miałam tak, przy jakiejś drugiej części jednego cyklu Balogh, od której zaczynałam. Za diabła nie wiedziałam, kto z kim, kiedy i jak. Przy trzeciej było ok. Ale ta pierwsza/druga mocno dała mi się we znaki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 8 listopada 2010, o 23:47

ja się podpisuję pod tym wszystkim..xD

ah..xD i te ich wszystkie tytuły... to katastrofa potem jest..xD Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 9 listopada 2010, o 04:12

jak jest taki natłok bohaterów, to czasem się zastanawiam czy tego nie zapisywać na kartce kto jest kim i od kogo pochodzi, żeby później nie wracać do nie wiadomo której strony. A z tymi imionami tez tak mam.. nie lubię jak są podobne imiona bo to się myli.. Obrazek jak czasem nie dopatrzę..

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 listopada 2010, o 11:06

najgorzej jak są na tę samą literę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 listopada 2010, o 21:19

Ja jak czytam książki z jednej biblioteki, to tam na pierwszych stronach są imiona i miejsca popodkreślane długopisem dość często, najczęściej w książkach Da Capo Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 11 listopada 2010, o 22:10

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 11 listopada 2010, o 23:28

Ktoś sobie pomaga zapamiętać dane osobowe postaci Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 listopada 2010, o 23:49

Urocze... ale ja nawet jak pożyczałam podręczniki na studiach znajomym z młodszych roczników to z zastrzeżeniem, żeby nie kreślili... Tak podua jestem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 listopada 2010, o 23:49

Czasami też chyba wiek i wygląd, o ile dobrze pamiętam, bo jakoś dawno już nie widziałam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 12 listopada 2010, o 01:22

Fajnie Obrazek podoba mi się pomysł.. Obrazek myślę, że każda kolejna czytelniczka nie pogniewała się o te podkreślenia.. a co do podręczników to jeśli są podkreślenia ołówkiem to nie powinno przeszkadzać

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości