Teraz jest 23 listopada 2024, o 09:58

Teatr: na żywo i na ekranie

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Teatr: na żywo i na ekranie

Post przez pinksss » 31 sierpnia 2007, o 01:24

Teatr lalkowy, muzyczny, profesjonalny, amatorski, telewizyjny - wszystko

co wam się z nim kojarzy, premiery i starocie ...

Dlaczego chodzimy i dlaczego nie chodzimy?

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 31 sierpnia 2007, o 13:24

Bylam pare razy ale na dobra sprawepamietam chyba tylko 1 tytul "Lot nad kukulczym gniazdem" bylo nawet fajne, ale niestety mlodzi ludzie nie za bardzo chca isc do teatru zreszta poco jest internet nowosci kinowe itp. :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 31 sierpnia 2007, o 15:14

dlaczego nie chodze - bilety sa drogie i nigdy nie wiem, co graja... aaa juz wiem tez dlaczego - nie wiem, gdzie w Bydgoszczy jest jakis teatr... jeszcze dot ego nie doszlam <na szczescie kino znalazlam >

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 sierpnia 2007, o 15:16

:lol: no tak drogie bilety jak diabli :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 31 sierpnia 2007, o 16:56

A ja chodzę do teatru na wszelakie komedie. Polecam Maiday, Maidey 2,Okno na parlament, Wieczór kawalerski, Rocky Horror Show (może gdzieś to jeszcze grają, bo u mnie zdejmują Yellow_Light_Colorz_PDT_41 . To lepsze od kina. Zwykle płaczę ze śmiechu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 1 września 2007, o 17:44

Jeszce bym dodała do tej listy Nie teraz, Kochanie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 września 2007, o 18:21

chętnie bym się wybrała na jakieś przedstawienie muzyczne w wa-wie, polecacie coś?

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 19 września 2007, o 00:26

Uwielbiam teatr, bo ma swoją niepowtarzalną atmosferę. Niestety bilety rzeczywiście są za drogie. A spektakl muzyczny, który niezmiennie mnie zachwyca, to Wieczór Piosenki Rosyjskiej w Teatrze Buffo. Miodzio.

Lubię też Teatr Telewizji i dlatego teraz zbieram kolekcję "Kocham teatr" na dvd. Najbardziej cieszą mnie "Igraszki z diabłem" z Marianem Kociniakiem w roli żołnierza Marcina i Magdaleną Zawadzką jako rudowłosa służąca Kasia. Mistrzostwo świata.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 września 2007, o 21:56

to w ogle cud że się wreszcie kapneli że pasowałoby wydać coś z teatru telewizji bo tyle juz płyt zmarnowali na miałkie filmiki :twisted: na <span style="font-weight: bold">igraszki </span>natychmiast lecę polowac i czekam z zapartym tchem- może wydadzą <span style="text-decoration: underline">zapomnianego diabła</span> z seniuk i gajosem bo to tego samego autora:!:

Obrazek



Z długiej wojaczki powraca w rodzinne strony nieustraszony żołnierz, Marcin Kabat. Wojak zatrzymuje się koło chaty Sarki-Farki, rozbójnika napadającego na podróżnych. Dzielny weteran i opryszek przypadają sobie do serca i postanawiają ramię w ramię zmierzyć się z piekielnymi mocami. Akurat nadarza się okazja. Dwie dziewice, królewna Disperanda i jej fertyczna służąca Kasia, wyruszają na poszukiwanie mężów. Pobożny pustelnik Scholastyk, skrycie ulegający pokusom, które wciąż go nękają, nie umie pomóc dziewczętom coraz bardziej spragnionym małżeńskich uciech.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 września 2007, o 22:15

Wejściówki są niezłym rozwiązaniem. Szczególnie jeżeli masz ładnego brata blond poniżej 20tki i wysyłasz go ok. 12 w danym dniu do kasy biletowej ze starsza kasjerką.

:twisted:



A on - wystarczy, że się uśmiechnie Obrazek





Ps.Pinks - podziwiam. Zarzuciłam teatr 2 lata temu jak mi zwracano uwagę, żę na sarze kane nie powinnam sie śmiać Obrazek



A Koty?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 21 września 2007, o 00:37

te <span style="text-decoration: underline">Koty</span>?- wybieram się na nie już długo w tym roku jak graja to wsiadam w pociąg i miauczę!!! bo ostatnio byłam na muzycznym w wawie jak grali metro :?

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 25 września 2007, o 22:48

Do teatru nie chodzę zbyt często, ponieważ nie ma żadnego w moim miasteczku, koszty podróży + bilety przekraczają moje możliwości finansowe. Byłam jednak w zeszłym roku (w ramach integracji pracowniczej) w Ateneum na "Kolacji dla głupca" z Tyńcem i uważam, że warto to zobaczyć. Uśmiałam się za wszystkie czasy.

A seria "Kocham tetr" to naprawdę genialny pomysł. Też czyhałam na "Igraszki z diabłem" i też mam nadzieję, że wydadzą "Zapomnianego diabła". A w listopadzie będzie "Mąż i żona" Fredry z Lipińską i Zapasiewiczem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 25 września 2007, o 23:20

do mnie przemawia muzyczna scena romy w warszawie Obrazek bylam na kotach... Obrazek niezapomniane przezycie... mialam plyte orginalnej inscenizacji kotow z ny ale moim zdaniem odbior nie umywal sie do zobaczonej moimi oczami na deskach romy, akademia pana kleksa tez byla niezla... tylko lepiej siedziec na balkonach... jeden ze znajomych po wypadzie powiedzial ze zaluje ze nie wziol skalpela bo by kobiete albo zycia pozbawil... mimo ze to nieetyczne albo zniszczyl jej kapelusz... w kazdym razie jesli ktos jest niski lepiej wziasc poduszki... grube Obrazek



a w bydgoszczy macie wspaniala opere nova Obrazek swietna akustyka obszerna sala... dostatecznie profilowane i wygodne fotele... bylam na mestifelesie... ciekawe przezycie Obrazek mimo ze jednak nie przypadla mi do gustu opera... no i feralnie bo jak widac do oper nie mam szczescia bylam w olsztynie na strasznym dworze... wystep grupy operowej z bydgoszczy jeden wystep... grudzien... glowny tenor zachrypniety... przedstawienie zaczelo sie chyba z 1,5 h puzniej zmarzlismy... na szczescie mozna bylo podziwiac kreacje kobiet... i mezczyzn...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 18 października 2007, o 23:32

W Jastrzębiu, gdzie mieszkam trudno o teatr, chyba że go wybudują, w co wątpię. Można tu czasem obejrzeć gościnne przedstawienia, tak więc ostatnie widziałam "Księżniczkę Czardasza", a później "Scenariusz dla czterech aktorów" - uśmiałam się do łez.



Nawiasem mówiąc chciałabym zobaczyć jakieś przedstawienie teatru muzycznego, no ale do Warszawy mam trochę daleko. Zostają mi jeszcze Gliwice, ale samej do teatru jakoś nie chce mi się iść, a moja połowa chyba by usnęła.



Widziałyście morze "Kolację dla głupców" z Piotrem Fronczewskim i Krzysztofem Tyńcem? Po prostu rewelacja. Śmiałam się tak, że mnie buzia bolała. Polecam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 października 2007, o 00:03

a czy nie było czasem takiego filmu francuskiego? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 19 października 2007, o 00:12

Był, ale spektakl podobał mi się o wiele bardziej. Krzysiu Tyniec po prostu miał w nim mistrza.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2312
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Terry Pratchett, Janet Evanovich

Post przez Asieńka » 20 października 2007, o 19:35

Teatr... Bywam rzadko, ale chętnie. Częściej nie mam możliwości. Podoba mi się atmosfera teatru i uczucie, jakie wkładają aktorzy w odtwarzanie swoich ról...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 20 października 2007, o 20:24

Kat koniecznie musimy się wybrac do teatru razem... Gdybym wiedziała wcześniej to bym cię zaciągnęła na festiwal prapremier, ale teraz z biletami będzie krucho! Swoją drogą można wpaść na "Tramwaj zwany pożądaniem" - całkiem do rzeczy Obrazek A wkrótce gościnnie "Kwadrat" w Bydzi.



Ja ze swojej strony dodam, że byłam kiedyś na "Rodzinie wampira" i tego przedstawienia nigdy nie zapomnę. Bardzo emocjonujące. No i chętnie wybrałabym się na "Czekając na Godota", ale Warszawa droga i daleko Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 23 października 2007, o 22:20

Już wiem na pewno... "Kwadrat" w Bydgoszczy ( Opera Nova) 27 listopada da dwa spektakle. A ja cholercia spłukana... Obrazek A będzie Ewa Kasprzyk, Paweł Małaszyński itd. Ech...

Avatar użytkownika
 
Posty: 216
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Anya » 23 października 2007, o 22:29

Jak Kwadrat był w ubiegłym roku w Łodzi też byłam spłukana i nie poszłam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 23 października 2007, o 22:43

Jane - jak bedziesz splukana, to Cie wespre, albo bedziesz miala wczesniejsza gwaizdke Obrazek nie boj zaby kochana, wazne zeby pojsc Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 23 października 2007, o 22:51

Kat musimy iść! Paweł grający kochanka Kasprzyk !!! Ja to muszę zobaczyć!!!



PS. Wdzieramy się za kulisy? Obrazek

 

Post przez Gość » 24 października 2007, o 12:31

ciekawe czy was wpuszczą

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 24 października 2007, o 13:55

Jane, jak zalatwisz wejscie -nie ma sprawy Obrazek



a czy sie wedzremy... moze do tego czasu pojdziemy na jakis kick boksing, co by ochroniarza albo kogos pilnujacego powalic i spokojnie wejsc??

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 24 października 2007, o 22:07

Sama nie wiem... A jeśli chodzi o same bilety, to nadal nie znam ceny Obrazek Młoda była sprawdzić, ale mieli przerwę w Opyyyrze i się nie dowiedziała...

Ach...



PS. W sprawie wdzierania za kulisy to wydaje mi się, że hasło z cyklu : "Wpuście nas, bo was ukażemy w imieniu księżyca!" - powinno wystarczyć Obrazek Ochrona z szoku, by nie wyszła przez chwilę, a my hooops i na Małasza Obrazek

Następna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość