przez Berenika » 1 stycznia 1970, o 02:00
Tylko, że te autorki, które wymieniłaś, to nie jedyne kojarzone z paranormalnymi wątkami. Harrison, Harris, Singh, Alyxandra Harvey, Melissa Marr i wiele innych też się na rynku pojawia (choć oczywiście spora część jest kierowana faktycznie do nastolatek - mnie interesuje subiektywne odczucie, że na rynku jest zalew dzieł wampirycznopodobnych). Wedle mojej oceny, nawet jeśli jest jakaś tam względna równowaga, to właśnie tylko dzięki Harlequinowi, a nie Mirze. A nawet tam ogranicza się serię historyczną, podobnie zresztą jak w Amberze, Bis też nosem kręci, bo mu się historyki słabo sprzedają. Te ograniczenia pojawiają się właśnie teraz, na początku roku nie było to tak widoczne.
A z pobieżnego wyliczenia tylko na podstawie sklepu merlin.pl, który akurat nie uwzględnia oferty Harlequina w samych roku 2010 ukazało się ok. 30 romansów historycznych, a książek z wątkiem paranormalnym ok. 70. - Różnicę w masie widać.