Czym jest romans?

przez **Scholastyka** » 12 października 2010, o 21:37

Zakochana bezwarunkowo w Stachu, z temperamentem i z dobrej sfery [Stas miał słabość do takowych] i ego by mu uleczyła

przez **pinksss** » 12 października 2010, o 22:06

przez **Mery_Kate** » 13 października 2010, o 00:45

no ja zawsze myślałam, żeby był ze Stawską.. ale Schola dobrze mówi! ego by mu uleczyła Obrazek

przez **Agrest** » 13 października 2010, o 00:55

No właśnie ja bym chciała zauważyć, że nie żartowałam z tą Stawską... Obrazek

Bo to dobra kobieta była... Obrazek

Miała niełatwe życie, złote serce i córeczkę - zasłużyła na jakiegoś kowboja... yyy, czy coś Obrazek

przez **Fringilla** » 13 października 2010, o 01:09

i wdzięczna by była po grób, a stach by nie miał moralnego problemu jak z magdalenką Obrazek

przez **pinksss** » 13 października 2010, o 21:08

takoż i ja sądzę Obrazek

przez **Mery_Kate** » 14 października 2010, o 03:15

w sumie... to przy Wąsowskiej znów by musiał skakać.. a u Stawskiej, to miłość na twarzy wypisana Obrazek

To ona by skakała obok niego z wdzięczności.. Bo Stasiu dobrym człowiekiem był Obrazek

przez **Scholastyka** » 14 października 2010, o 11:14

ale Stawska by go znudziła... I między nimi nie iskrzyło a między Kazią i Stasiem - tak Obrazek

przez **Fringilla** » 14 października 2010, o 18:37

ewidentnie potrzebujecie przedyskutować Lalkę w Klubie Obrazek

przez **asiunia31** » 14 października 2010, o 18:37

Ale to romans bez HEA jest Obrazek

przez **Fringilla** » 14 października 2010, o 18:43

jak na faceta to źle nie jest Obrazek

ok, pomyślę...

przez **asiunia31** » 14 października 2010, o 18:44

Dochodzę do wniosku, że bardzo podobają mi się męskie punkty widzenia w romansach Obrazek

przez **pinksss** » 15 października 2010, o 21:38

znudziła hmm... Obrazek

przez **Liberty** » 20 października 2010, o 21:33

To chyba odpowiedni temat żeby wrzucić link o motywach w romansach. Mrs Giggles się pochorowała i postanowiła dać upust swoim uczuciom Obrazek

Na warsztat wzięła motyw urody albo jej braku u bohaterów: http://mrsgiggles00.livejournal.com/160475.html

Właściwie to się z nią zgodzę, ale są autorki, które przełamuja wymienione przez nią schematy. Np. Quick lubuje się w bohaterkach brunetkach.

I wiem, że się będę powtarzać w zachwytach nad "The Iron duke" (i poprzedzajacym tę powieść opowiadaniu "Here there be monsters"), ale ta pozycja obala prawie wszystkie wymienione grzeszki.

przez **Agaton** » 21 października 2010, o 00:02

Ale to jest akurat tak prawdziwe, że aż boli Obrazek

Muscles of great debauchery - the hero spends his whole life drinking, whoring, and gambling; hardly an active lifestyle, but yet he remains a muscular and fit person without showing any signs of dissipation.

Penicillin penis - protects the hero from STDs despite his constant skanking around with opera singers and promiscuous women!

Reszta niby też, ale jakoś mniej Obrazek

Albo ja nie zwracam uwagi.

BTW, penicylina mogłaby i tak nie dać rady Obrazek

przez **pinksss** » 21 października 2010, o 00:06

hahaha!

o ile to pierwsze mogę jeszcze znieść Obrazek

choć miło czasem poczytać o kimś takim jak Rafe ...

to do tego drugiego ustosunkuje się tylko tak:

poczekajmy aż jej wyrwą tego zęba Obrazek

przez **Agaton** » 21 października 2010, o 00:09

No, czasem bohater lubi pobrudzić sobie ręce i faktycznie robi coś, co można uznać za aktywność fizyczną Obrazek

Tylko proszę bez skojarzeń, ja tu akurat na poważnie Obrazek

przez **Fringilla** » 21 października 2010, o 00:11

to "akurat" cię zdradziło Obrazek

przez **Agaton** » 21 października 2010, o 00:15

Jak możesz Obrazek

Tak sobie napisałam, bo w trakcie pisania tego zdania też mi przyszło coś innego do głowy.

Plasiam.

przez **anna1** » 13 listopada 2010, o 23:50

Czytam dlaczego czytacie romanse. Piszecie, że w wielu wypadkach należy tę informacje pozostawić dla siebie, bo przecież „nikt poważny” tego nie robi etc. Pozwólcie, że w tym momencie przypomnę przezabawną scenę z filmu 9 miesięcy . Jeff Goldblum pokazowo dostaje w pysk od zaczytanej w Harleqinie nastolatki. Tak świat to widzi, niestety.

przez **Agaton** » 13 listopada 2010, o 23:58

Czy przyznawać się? Jak mnie pytają co czytam, odpowiadam różnie Obrazek

W zależności od humoru mówię, że romans albo książkę Obrazek

przez **pinksss** » 14 listopada 2010, o 00:15

oj, ja już wyszłam z podziemia ... Obrazek

przez **Agaton** » 14 listopada 2010, o 00:21

Pinksiu, ja się z tym nie kryję, ale też nie da rady chodzić z tabliczką głoszącą: "Czytam romanse" Obrazek

Ludzie, których faktycznie znam i lubię, wiedzą Obrazek

przez **pinksss** » 14 listopada 2010, o 00:22

to ty też wyszłaś z podziemia Obrazek

przez **aralk** » 14 listopada 2010, o 01:01

ja tam też nadrabiałam... wzrostem Obrazek

Czym jest romans?

Kto przegląda forum