Teraz jest 8 października 2024, o 21:21

Pocieszacz

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 7 marca 2008, o 15:05

to prawda...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 7 marca 2008, o 21:04

niestety....

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 7 marca 2008, o 21:39

Dlaczego tort nie może mieć małych torcików?

- Bo ma roztrzepane jaja!!!



Ona: O czym myślisz?

On: A o tym samym co i ty...

Ona: Ty świnio!!!



W autobusie komunikacji miejskiej siedzi młody chłopak i czyta bulwarowa gazetkę. W pewnym momencie tuż obok młodzieniaszka staje babcia podpierająca się laską. Autobus jedzie, a babcia zaczyna stukać laską w podłogę. Chłopak poddenerwowany sytuacją zwraca babci uwagę

- Babciu gdybyś założyła gumką na laskę to nie byłoby słychać stukania!

Babcia zdenerwowana odpowiada:

- Gdyby twój ojciec nałożył gumkę to ja teraz miałabym gdzie usiąść!



Bóg zesłał na ziemię Dziewicę Orleańską

1 dnia dziewica dzwoni do Boga i mówi:

- Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się palić.

2 dnia:

-Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się pić.

3 dnia:

- Tu Orleańska...



Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.

- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.

- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.

- Czy to twój chłopak? - kontynuował.

- Nie, coś ty - odpowiedziała.

- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.

- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.

- A więc kto to jest? - nalegał.

- To ja przed zabiegiem chirurgicznym.



Chłopak odprowadza dziewczynę do domu. Ona go pyta:

- Gdzie następnym razem się zobaczymy?

- Pod zegarem, rano.

- Pod jakim zegarem?

- U Ciebie nad łóżkiem.



Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta:

- Tato, a co to jest ?

- To są prezerwatywy, synu - odrzekł ojciec.

- A po co one są ? - Kontynuuje malec.

- Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą - odpowiada ojciec.

- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki ? - nie daje za wygraną chłopczyk.

- Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedzielę.

- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 ? - pyta synek

- Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedzielę - odpowiedział ojciec.

- Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 ? - kontynuuje malec.

- Hmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn.

Raz w... styczniu, raz w lutym, raz w marcu...



Był sobie chłopak. Miał piękny motocykl, o który dbał i codziennie konserwował go wazelinką. Miał też dziewczynę, do której pewnego razu pojechał motocyklem na obiad. Po obiedzie ojciec dziewczyny przemówił:

- No, chłopcze, musisz wiedzieć, że my tu mamy taką tradycję, że kto po obiedzie pierwszy się odezwie, ten zmywa wszystkie naczynia.

Nastało więc głuche milczenie. Siedzieli tak po cichu z pół godziny, aż w końcu chłopak stwierdził, że się nudzi. Podszedł więc do dziewczyny, rozebrał ją i zrobił swoje. Ojciec patrzył na to z gniewem, ale stwierdził, że nic nie powie, bo będzie musiał zmywać. Chłopak jednak nie miał dość, dobrał się i do przyszłej teściowej. Ojciec, jeszcze bardziej wkurzony, stwierdził jednak, że się nie odezwie, bo będzie musiał zmywać... chłopak skończył, usiadł na swoim krześle i znów nastało głuche milczenie. Po paru minutach spojrzał przez okno i zauważył, że zaczął padać deszcz. Zmartwił się losem swojego motocyklu i, licząc się z konsekwencjami, spytał:

- Nie mają państwo przypadkiem trochę wazelinki?

Na to ojciec:

- Dobra dobra, to ja już pozmywam...





> >> > Kazik od zawsze wieczorem robił to co lubił : całował

> > żonę, wślizgiwał

> >> się

> >> > do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok

> > podstarzałego

> >> > faceta ubranego w biały szlafrok. "Co ty do k....y nędzy

> > robisz w moim

> >> > łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał faceta .

> >> > "To nie jest twoja sypialnia a ja jestem Św. Piotr i

> > jesteś w niebie"

> >> > dodał.

> >> > "Że co ??!!Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę

> > umierać, jestem na to

> >> > jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!"

> >> > "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić

> > jako kura albo

> >> > jako pies. Wybór należy do ciebie"

> >> > Kazio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie

> > psem jest

> >> > stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być

> > miłe relaksujące.

> >> > Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.

> >> > "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.

> >> > W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem

> > przyzwoicie

> >> upierzonej

> >> > kury.

> >> > Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy

> > podszedł do

> >> > niego kogut.

> >> > "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi

> > Św. Piotr"

> >> > powiedział kogut "Jak ci się podoba bycie kurą?"

> >> > "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz

> > eksploduje"

> >> > "Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko"

> > powiedział kogut

> >> > "Jak mam to zrobić?"

> >> > "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"

> >> > Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił.

> > Nagle "chluś" i

> >> jajko

> >> > było już na ziemi.

> >> > "Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze

> > raz, zaparł

> >> się

> >> > i wypadło z niego kolejne jajo.

> >> > Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :

> >> > "Kazik co ty k**** robisz! Obudź się! Zasrałeś całe

> > łóżko!!!!"

> >> >



PRAWDZIWA HISTORIA: Do salonu Plusa pewnego dnia przychodzi młoda, ładna pani i mówi do niego:

- Potrzebuje pomocy: mój mąż wyjechał, okres mi się skończył i nie ma mi kto załadować.

No i po chwili wyciągnęła swój telefon, a personel w śmiech.



Idą dwa fiuty przez ulice i widzą wibratora:

-"Ty patrz! Cyborg!"



Pewnego razu Roman i Jarosław stanęli obok siebie przy pisuarach.

Kątem oka Romek zauważył, że członek Jarka jest kręty niczym korkociąg.

- Cholercia - rzekł Romek przyglądając się uważniej. - Nigdy w życiu takiego nie widziałem!

- To znaczy jakiego?

- Tak zawiniętego jak świński ogon!

- A twój jest jaki? - zagaił Jarek.

- No... Normalny, prosty. Sam zobacz.

- Popatrz no... Do dnia dzisiejszego myślałem, że wszystkie są takie jak mój - odparł zbity z tropu Jarek i zadumał się głęboko.

Roman skończył szasowanie balastu i zaczął energicznie potrząsać swoim przyrodzeniem.

- Co robisz? - zainteresował się Jarosław. - Po co to?

- Wiesz, strząsam ostatnie kropelki. Jak zwykle.

- Psia mać! - jęknął Jarosław. - Ja od dziecka wykręcałem...



Mama, tata i synek wybrali się do cyrku. Gdy na arenie

pojawił się słoń, tata poszedł kupić słodycze. Nagle chłopiec

wstaje i wyciągając rękę, krzyczy: - Mamo, mamo, co to jest?

Zaskoczona pytaniem mama odpowiada: - To jest ogon słonia. Syn

jednak wykrzykuje dalej: - Nie! Pod spodem. Zakłopotana mama

odpowiada: - Tooo... nic takiego. Wraca tata, ale zapomniał

kupić napojów, więc idzie po nie mama. Gdy tylko się oddaliła,

synek wiesza się ojcu na ramieniu. - Tato, tato, co to jest? -

To jest ogon, synu. - Nie, pod spodem. - To jest siusiak słonia.

Chłopiec chwilę się zastanawia, po czym mówi: - A mama

powiedziała, że to "nic takiego". Ojciec z dumą rozpiera się na

fotelu: - No cóż, synku. Tatuś trochę mamusię rozpuścił.



<wszystkie kawały z grono.pl>

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 8 marca 2008, o 01:33

ten osttani juz byl, ale poza tym dobre te dowcipy ObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez lewkonia » 8 marca 2008, o 06:16

Niezle usmialam sie tak ze mnie brzuch boli!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 8 marca 2008, o 12:08

kilka już było, ale dobrze się znów pośmiać Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 10 marca 2008, o 01:14

ObrazekObrazekObrazek





Na egzamin wtacza sie "lekko" podchmielony student:

- Pppaniee ppproofesorzee, czyy ppprzyjmie paan piijanegoo?

- Proszę wyjść i wrócić trzeźwy!

- Aaale jaa baardzoo pppanaa prooszeee...

- Bez dyskusji! Proszę wyjść!

- Alee pppaniee proofessorzee...Tto naapraaawdee oostatnii raaaz...

-NIE! WYNOCHA STAD!!!

- Ale naapraaawdeee! Nieech siee paaan zgodzi!

- No dobrze, ale żeby mi to bylo ostatni raz!

- OK, chloopaaakii! Wnieescieee go!





Rozmowa dwóch studentów:

- Jezeli dziekan nie odwoła swoich słów, to jutro wypierdalam z tej uczelni!

- Jak to?! A co on takiego powiedział?

- "Wypierdalaj z tej uczelni!"



- Panie doktorze - żali się młody, przystojny, świetnie zbudowany gość - Mam już wszystko, co normalnemu człowiekowi jest potrzebne do życia. Zbudowałem piękny dom, mam kochającą żonę, trójkę dzieci, dobrze prosperującą firmę i kupę kasy. Jedno, czego mi brakuje, to silne emocje. Potrzebuję ciągle dużej dawki adrenaliny, bo nie mogę normalnie funkcjonować. Próbowałem już i skoków spadochronowych, i nurkowania w głębinach i nawet wybrałem się samotnie do dżungli. Wszystko za mało.

- Niech pan znajdzie sobie kochankę - proponuje lekarz

- Mam już trzy kochanki.

- No to niech pan o nich powie żonie.



Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony:

- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.

- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca!

- Nie wiem co on tobie powiedział ale mnie, kur*a radził przygotować się na najgorsze.



Kobieta, której mąż często przychodził do domu pijany, postanowiła oduczyć go tego nawyku. W noc Halloween przebrała się za diabła i schowała się za drzewem, by zatrzymać go w drodze do domu. Kiedy nadszedł, wyskoczyła zza drzewa i stanęła przed nim z czerwonymi rogami na głowie, długimi pazurami i widłami w ręku.

- Kim jesteś? - zapytał mąż.

- Diabłem! - odpowiedziała.

- W takim razie, ożeniłem się z twoją siostrą.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 marca 2008, o 23:40

Brzechwa:



Przemówił osioł do róży:

"Tak pani zapach mnie nuży,

A kolce, paniusiu złota,

To jest zwyczajna głupota.

I taka pani pąsowa,

Że boli po prostu głowa.

Niech pani weźmie pokrzywę:

Z niej są korzyści prawdziwe,

Bezwonna jest, no, a przy tym

Zjeść można ją z apetytem.

I każdy osioł to powie:

"Pokrzywa taka - to zdrowie!"



A róża wyniośle

Odrzecze: "Na szczęście, ośle,

Nie same osły na świecie."



"E, głupstwa paniusia plecie,

Już znam się na tej piosence,

Toć nas jest na świecie więcej!"

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 11 marca 2008, o 00:02

wspomnienie dzieciństwa...







Pani na lekcji polskiego prosi dzieci, aby ułożyły zdanie, w którym

będzie nazwa ptaka. Zgłasza się Jaś:

- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.

- No, może być. Ale zdania z dwoma ptakami już nie ułożysz.

- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrznął orla - przyjmuje

wyzwanie Jaś.

- A z trzema ptakami ?

- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla i puścił

pawia.

- A z czterema ptakami, cwaniaczku ?

- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym

puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.

- A z pięcioma ptakami ?

- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym

puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł dalej pić na sępa





Wnuczek poszedł z babcią do kościoła w Zaduszki. Słucha jak ksiądz czyta wypominki:

"Za duszę Jana, Marcina, Henryka, za duszę Adama, Andrzeja, Teofila..."

Chłopiec słucha, słucha, w końcu zaniepokojony ciągnie babcie za rekaw:

"Babciu, chodźmy stad, bo on nas wszystkich zadusi!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 11 marca 2008, o 00:57

świńskie:



"Pewnego razu na zielonej łące

niedźwiedź, w dość niewybredny sposób

podtarł się zającem.

nazajutrz zając do żony przy obiedzie:

- Stara, nawiązałem współpracę z niedźwiedziem!"

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 11 marca 2008, o 01:25

świńskie?

nie ma sprawy Obrazek





Poranek wczesny

Jadę pospiesznym

Wprost do Warszawy

Załatwiać sprawy.

Pociąg o czasie

Ja w drugiej klasie

Wagon się kiwa

Pije trzy piwa.

Łódź Niciarniana,

W pęcherzu zmiana.

Pęcherz nie sługa,

A podróż długa.

Ruszam z tej stacji

Do ubikacji.

Kto zna koleje

Wie, jak się leje.

To co trzęsie się

W Los Angelesie

Formę osiąga

W polskich pociągach.

Wyciągam łapę,

Podnoszę klapę,

Biada mi biada,

Klapa opada.

Rzednie mi mina

Trza klapę trzymać.

Łokieć, kolano

Trzymam skubana.

Celuje w szparkę,

Puszczam Niagarkę,

Tryska kaskada,

Klapa opada.

Fatum złowieszcze-

-wszak wciąż szczę jeszcze.

Organizm płynną

Spełnia powinność.

Najgorsze to, że

Przestać nie może.

Toczę z nim boje

Jak Priam o Troje,

Chce się powstrzymać

-Ratunku ni ma.

Pociąg się giba,

A piwo spływa.

Lecę na ścianę

Z mokrym organem,

Lecąc na druga

Zraszam ją struga,

Wagonem szarpie

Leje do skarpet,

Tańcząc Czardasza

Nogawki zraszam.

O straszna męka,

Kozak, Flamenco,

Tańczę, cholera

Wzorem Astair 'a.

Miota mną, ciska,

Ja organ ściskam.

Wagon się chwieje,

Na lustro leje,

Skład się zatacza,

Ja sufit zmaczam.

Wszędzie Łabędzie

Jezioro będzie.

Odtańczam z płaczem

La Kukaraczę,

Zwrotnica, podskok

Spryskuje okno,

Nierówne złącza-

-buty nasączam,

Pociąg hamuje

Drzwi obsikuję

I pasażera

Co drzwi otwiera

Plus dawka spora

Na konduktora.

Resztka mi kapie

Na skrót PKP.

Wreszcie pomału

Brnę do przedziału.

Pasażerowie

Patrzą spod powiek.

Pytania skąpe

"Gdzie pan wziął kąpiel?"

Warszawa, Boże!

Nareszcie dworzec!

Chwila szczęśliwa

Na peron spływam,

Walizkę trzymam,

Odzież wyżymam.

Ach urlop błogi

Od fizjologii.

Ulga bezbrzeżna.

Pociąg odjeżdża,

Rusza maszyna

Hen w dal

Po szczy...

Po szynach.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 11 marca 2008, o 11:58

dobre dobre Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ava » 11 marca 2008, o 15:58

Moni to kapitalne Obrazek Obrazek Obrazek jeszcze łzy mi lecą ze śmiechu Obrazek Obrazek Koniecznie muszę go znajomym przeczytać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 11 marca 2008, o 18:26

dziewczyny - swietne dowcipy ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 11 marca 2008, o 20:26

ale sie popłakałam Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 11 marca 2008, o 20:53

ja też za pierwszym razem Obrazek





Wojsko. Do uszu generała doszło, że żołnierze robią sobie nocne wypady do wsi na dziewczynki. Postanowił sprawdzić to. Nocą poszedł do baraków, a tam faktycznie ani jednego wojaka nie ma. Postanowił czekać.

Po jakimś czasie pojawia się jeden żołnierz, zziajany i widząc generała zaczyna się tłumaczyć:

- Bardzo przepraszam, ale wszystko wyjaśnię. Miałem randkę z dziewczyną i tak jakoś czas zleciał. Pobiegłem na autobus, ale ten mi uciekł. Poszedłem na taxi, ale taxi zepsuło się. Znalazłem farmę, kupiłem konia, ale ten mi padł po drodze. Tak więc biegłem ile sił w nogach no i jestem.

Generał nie wierzył w jego wyjaśnienia, ale że rozumie młodych facetów i ich potrzeby w stosunku do kobiet, pozwolił mu odejść bez żadnej kary.

Po kilku minutach ośmiu innych żołnierzy przybiegło zziajanych. Widząc generała, każdy z nich zaczyna się identycznie tłumaczyć:

- Bardzo przepraszam, ale wszystko wyjaśnię. Miałem randkę z dziewczyną i tak jakoś czas zleciał. Pobiegłem na autobus, ale ten mi uciekł. Poszedłem na taxi, ale taxi zepsuło się. Znalazłem farmę, kupiłem konia, ale ten mi padł po drodze. Tak więc biegłem ile sił w nogach no i jestem.

Generał popatrzył na nich groźnym okiem, ale że dopiero co puścił pierwszego bez kary, to i im pozwolił odejść.

Po chwili przybiega kolejny zziajany żołnierz i widząc generała zaczyna się tłumaczyć:

- Bardzo przepraszam, ale wszystko wyjaśnię. Miałem randkę z dziewczyną i tak jakoś czas zleciał. Pobiegłem na autobus, ale ten mi uciekł. Poszedłem na taxi, ale...

- Zepsuło się, tak?

- Nie. Na drodze leżało tyle koni, że nie sposób było to wszystko objechać!

 
Posty: 101
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez myca » 12 marca 2008, o 17:51

haha Obrazek dobre

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 12 marca 2008, o 19:57

woreczki ochronne Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13112
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 marca 2008, o 20:00

ANALIZY LITERACKIE



Utwór poetycki:



UJEBAŁA MISIA PSZCZOŁA

„OCH TY KURWO” MISIO WOŁA

„ZA TE MĘKI, ZA TE BÓLE

ROZPIERDOLĘ WSZYTKIE ULE”



Analiza literacka:



Jest to wiersz w formie fraszki. Traktuje on o cholerycznym misiu, który – domyślać się można – szuka pożywienia w pszczelim ulu. Dosadność, z jaką miś wyzywa pszczołę od prostytutek, szczerze ukazuje jego ból i smutek. Obietnica zemsty jest wyrażona dobitnie i groźnie. Każe nam przypuszczać, że niechybnie zostanie spełniona, mimo że jest niewspółmierna do uczynku, jaki popełniła pszczoła. Śmierć wielu tysięcy pszczół jest nie podlegającym dyskusji mordem, który kontrastuje z czynem pszczoły. Wiersz ukazuje władzę silniejszego, któremu nie warto wchodzić w drogę. Trudno pogodzić się z przesłaniem tego wiersza, jednak ze ukazuje ono nam trudną prawdę o tym, że często siła i przemoc zwyciężają nad rozsądkiem.



Utwór poetycki:



PTASZEK SOBIE FRUNIE Z DALA,

W GÓRZE SŁOŃCE ZAPIERDALA,

ŻABA DUPĘ W WODZIE MOCZY.

k****! CO ZA DZIEŃ UROCZY!



Analiza literacka:



Wiersz jednozwrotkowy, czterowersowy z rymem sylabowym, z równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym świecie może dać tylko otaczająca przyroda. Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody wzmiankowana część ciała żaby jest pretekstem do euforii. Zapierdalające inne stworzenia sugerują wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy obudził się z otchłani zimy.

Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna. W lirycznej personifikacji słońca słowo „zapierdala” oddaje szybkość i złożoność ruchu słońca, które nie jest przecież istotą ludzką i nie może „zapierdalać” sensu stricto. Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, z którego wyrósł – za poświęcenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia. Szkoda, że tak mało jest e dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 12 marca 2008, o 20:39

bije pokłony!!! normalnie przyda mi się to na analizę i interpretację, kiedy będę zaliczała semestr Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 marca 2008, o 15:51

<amanda99> cze

<amanda99> z kad jestes????

<amanda99> poklikamy?

<amanda99> jestes tam???

<amanda99> haloooooo!!!!!!!!11

<DisIsOut> ?

<amanda99> co tak wolno??????

<DisIsOut> bo nie widzi mi sie dostosowywanie do twojego indywidualnego trybu intelektualnego

<amanda99> do czego?????

<amanda99> nie qmam cie koles

<DisIsOut> I wlasnie dlatego mi sie nie widzi

<amanda99> niekcesz zebym sqmala o co ci cohdzi?????/

<DisIsOut> powiedz mi, czy rodzice cie kochaja ?

<amanda99> TAK

<DisIsOut> no to jednak masz jakis pozytywny akcent w zyciu

<amanda99> masz dziewczyne??????

<DisIsOut> NIE MAM A KCESH NIOM BYC?????????????????????

<amanda99> wreszcie mowish po lucku

<DisIsOut> wiesz, jak tak z toba tu "rozmawiam" to mnie nachodzi pewna mysl

<DisIsOut> mam ochote poprzegryzac kable od internetu wszystkim uzytkownikom ponizej 12 roku zycia

<amanda99> JA MAM 14 LAT!!!!!!!

<DisIsOut> to podniose limit do 16

<amanda99> A TY ILE MASH LATEK????????//

<DisIsOut> za 3 dni stuknie mi 10

<amanda99> dzieciak jestes

<amanda99> nara

*** quit: <amanda99> <~ergf@bbi124.neoplus.adsl.tpnet.pl>

<DisIsOut> boze drogi, czemu na komunie nie daja juz dzieciom zegarkow i rowerow





<Tom> Ej, wytłumacz mi o co biega. Dzwoni moja dziewczyna i składa mi życzenia. Powaliło ją czy jak? Urodziny mam w październiku a imieniny w grudniu. Dzisiaj jest jakieś święto?

<GK> 23.06 - Dzień Ojca Obrazek

<Tom>...

<Tom>o ja pierdolę...

<Gk> Wszystkiego najlepszego stary! Obrazek)



<kasia> czesc, kasia jestem, poklikamy?

<alex> mało chętnie

<kasia> a dlaczego?

<alex> właśnie sie dowiedziałem że wyrzucili mnie ze studiów, pokłóciłem się z dziewczyną którą kocham i rozbiłem nasz związek z którym wiązałem duże nadzieje na przyszłośc i ogólnie świat mi się wali na głowę.

<kasia> aha Obrazek

<kasia> masz może zdjęcie?



<Mijagi> kumaj akcje!!

<on>??

<Mijagi> ide sobie przez park a tu nagle policja konna spisuje dwóch facetów którzy piją sobie piwo,

<Mijagi> nagle ten koń zaczął srać

<Mijagi> a ten pijak pado: "chyba radiowóz panu nawalił"

<on> lol



<amanda99> siemaaa, z kad klikaci??????

<Loki> z tond

<ramirez> z tamtond

<Vesuvio> Ze wszond.

<Dis> Z nienacka

<bercik> Z komputra

<amanda99> dziwne miasta

<amanda99> to nie ma rzadnych ziomkuw z wawy????



<Malutka> Sciagnelam Pidzame Obrazek

<Gienek> Obrazek

<Inspektor> :>

<Swiroos> Obrazek

<hOOligan> Obrazek

<Kastor> Obrazek

<Malutka> Album Pidzamy idioci...



<tomek> komentarz na onecie: na twarzy Pani Prezydent Kaczyńskiej widać jak wielką walkę w życiu stoczyła zmagając się z rzeczywistością. Kwaśniewska żyła w luksusach kiedy Kaczyńska musiała o wiele walczyć. Poza tym to prawdziwa kobieta a nie wymalowana pacynka.

<tomek> ciekawe z czym walczyła...

<adam> no pewno z innymi orkami



<dora> Jak jest po angielsku praca harytatywna?

<dora> Pisze CV do pracy i chce się pochwalić Obrazek)

<mike_xcracker> Free BlowJob

<dora> oke Obrazek dziekujem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 13 marca 2008, o 16:00

dobre dobre

 
Posty: 1066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez dobi » 13 marca 2008, o 17:38

bash rządzi Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 13 marca 2008, o 17:43

Świetne Obrazek

Niektórzy to naprawdę są głupi Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 432
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ivonka85r » 14 marca 2008, o 02:12

Widzę że nie tylko ja czytam basha Obrazek Obrazek



pen> podobno kobiety sa mniej inteligentne od mezczyzn Obrazek

<regina> a niby dlaczego?

<pen> zaledwie 1,5% wszystkich wynalazkow to dzielo kobiet Obrazek

<regina> taa, a wasze ile?

Obrazek



<brayan> Cześć Słoneczko, jak tam mija Ci wieczór z dziewczynkami?

<brayan> Dobrze się bawicie? :*

<słoneczko> Tu Ann: Twoje słoneczko jest w łazience.

<brayan> No to poczekam...

<brayan> Co ona robi tam tyle czasu?!

<słoneczko> Leży schlana w wannie z głową w kiblu.

<brayan> ...

Obrazek



<kratek> wiesz jaka jest wada bycia metalem??

<blacky> ??

<kratek> jesli spotykasz zajebista laske ubrana na czarno

<kratek> taka z zajebiscie dlugimi wlosami

<kratek> taka z ktora sie zajebiscie gada

<kratek> taka ktora stawia piwo

<kratek> to jest cholerne prawdopodobienstwo ze laska ma na imie mariusz

Obrazek



<marek> miales dziewczyne?

<grzes> ha, no jasne.

<marek> a gdzie ją najśmielej dotknąłeś?

<grzes> tam gdzie sie dzieci rodzi.

<marek> w szpitalu?

Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości